Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szukam i szukam

GDZIE SIĘ POZNALIŚCIE?

Polecane posty

Gość szukam i szukam

gdzie poznałaś/eś swojego obecnego partnera/partnerkę? miejsce, sytuacja...itp. pozdr.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w pracy sie poznalismy
dobrze radze: jak razem pracujecie, odpusc sobie. nie warto :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam i szukam
pustaku? a co ten wpis ma z tym wspólnego...? ktoś chyba nie zna znaczenia niektórych słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_ja_ja_333
w pociągu, 14 lat temu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z moim
w podstawówce :) naprawdę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda klaudia
na stacji benzynowej, 5 miesiecy temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to masz w duzym pokoju
1. na sylwestrze u znajomych 2. przez neta 3. byliśmy w tej samej grupie na studiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *...*...*
a ja go poznałam na czaterii i teraz jest moim mężem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspiryna_
otworzyl drzwi mieszkania, w ktorym chcialam wynajac pokoj :) strzal w 10, od pierwszego wejrzenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda klaudia
a wcześniej poznałam chłopaka na studiach:) tzn. on był na 4 roku, ja na 2 tego samego kierunku. I jakoś tak wyszło, że poszłam z kolezanką się zapytać jaki jest egz u tego prof. Jakoś wyszło, że potem spędziałam z nim prawie 2 lata. różnie się ludzie poznają:) moja koleżanka poznała narzeczonego w windzie... winda się zatrzymała i byli uwięzieni przez 2 h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackcat
przez koleżankę której był byłym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjgf
:( jestem na etapie poszukiwan....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa1989
1.przez znajomych 2.na czacie 3.na przystanku autobusowym czytalam ksiazke i chlopak sie mna tak zauroczyl,ze wyblagal nr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w Kosciele poznalam
po mszy, po wyjsciu z Kosciola podszedl do mnie nieznajomy, bardzo przystojny chlopak i zaprosil mnie na herbete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze że nie na wino mszalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam poprawki
na cmentarzu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poznałam męża u jego
kolegi(na imprezie).Zauroczylismy sie soba od pierwszego spojrzenia Najlepsze to że wtedy byłam dziewczyna tego kolegi. Nie zrobilismy nic bo on był wporządku wobec kolegi a ja byłam za grzeczna żeby zrobic cos. Ale zycie pokazuje ze istnieje cos takiego jak przeznaczenie. Ówczesny mój chłopak miał wypadek samochodowy zginął a ja zostałam sama na ponad rok. Po tym czasie spotkałam znów Piotra ,potoczyło sie tak szybko że sama nieweidzałam kiedy i jak,poszlismy jak w dym.4,5 roku narzeczeństwa a teraz jestem 7 lat po slubie z tym Piotrem. Stare Dobre Małrzeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia begier
wybieral u mnie szambo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika z grudziądza
przez koleżankę z liceum, byłyśmy na imprezie i tam był on. Standardowo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomimo iz mowia ze dicho to najgorsze miejsce na poznanie kogos wartosciowego,ja poznalam mojego meza wlasnie na dyskotece! bylo to 6 lat temu i byla to chyba milosc od pierwszego wejrzenia,albo.....bylismy tak narąbani;-) zaczelismy troche inaczej niz wszyscy:najpierw usmiechy,potem namietne pocalunki a dopiero po3 godzinach przedstwilismy sie sobie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×