Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czuję się okropnie

Napastował mnie współlokator siostry

Polecane posty

Gość Czuję się okropnie

Skonczylam rozmawiac ze swoim chlopakiem przez komunikator (bylam w kuchni, lepsze swiatlo) a on jadl kolacje. Zaczelismy rozmawiac, nalewalam coli i wtedy stanal za mna, mocno zlapal mnie za posladek i z tekstem: X , podobasz mi sie. Zamurowalo mnie, odskoczylam i pytam, co on robi. A on dalej: X, podobasz mi sie. Ja wtedy w bok i mowie: odejdz stad nie podchodz, bo bede krzyczec. On podchodzi a ja glosniej: bo bede krzyczec i uciekl na gore do swojego pokoju. Powiedzialam o wszystkim siostrze a ona swojemu mezowi (wynajmuja mu pokoj). Moj szwagier chcial juz teraz przyjechac ze swoimi kumplami. Jest mi fizycznie i psychicznie niedobrze. Czuje sie okropnie. Tym bardziej, ze tamten ma wspaniala kobiete, ktora dobrze znam i rocznego synka ;( Nie zrobilam nic, zeby go sprowokowac do takiego dzialania. Czuje sie podle. Zastanawiam sie, czy powiedziec o tym swojemu chlopakowi. Nie chce go martwic, ale nie chce miec przed nim tajemnic - zawsze mowimy sobie wszystko. Tak mi zle ;(;(;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok to teraz ja
powiedz swojemu chlopakowi jak najszybciej..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czuję się okropnie
Czuję, że powinnam mu o tym powiedzieć ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz mu, na pewno chciałby Cię wesprzeć w takiej sytuacji, mogło by mu być przykro, że mu nie powiedziałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok to teraz ja
a siostra ze szwagrem nie zamierzaja z tym nic zrobic? rozmawialas z nimi na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czuję się okropnie
Siostra wyrzuci go z domu, ale najpierw szwagier chce z nim po mesku porozmawiac. Moj chlopak teraz spi, nie bede go budzila - nie mieszkamy razem. Jutro rano i tak zadzwonie ;( i mu opowiem o wszystkim ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czuję się okropnie
Wzielam cos na uspokojenie, pewnie zaraz zasne :( Mozna miec nerwy ze stali, ale ja takowych nie posiadam i cos takiego po prostu mnie zwalilo z nog ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dziwię Ci się, mam tak samo:O kiedyś wyszłam z koleżankami na przerwie do piekarni zaczepił nas jakiś zboczeniec gadał takie świnstwa, ze uszy puchły, do tego szedł za nami, biały dzień pełne ludzi miasto. uciekłyśmy do sklepu.czułam się po tym okropnie co najmniej jakbym sama coś zrobiła:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czuję się okropnie
Najgorsze jest to, ze mojego chlopaka i mnie dzieli spora odleglosc (inny kraj) i martwie sie o jego reakcje. Bedzie czul sie bezsilny :( Ale wiem tez, ze chcialby wiedziec, co sie ze mna dzieje. Chyba lek zaczyna dzialac, dziekuje Ci - Blacksheep.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czuję się okropnie
Blacksheep - wlasnie o to mi chodzi :( Teraz czuje wstret do samej siebie, do tej czesci ciala, ktorej te chlopak dotykal :( Przeciez to paranoja! Nie zawinilam, nie prowokowalam, nic! Zal mi jego kobiety, bo to fajna babka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma za co:) to uczucie Ci przejdzie, ja szybko zapomniałam, bo nie musiałam tyle o tym myśleć, Ty się martwisz, więc ciągle chodzi Ci to po głowie... na pewno niczemu nie jesteś winna, a tej kobiety pewnie, że szkoda, ale z drugiej strony ja na jej miejscu nie chciałabym być oszukiwana i żyć z kimś takim, wolałabym wiedzieć:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czuję się okropnie
Ona jest teraz u swoich rodzicow i najprawdopodobniej juz sie nie spotkamy. Mysle jednak, ze moja siostra jakos sie z nia skontaktuje. Natomiast mam dylemat (coraz mniejszy), czy powiedziec mojemu chlopakowi o tym czy nie. Przyznam, ze bedzie mnie to gryzlo. Wolalabym mu powiedziec to, kiedy sie z nim spotkam a nie przez internet. A do naszego spotkania jeszcze duuuuzo czasu uplynie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możesz powiedziec chłopkowi i zapewnić, ze wszystko jest już dobrze i Twoja siostra szwagier się tym zajęli. chyba gorzej odkładać sprawę na potem, bedzie Cię to gryzło jak sama napisałas i chłopak też chyba nie będzie zadowolony, że tyle zwlekałaś, myslę, że wolałby wiedziec od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czuję się okropnie
Tez tak mysle :) Juz mi lepiej, jeszcze raz dziekuje. Ide teraz spac a jutro wszystko mu opowiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też jestem za powiedzeniem
chłopakowi. Mnie też spotkała podobna sytuacja że kolega mojego kuzyna był pijany i złapał mnie za tyłek i próbował złapać mnie za pierś tylko że mu przywaliłam wtedy w oko i kopnęłam go w łydkę aż się przewrócił (i tak nie był w stanie mi oddać). zagroził że powie mojemu mężowi że ja jestem taka i taka kurwa, że daję facetom na prawo i lewo. To ja mu na to że niech powie swojej żonie za co zarobił siniaka. Moja siostra widziała sytuację. Mężowi powiedziałam co zaszło i dlaczego, chciał lecieć go bić ale go powstrzymałam, w końcu ode mnie oberwał. Ale powiedziałam mężowi głównie dlatego żeby nie było że tamten coś na mnie nagadał że go sprowokowałam czy coś. Nie wiadomo co takiemu odwali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Powiedz, powiedz... Dzisiejsze czasy mają jedną niewątpliwą zaletę - konie są mechaniczne, a majdany betonowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×