Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Płakac mi sie chce

Proszę niech mnie ktoś pocieszy...

Polecane posty

Gość Płakac mi sie chce

Właśnie rozmawiałam z moim ex... Tak długo się staram tak bardzo chcę się do niego zbliżyć... A on żyje swoim życiem... Cały dzień czekam aż może do mnie napisze... Tak bardzo potrzebuje kontaktu... Napisał kilka słów... i zniknął... A ja znów płaczę... Znów chcę żeby było jutro... Znów chcę żeby napisał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvsdfvsd
Po co się nakręcasz próbami nawiązania kontaktu? Sama sobie w ten sposób dowalasz. Nie zauważyłaś że on już nie należy do twojego życia? Nie pora przestać cierpieć i pójść do przodu? Przecież ktoś tam na ciebie czeka. A tymczasem im dłużej płaczesz za EX, tym mniej masz czasu dla tego właściwego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieskromna1
to jest lęk przed zmiana, trzymasz sie go kurczowo, pomysl sobie, ze przed nim byc moze tez tak plakalaś,a jednak poznalas jego, teraz tez poznasz. Pusc go wolno, to wcale nie oznacza, bo tego nikt nie wie, nawet jakby too najbardziej beznadziejnie wygladalo, ze kiedys jeszcze wasze drogi sie nie zejda w porzadany dla Ciebie sposob. Poprostu nie mysl o nim tu i teraz, wypatruj jutra. Mowie to z wlasnego doświadczenia, wiec trzymaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płakac mi sie chce
On jest.. był... (jest zawsze byl i nie wygląda na to żeby się to miało zmienić) moją pierwszą i jedyną miłością... Nigdy przed nim tak nie płakałam, nigdy nie było mi tak źle... To trwa już ponad pół roku... Nie potrafie się od tego odciąć... Moim życiowym celem stało się stwarzanie pozorów... Granie silnej... Żeby mu pokazać... A tak naprawdę... już nie mam siły... Czas nie goi moich ran... One się pogłębiają z dnia na dzień... Czuję że się wykrwawiam... Nie potrafię zyć swoim życiem... Próbowałam... Zmuszałam się do życia. Ale nie potrafię... On ma kogoś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa1989
Wiem jak to jest. Ja 4 lata goilam rany. teraz wiem,ze nalezy zerwac jakikolwiek kontakt. On ma kogos, nie zabiegaj o kontakt to cie jeszcze bardziej zrani. Musisz zajac sobie czymsl mysli. MUSISZ. Idz do kinna na horror (bron boze komedie romantyczna), triller, idz z kolezankami na piwko i ustaw jego temat jako TABU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płakac mi sie chce
To jest bardziej skomplikowane... Boje się tego powiedziec bo pewnie mnie za to zjedziecie... Ale prosze nie oceniajcie mnie. Rozstaliśmy się w marcu. Spotykaliśmy się jeszcze przez jakis czas. Na poczatku kwietnia dowiedzialam sie ze jest z kims. Przestałam się odzywac... Aż do jego urodzin. Wysłałąm mu zyczenia i tak sie zaczelo... Znalezlismy sie na ejdnej imprezie. Bawilismy sie razem. On byl tam z kumplem. Miesiac pozniej poszlismy do lozka... Znowu miesiac zero kontaktu... A teraz... spotykamy sie raz na jakis czas... I... chyba jestem jego kochanką 'od czasu do czasu' ;( Nie planowalam tego. On mnie nie kocha. A ja go potzrebuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płakac mi sie chce
Na filmach nie potrafie sie skupic. Tym bardziej ze chyba razem zwiedzilismy wszystkie kina w okolicy... wspomnienia... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa1989
".. teraz... spotykamy sie raz na jakis czas... I... chyba jestem jego kochanką 'od czasu do czasu' ;(..." musisz zdac sobie sprawe: JESTEM DLA NIEGO MATERACEM, POGOTOWIEM SEXUALNYM. Tez tak jeden mnie traktowal. Jesli on Cie tak traktuje znaczy,ze jestes dla niego malo wazna. Musi to dotrzec do ciebie. Wiem, latwo mowic. Przerabialam to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa1989
Ja zrobilam tak: 1.staraj sie zajac sie czyms innnym 2.zdaj sobie sprawe,ze jesli sie rozstaliscie musial byc ku tamu powod 3.on ma inna wiec pamietaj: nie buduje sie szczescia na cudzym nieszczesciu 4. (to dziwne ale mnie pomagalo) wez kartke a4 podziel na pol w lewej kolumnie napisz KOCHAM GO a w prawej wypiisz wszytkie jego wady i to co Cie bolia nie jestescie juz razem. zdasz sobie sprawe,ze twoje KOCHAM wobec jego osoby jest zbyt wartosciowe. Nie bedac z nim podswiadomie go wybielasz. staraj sie tylko ŹLE o nim myslec. skasuj jego nr.z kom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płakac mi sie chce
Ale ja to wszystko rozumiem. Wiem że ma mnie gdzieś. Wiem że by się zbytnio nie przejął gdybym wpadła pod samochód. No chyba że jego... moze to wywołałoby u niego skok adrenaliny... Ja to wszystko wiem i rozuemiem. Jednak nie potrafię... Chyba nawet nie chcę... tego zakończyć. Stale mam nadzieję że jeśli uda mi się nawiązać z nim kontakt inny niż łózkowy pokaże mu że nie jestem tą samą małą zapłakaną dziewczynką... Że jeśli pokazę mu się z innej strony... Chcę go odzyskać... I jednoczesnie chce zeby był szczęsliwy... Nie rozuemiem dlaczego nie moze byc szczesliwy ze mna ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa1989
Rozumiem Cie biedulko. Mialam to samo, ale uwierz mi urwij z nim kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płakac mi sie chce
Nie mam jego numeru. Tyle razy do niego dzwoniłam... Znam go na pamięć... Mam swoje życie. Uczę się i pracuję... Ale duchem ciągle jestem przy nim. Nie potrafię zmusić moich mysli zeby zmieniły obiekt. To ja z nim zerwałam. Z własnej głupoty. Nicego w zyciu bardziej nie załowałam... ONA buduje swoje szczeście na moim nieszczesciu, to niesprawiedliwe... Moje otoczenie go nie lubi... Nie potrafię zniesc kiedy ktos zle o nim mówi... Wtedy jestem w stnie pokłócić się z najlepszą kumpelą broniąc go... I nie panuuję nad tym... Ma wiele wad. wiem o tym... Ale to wszystko wydaje mi sie teraz takie... nieistotne. Mam wrazenie ze wszelkie trudnosci mozna pokonac... Gdyby tylko byl przy mnie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płakac mi sie chce
I przeszlo Ci? Powiedz mi JAK? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the same story
Nie wiem co powiedziec.Brak slow...Moge tylko napisac,ze przechodze to samo z tym wyjatkiem,ze moj ex bardzo kocha nowa partnerke a ja zostalam z niczym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płakac mi sie chce
On też mi kiedyś powiedział że ją kocha. W moje urodziny. Rok wcześniej to wyznanie było do mnie... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the same story
To samo mi powiedzial.Kocha ja.Mnie nikt nie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płakac mi sie chce
Utrzymujesz z nim kontakt? Kiedy się rozstaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the same story
Rozstalismy sie 3 miesiace temu.On z nia jest od miesiaca ale poznal ja wczesniej. Mielismy kontakt do ubieglego tygodnia poniewaz jego dziewczyna sadzila, ze my jeszcze sie spotykamy.Moze byla zazdrosna,nie wiem.Kontakt zostal uciety.Teraz on z nia jest w gorach.Moze w tym samym pensjonacie co my bylismy......Powiedzial,ze bardzo ja kocha i tylko podziekowal mi za wspolnie spedzony czas...masakra,serce peklo na kawalki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the same story
Takze od tygodnia jestem w totalnej rozsypce.Totalnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa1989
Kocha sie dlugo, nie raz tą raz tamta. Ci faceci to zera. Tez znalam Arka nr.na pamiec, dzwonilam, ponizalam sie. treaz to on na ul.oglada sie za mna(zmiana koloru wlosow, 10.kg.mniej, zmiana ubioru, zaczelam sie malowac, solarium) a ja mam go w dupce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the same story
Nie moge powiedziec o swoim,ze byl zerem bo nie zdradzil mnie.Poznal ja po rozstaniu.Ja odeszlam,mialam maly powod ale moglismy to naprawic.On jednak zakochal sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the same story
Nigdy sie przed nim nie ponize i nigdy nie bede wtracala sie w jego zwiazek.On jest szczesliwy z nia i nic tego juz nie zmieni.Tylko co ze mna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa1989
zajmij mysli czyms innym. ja lubie np.pujsc na silownie i spuscic w pi...l workowi xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the same story
Ide na studia podyplomowe aby tylko zajac glowe czyms innym.Inaczej zwariuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa1989
Bylam w sytuacji,ze wylam z bolu za nim.. ponizalam sie (treaz widze jakie to zenujace) i wiem,ze nie nalezy rozpamietywac ale na sile sie czyms zajac i sprobowac widziec same JEGO wady. To MEGA pomaga!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płakac mi sie chce
Zazdroszczę Wam ze potraficie zając się czymś innym... Ewa, u mnie nie pomoże zmiana w wyglądzie. Od zawsze dbam o siebie. Jestem modelka. Ja nie dzwonie, nie pisze, nie poniżam się szukając kontaktu. Modle się jedynie żeby to on się odezwał. I odzywa się. Wcześniej czy póxniej, ale jednak... The same story, mały powód doprowadził do tak ogromnego bólu... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the same story
Plakac mi sie chce:maly powod uswiadomil mi,ze nie potrafilismy ze soba rozmawiac i walczyc o zwiazek. Tysiace pytan w glowie.Czemu wybral ja,co teraz robia,czy ona go tak kocha jak ja... Na twoim miejscu bym zerwala z nim kontakt.Moj ex jeszcze chcial porozmawiac ze mna tydzien temu.Osobiscie mi podziekowac za wszystko.Tylko ja bym nie wytrzymala.Siedziec naprzeciwko osoby,ktorej serce nalezy juz do innej?Nie,dziekuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa1989
Kochana! napisz mu tak: Kocham Cie. Ciagle o Tobie mysle. Nie umiem sie niczym zajac. Wciaz jestes w mojej glowie, mimo,iz wiem,ze jestem dla Ciebie pogotowiem sexualnym. Nie odzywam sie do ciebie, Ty tez to zrob, bo serce mi peka gdy cie widze, slysze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×