Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jswhjbxsha

Spęd rodzinny u NIEGO

Polecane posty

Gość jswhjbxsha

byłam u faceta na tzw spędzie jego rodziny. Namawiał namawiał wiec poszłam. Dramat.. Przykro mi to tym mowic ale taka wioska... I te rozmowy o jedzeniu, pogodzie i alkoholu... Nie chce wyjsc na snoba, ale takie mam odczucia. Zaraz tu bedzie pojazd ze kim to ja jestem ze pewnie u mnie intelektualne pogawędki przy stole. No ale kiedy to fakt.. I cos w tym jest - moja rodzina to raczej ludzie z wyzszym, u niego - nie. Kocham go, ale... Czuje zazenowanie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartaKa
Mówi się trudno, nie chodzisz z rodziną do łóżka tylko z nim, mówiąc wielką przenośnią. Jeśli to wieśniaki a on nie to tym bardziej szacun dla niego, że się chłopak ogarnął i nie jest ja jego familia, której się notabene nie wybiera:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhhh
a czy musisz przy stole prowadzic zawsze powazne konwersacje? moim zdaniem to dobrze ze potrafia sie wyluzowac i przy rodzinnym stole rozmawiac ze soba swobodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jswhjbxsha
niby racja Marta, troche niesmak pozostał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jswhjbxsha
uhhh, no nie mowie ze powazna! Lubie sie posmiac przy stole, przy ciekawych anegdotach, zartach na POZIOMIE. Jego rodzina tego nie reprezentuje po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jswhjbxsha
Sprawca, no troche byscie mogli powspólczuć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartaKa
Powiem po chłopsku: pierdol to:). To naprawdę mało znaczący fakt o ile nie przyjdzie Ci z nimi dzielić mieszkania / domu. Nie ma się co niesmaczyć, ludzie są różni, ważne, że to nie jacyś kryminaliści albo oszuści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fitut
dobra rada znajdz lepszego tata sedzia ,mama pani profesor czy doktor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhhh
a przynajmniej sa mili dla ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jswhjbxsha
Marta, chyba masz racje. Na szczescie rzadko ich widuje ;) i niech tak pozostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fitut
ciesz sie ze wogole cie zaprosil jeszcze troche i przyjrzy na oczy jaka z ciebie dama:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jswhjbxsha
uhhh, ciezko powiedziec powiem Ci. Czulam sie troche... olewana. Nikt mnie o nic nie pytal, zagadywala tylko jego ciotka (akurat to fajna babka). Potem gadalam o tym ze swoim chlopakiem i on powiedzial ze nie zagadywali, zebym ja sie nie.. peszyła :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jswhjbxsha
fitut, nie dama.. Mowie o swoich odczucuach, ktorych przeciez nie dawalam im odczuć przy stole ani nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
ważne że byli uprzejmi wobec Ciebie zawsze mogłaś trafić na mamusię-prawnika, która niżej niż lekarki sobie dla synusia nie życzy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdromka
nie znosze sztywniakow, ktorzy przy stole musza rozmawiac tylko na powazne tematy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartaKa
Miałam podobny problem, bo to odłam mojej rodziny był mega wieśniacki a do tego chamski, więc przed każdą imprezą, których nie było wiele mówiłam wprost: to mój kuzyn Sławek, jest strasznie głupi, podobnież jego rodzina" i tyle:). Osoba będąca ze mną nie przejmowała się bo przecież takie rzeczy się zdarzają. Nie Twoja / jego wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ozesz kuurwva
jakie ty masz problem ,pocaluj sciane z rozbiegu to ci sie polepszy ,taka tak pomysl o tym bedziesz miala prostych tesciow czytaj wiesniakow,zalosna jestes:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jswhjbxsha
Kot, trafna uwaga ;) Zawsze może być gorzej ;) Moze to w ogole moj problem, ja nie lubie spędow rodziny swojej, a co dopiero u obcych :) nastepnym razem sie wylgam od takiego czegos :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhhh
ahhhhh te rodziny. nie martw sie, malo kto dogaduje sie dobrze z rodzina swojego partnera/partnerki. ja rodziny mojego faceta nie toleruje, ale jestem mila i usmiecham sie i jakos idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartaKa
Dużo gorzej było gdy mój kolega poszedł do swojej koleżanki z LO, zadzwonił domofonem przy bramie, a tam wyszedł jej ojciec i powiedział: "czego gnojku". Chłopak obrócił się i odszedł, byl z biednej rodziny i uznał, że to przez to ten cham go tak potraktował bo akturat miał / ma kupę kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jswhjbxsha
Heh. No tak, czyli w druga strone to tez może być problem. No nic, spadam, dzieki za wysluchanie i otuche ;))) pozdrawiam:):*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×