Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agrgopka

mam doła kto pogada?

Polecane posty

"niektóre są odrobine chamskie i agresywne" ale przynajmniej gdzieś je zapisz, na wypadek gdybyśmy chciały kiedyś z nich skorzystać wiesz jak jest, nigdy nie wiadomo, kiedy się przyda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech czytac sie nie chce juz o tych waszych dolach..tylko marudzenie:P autorko wze sie za crema..bedziecie do siebie pasowac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:Oja nie mam doła,ja mam załamkę a wiec zaczynam uzalanie sie nad sobą --w pon.mój mąż stracił prace[wyleciał dyscyplinarnie)wiec gnida od razu do mnie przylazł i oznajmił ze nie bedzie płacić alimentów,bo nie ma dochodów.... a mojego adwokata nie ma do wtorku:O wczoraj natomiast o 2 w nocy z bukietem kwiatów prosił bym do Niego wróciła(a rozwód za 2 tyg.) w pracy szef zaproponował mi wyjazd do UK,bym mogła poprawić język i czegoś wiecej sie nauczyć...hm ale kontrakt z zagraniczną firmą jest na pół roku.....a co zrobie z dzieckiem?Przeciez nie dam go Ferdkowi. Syna ze soba nie moge wziąść do UK. Ma ktos gorzej?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrgopka
to daj jeszczce jakis przykład

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamilGKS
niektore problemy sa naprawde ciekawe...szkoda ze je nie umiem nikomu doradzic...ja juz sie przyzwyczailem do dola:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla każdego jego problem jest najważniejszy, nawet jeśli tym problemem jest np. \"złamany paznokieć\". Nie można komuś pomóc przedstawiając mu swój problem, tylko szukając rozwiązania jego sprawy. złośliwa w garsonce 30 - naprawdę współczuję. A nie można poprosić kogoś z rodziny, żeby w tym czasie zajął się dzieckiem? Np. mama, ciocia, babcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZUJĘ SIĘ Z TYM ŹLE
KamilGKS skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agrgopka - ja na takiego smsa odpowiedziałabym. Napisałabym: przeprosić, to wypadałoby osobiście. Gdyby się zjawił, to w zależności od tego, jakim jest człowiekiem i jak zachowałby się postanowiłabym, co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Perła Powiedziałam szefowi ze teraz nie jestem w stanie jechać do UK,gdyż mam duzo niezamkniętych spraw osobistych. Szef powiedział ze druga szansa bedzie w grudniu,wiec wtedy spróbuje wyjechać. Doły kazdego z Nas dopadają,ale najważniejsze by sie nie poddawać:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzydziestko - doły dołami, a żyć trzeba dalej. Wydaje mi się, że jakoś sobie poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Perła pewnie ze sobie poradze..jak zawsze. Jak mam problem to pare nocy nie spie tylko mysle i szukam rozwiązan...w ostatecznosci dzwonie do mojego przyjaciela,który mnie najpierw pociesza a potem....ustawia do pionu. Tak naprawe to teraz tylko martwie sie tylko alimentami,bo nie znam sie na tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×