Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Koza123

złość, krzyk i takie inne...

Polecane posty

Gość Koza123

pyt. o nerwowe dzieciaczki, jak se radzicie? ja mam problem z moja prawie 4-letnia corcia. Ogolem jest kochana, grzeczna i w ogole. Ale bardzo szybko sie denerwuje jak cos jej nie wychodzi, zle cos narysuje, cos jej sie zmaże, klocek nie wejdzie, nie trafi gdzies pilka to normalnie dostaje ataki placzu, krzyczy, czasem w zlosci piszczy strasznie, jest zla, potafio nawet uderzyc np. mnie w zlosci. Nie sprubuje jeszcze raz np narysowac tylko zaraz zlosc przeogromna ze jej nie wychodzi, nie umie itp. Jak mam reagowac, co robic? puki co tlumacze jej ze jest niegrzeczna, ze czegos tam nie dostanie, nie kupie jej, albo obrazam sie na nia, mowie jej ze sie nie odzywam do niej bo zle sie zachowuje. Po jakims czasie przychodzi i przeprasza. Ale i tak potem jak znowu jej cos nie tak to sytuacja sie powtarza. Tez macie takie problemy ze szkrabami? jak reagujecie na to???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaktusova
mam wrazenie, ze to co robisz nie jest zbyt dobre. spojrz co wyprawiasz - mala odnosi jakas porazke (dla niej to pewnie cos wielkiego), a ty sie na nia obrazasz albo mowisz, ze jest niegrzeczna. nastepny obrazek, jaki widze w zwiazku z taka sytuacja, to twoje dziecko przynoszace gorsza ocene ze szkoly i ty strasznie obrazona na nia z tego powodu... nie sluzy to budowaniu dobrych relacji z dzieckiem, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koza123
tak latwo powiedziec, ale ja prubuje jej tlumaczyc. Mowilam zeby sprobowala jeszcze raz, ze czasami nie wychodzi cos, ze trzeba probowac moze sie teraz uda i takie tam. Caly czas jej tlumacze, rozmawiam, staram sie zeby tez mi tlumaczyla dlaczego tak sie zachowuje. Ale ona naprawde wpada w histerie i nie da sobie wytlumaczyc, po prostu czasem zachowuje sie strasznie, to jak ja mam reagowac??? Chwalic ja?Pozwolic aby mnie czy innych bila, krzyczala, piszczala(jeszcze w dodatku przy lozeczku gdzie spi niemowle)???No co ja mam robic? czasem ta sytuacja mnie przerasta po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chorowita
masz po prostu dziecko z temperamentem.;) moja corka tez podobnie reaguje, krzyczy i placze gdy jej cos nie pasuje. zastanawialam sie dlaczego, az mnie rodzinka uswiadomila: "ma to po tobie". wiesz, dzieci czesto nasladuja nas. jesli w domu rodzice sa nerwowi, krzycza, zloszcza sie, to dziecko uczy sie takich zachowan. moja rada - nie reagowac na ataki histerii. jesli jest to zlosc spowodowana jakims kaprysem, np. zabraniasz jej czegos czy t.p., wyprowadz ja z pokoju, powiedz, ze bedzie mogla do was wrocic jak sie uspokoi. jesli zloscia reaguje na swoje niepowodzenia, warto spokojnie i cierpliwie tlumaczyc, ze mozna sprobowac jeszcze raz. wazne, aby w tym wszystkim rodzice zachowali spokoj. bo wzajemnym pokrzykiwaniem na siebie nic nie wskuracie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koza123
wlasnie robie tak jak mowisz... wyprowadzam ja z pokoju i mowie zeby wrucila jak sie uspokoji. Po dluzszej chwili wraca i mnie przeprasza.Ale czasami nie chce wyjsc, robi sie zlosliwa, ciagnie mnie za bluzke, robi cos na zlosc mi, np. nie chce puscic do pokoju, zamyka drzwi i to jeszcze z taka zla mina... Ech... dodam ze nie bijemy jej, nie dajemy klapsow. Ciezka sprawa. My ssami jestesmy raczej spokojni, nieokazujemy tak zlosci, a jak juz to staramy sie nie przy niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×