Jeśli facet robi uwagi na temat ubioru....

Ubieram się normalnie, ani za wyzywająco, ani jak zakonnica, a on ma uwagi :o Np. w zimie zamiast szalika nosiłam jaką apażkę, a on wylatywał z tekstem, po co to nosze jak jakaś dama :o Uważacie, że takie pierdoły są warte zwracania uwagi?

Głównie geje zwracają uwagę na ubiór... Uważaj! :)

Taaa hetero to wcale, zwłaszcza jak zobaczą mini szerokości paska od spodni :P

a aż tak bardzo ci to przeszkadza ?

Uważam, że to nic nie znaczące pierdoły, a on się czpia :O Tak, przeszkadza mi. Jak mi się nie podoba jego ulubiony sweter, to nic nie mówię. Kocham go i w tym swetrze.

tez by mi to przeszkadzalo. Sama wiem jak mam sie ubierac i w czym dobrze sie czuje. Akurat on nie powinien tu miec nic do powiedzenia. Tak to sobie moze gadac do swojej corki

No właśni w życiu mi ojciec nie mówił, w czym ma chodzić. Jeśli już jakieś uwagi, to zawsze mama. A tu facet mi wyskakuje z czymś takim :o To samo po zmianie fryzury było - Jak mogłaś iść do fryzjera, bez konsultacji ze mna? :O

to jakies chore jest i w ogole nie powinno miec miejsca zeby sie wtracac do sposobu ubierania sie i wygladania drugiej osoby. Smieszy mnie takie cos w zwiazkach

a komu się chcesz podobać ? sobie czy jemu ? Dziwne, że tolerujesz jego wyciągnięte swetry w których Ci się nie podoba. Kochanie kogoś jest tutaj bez znaczenia :)

wez mu powiedz ze nie zyczysz sobie jego ingerencji w Twoj styl ubierania sie, bo kazdy ubiera sie tak jak lubi i tyle. Swoje komentarze niech sobie zachowa dla siebie

wlasnie dlatego ze go kocha, to go szanuje, bo wie ze to jest jego ulubiony sweter i dlaczego ma z niego rezygnowac

Chcę się dobrze czuć w ubraniu wybranym przeze mnie. Ja lubię facetów w koszulach i co mam mu narzucić, żeby w nich chodził? Choć czułby się w nich fatalnie?

Ubieramy sie i wygladamy przede wszystkim dla siebie. jesli ktos ma problemy i nie wie jak ma sie ubierac, to wtedy niech sie radzi drugiej osoby. Ale jesli tu dziewczyna wyraznie ma swoj styl i wie co lubi i w czym jej dobrze, to gosc nie ma najmniejszego prawa wtracac sie do jej stylu. Powinien go akceptowac i szanowac.

zdezorientowana_ Ubieram się normalnie, ani za wyzywająco, ani jak zakonnica, a on ma uwagi Np. w zimie zamiast szalika nosiłam jaką apażkę, a on wylatywał z tekstem, po co to nosze jak jakaś dama Uważacie, że takie pierdoły są warte zwracania uwagi? zwraca ci uwage bo pewnie mu sie nie podoba..moze wstydzi sie przed kolegami,moze wstydzi sie ze nie masz gustu nie wiem jak to interpretowac??? ale jest jedno pewne jezeli facet mowi ci takie rzeczy to faktycznie mu sie cos nie podoba....ale to o niczym nie swiadczy ze musisz zaprzestac chodzic w apaszkach czy czyms tam kolwiek tylko z tego wzgledu ze to jemu nie odpowiada....masz swoj styl i go szanuj ..... inteligentny facet nie powie nigdy wprost kobiecue ze to jest brzydkie siakie czy owakie.....inteligentny facet zasugeruje....ze cos mu nie gra w twoim ubiorze spotykasz sie z burakiem i tyle :O:O:O a kobiety czesto ubieraja sie dla innych kobiet nie dla siebie :P:P:P

APASZKA APASZKA APASZKA APASZKA

Sorki, ale byk. Oczywiście apaszka :P

"zwraca ci uwage bo pewnie mu sie nie podoba..moze wstydzi sie przed kolegami,moze wstydzi sie ze nie masz gustu nie wiem jak to interpretowac??" Nie wychodziliśmy w żadne publiczne miejsce, tylko do samochodu i jechałam do domu. Jeśli chodzi o gust, to... no hm... moim zdaniem on nie ma za grosz gustu, ale brak gustu jest jego częścią integralną i chcę go takiego, jaki jest :)

apaszka to tylko kawałek materiału....a potrafi tak namieszac..... to spoko jesli ci odpowiada ze twoj facet nie ma gustu ....kazdy ma swoje kryteria ktorymi sie kieruje przy doborze partnera:O....ja tam wole jak moja dziewczyna pomaga mi przy kupnie ubran i doborze stroju....licze sie z jej zdaniem