Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ehhhhh

co myslicie o takim sposobie na samotnosc??

Polecane posty

Gość ehhhhh

Chodzi o to ze nigdy nie zamierzam wychodzic za maz, juz wole taki pseudozwiazek trwajacy wiele lat, kiedy kazde mieszka osobno i nie narzuca sie (soba i swoim zyciem lacznie ze wszystkimi swoimi problemami) drugiej osobie, proste ze takie cos nie potrwa dlugo, ale wole byc sama niz sie uzerac z jakims chlopcem ktory po kilku latach malzenstwa okaze sie cipa lub chujem... a pozniej rozwod i znow laduje sie w punkcie wyjscia tylko ze bez grosza przy duszy i podlamanym poczuciem wlasnej wartosci... to nie dla mnie! a co mozna zrobic, zeby nie byc samotnym pozniej, bo kiedy marzenia sie zrealizuje i zacznie brakowac celu w zyciu to moze zaczac tez brakowac kogos przy boku, moze kotek? piesek? czy inny gad krazacy po mieszkaniu bez celu? lubie zwierzeta ale nie bede ich katowac na los z samotna kobieta:P na opiekunke sie nie nadaje.... To ja tak sobie naiwnie mysle ze fajnie byloby wyskrobac skads taka druga stanowcza singielke ktora ceni swoja niezaleznosc i nie chce miec meza:) no i taki kumpelski uklad mieszkania razem, bo w sumie jesli ja mam siedziec sama w chacie patrzec w 4 katy i nie moc do kogo dzioba otworzyc to lepiej zgarnac druga taka i razem pic winko przed tv smiac sie do upadlego, lazic na zakupy i bawic sie cale zycie! Myslicie ze to glupie? hmm mam taki przyklad 2 kobiet po 40, jak ja im zazdroszcze:) kazda zarabia na siebie, szmatki bibeltki, wspolne wycieczki itd, to jest zycie:) zadnych ograniczen, twoje zycie nalezy tylko do ciebie, zadnego kolesia ktory chce cie prowadzic jak na smyczy, za to mila kobitka o podobnym nastawieniu pod reka:) tak bym chciala spedzic swoje zycie... aha no i jak to w tradycji tej kafeteri bywa zgnoicie mnie za to ze patrze na swiat inaczej, bez obaw, pozwalam wam na to... macie moje blogoslawienstwo!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotruś Ban pełna qultura
Przegrałaś życie z kretesem :o Jest mi przykro z twojego powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh
i taki wniosek wysnules? no fakt po takim tekscie mozesz powiedziec ze znasz mnie na wylot:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh
no i co nie macie zdania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super pomysla masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh
jak widac sami szczesciarze zyciowi na tym forum i nikomu nie potrzeba rozmyslen o przyszlosci luzik:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakatarzonanamaksa
a ja sie z Toba zgadzam i bardzo chetnie bym zamieszkala z Toba, problem w tym, ze ja lubie byc sama, samiutenka ;-) wiec nie wiem, ile bym wytrzymala z kims w mieszkaniu... ale koncepcja mi sie podoba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcyanna
ja myślę podobnie ale boję się, że koło 40 włączy mi się instynkt macierzyński i co wtedy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość superheterodyna
To jest jakies wyjscie. Gdyby nie udalo mi sie ulozyc sobie zycia osobistego z mezczyzna, milo byloby zamieszkac z kobieta, zaprzyjaznic sie z nia i razem spedzac czas. Dlaczego nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh
nareszcie ktos cos ma do powiedzenia:) ja w sumie tez wlasne terytorium chronie przed obcymi:P ale takie wieczorki bylyby ciekawe, albo po prostu mieszkac samotnie ale miec taka dobra duszyczke tez samotna w poblizu, bo klezanki zonate i dzieciate nie maja tyle swobody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rthz nl
Jest fajnie póki jesteście młode i piękne... a co potem, gdy cycki i du.pa zwiędną? Za późno już będzie na dzieci i męża... no, chyba, że odpowiada wam niekończąca się nuda i samotność do ostatnich dni waszego żałosnego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka. . . .
Uważam podobnie, ale tak jak jedna z moich poprzedniczek, bardzo cenię samotne chwile. Z ludźmi trudno mi wytrzymać ;p I ja z kolei myślę o zwierzaku. To będzie piesek, zapewne ;p Myślę,że Twój plan się powiedzie, jest mnóstwo kobiet mających podobny punkt widzenia.Tylko musisz znaleźć tę odpowiednią- jak fajnie to brzmi. ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh
hmmm instynkt macierzynski... a adopcja? ja zamiast rodzic wolalabym wziac dzieciaczka ktory ne ma domu a chcialby miec:) do 30 jest szansa na rocznego bejbe:) a jak nie to , zawsze sa dzieci znajomych , brata siostry mozna robic za dobra ciotke:) ja na dluzsza mete z dziecmi bym nie wytrzymala, nie mam podejscia a ni zaaplu do tego, poza tym za duza odpowiedzialnosc jak dla mnie, nie sprostalabym wyzwaniu i jeszcze jakis killer by sie uchowal:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mngilug
Popieram! Faceci do seksu, kobiety do życia!xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh
>>rthz nl ba a pomysl ile kobiet wlasnie przez to ze sie starzeje traci swojego meza, dowiaduje sie o zdradzie, czy cos podobnego, ich swiat sie zawali a moj nadal bedzie funkcjonowal tak jak do tej pory, kto bedzie wtedy bardziej poszkodowany? ja ktora wybralam sobie takie zycie, wiedzac co mnie czeka i nie liczac na dozgonna milosc partnera? czy ona? ktora myslala ze jej zycie jest idealne kiedy w rzeczywistosci okazalo sie mistyfikacja?? nie badzmy slepi a napewno nie udawajmy ze jestesmy, zwiazki sie rozpadaja rozwodow coraz wiece, ludzie sie zdradzaja, moralnosci nie ma, malo jest osob ktorym mozna zaufac, zycie kopie w dupsko i predzej czy pozniej trzeba liczyc na siebie ja o tym wiem dlatego od razu znacze karty, ufam sobie a siebie samej nie zniszcze, tylko inni ludzie moga mi to zrobic, zwlaszcza faceci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh
>>pandora89 przykre doswiadczenia? mam to samo dosc swierze w sumie, ale po stracie takiej kobiety, powiedzmy towarzyszki zycia nie czuje sie takiej pustki, nie dzielicie majatku na pol, nie fundujecie dzieciom nieziemskich katuszy rozwodowych, po prostu sie rozchodzicie kazda w swoja strone, zycie sie nie zawali, ta odejdzie znajdzie sie inna przyjaciolka, niestety jak wczesniej wspomnialam mozna liczyc na siebie, a przyjazn nie bywa dozgonna chociaz do niedawna tak sadzilam! ja wybieram takie wyjscie bo to dla mnie mniejsze zlo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh
>>mngilug dokladnie!!!! nie odmawiac sobie przyjemnosci, ale unikac ograniczen:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rthz nl
No dobra. To twoje zdanie. Ale po co piszesz o tym na forum? Tak bardzo potrzebujesz, by ktoś ci przyznał rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakatarzonanamaksa
moze nie pisze do Ciebie? masz problem? napisala do mnie ;-) ja sie z nia zgadzam. Autorko, dobra nie zamieszkamy razem,ale wspolne wypady i winko przy TV jest git :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh
ale zeby nie bylo, ja do facetow nic nie mam, mozna sie spotkac pogadac, czasem trafiaja sie pocieszne okazy naprawde i warte zaufania i z ciekawa koncepcja i wogole nieziemscy ,ale po co brac takiego do domu, charowac w pracy , gotowac obiadki , sprzatac prac i jeszcze wsysluchiwac narzekan ze nie jest idealnie.... lepiej postawic na siebie:) ja mam tyle planow do zrealizowania ze chociaz bym chciala to przed 50 rokiem zycia nie bedzie miejsca w moim zyciu dla jakiegos faceta na stale:P byc moze kiedys pozaluje swojej decyzji, moze zatesknie za jakims mezczyzna, bede czula sie samotnie itd ale teraz tak nie jest a pozniej coz, mamy biura matrymonialne, a to moim zdaniem nie wstyd w podeszlym wieku szukac kogos przez takie instytucje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh
>>>rthz nl nie kochanie, nie baw sie w psychologa i nie probuj mi wejsc w glowe, bo nie szukam tu dowartosciowania:) powiedzmy ze chce sprawdzic ile osob mysli podobnie jak ja, czy bedzie szansa zeby jakas rozsadna kobitka szanujaca swoje zycie i swoj czas oraz swoje szczescie(przede wszystkim!) bedzie mi dotrzymywala kroku musze wiedziec jak sie nastawiac, bo zdania nie zmienie ta opcja jest idealna:) a to moj watek wydaje sie byc topikiem zrozpaczonej samotnej dziewczyny ktora nie moze znalezc sobie miejsca w zyciu?? bo wydaje mi sie ze chcesz mi pokazac ze czuje sie malutka i nieszczesliwa i dlatego tu pisze... nie bronie ci miec swojego zdania i pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martittttttta
A ile masz lat teraz, jeśli mogę spytać? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh
>>zakatarzonanamaksa ta propozycja jest wiazaca:P heheh a tak serio to po polsce czesto smigam wiec chociaz poznac by sie mozna:) swoja droga nie sadzilam ze ktos mi przyzna racje, prywatnie znajomi zarzucaja mi wariackie pomysly, a ja kocham ich miny kiedy zaczynam je realizowac:P ciesze sie ze myslicie podobnie do mnie chociaz niektorzy:) ja po prostu robie tak jak faceci, oni z wygody wychodza za maz zeby miec sluzaca kochanke i gosposie za jednym za machem, a ja z wygody nie chce tego robic, wlasnie po to zeby uniknac sluzby:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgfd
masz dziwne podejscie do mezczyzn. ale moze zostalas skrzywdzona, wiec spoko. wiesz dla mnie np. takie zwiazki bez zobowiazac sa bez sensu, ja bym tak nie mogla. juz wole w ogole nie miec faceta niz pakowac sie w takie cos ;) mialabym z kims sypiac, czasem sie spotykac, co to za zwiazek? :o ale chyba rozumiem ciebie, ze wolisz byc sama. na facetach faktycznie nie mozna polegac i ciezko kogos znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh
ehhhhh mam 21 lat a moj rejon to warmia i mazury:) a Ty? WY?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3223
Pewnie nikt cie nie chce i sobie teorie do tego tworzysz. A rob co chcesz, co sie innych o zdanie pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgfd
a to mlodziutka jeszcze jestes. przejdzie ci 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martittttttta
Ja mam 19, ale pytam, bo zaimponowałaś mi swoją osobą, podejście do życie mamy niesamowicie podobne, ale chodzi o to że już masz wiele planów które chcesz zrealizować, że często jeździsz po Polsce itd, itd. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rthz nl
Jasne, że nie bawię się w psychologa i nie próbuję powiedzieć, że jesteś nieszczęśliwa czy cuś. Mówię jaka będzie przyszłość. Teraz masz 21 lat i tylko tak ci się wydaje, że życie jest takie proste do ułożenia, zapewniam cię, nie ty pierwsza i nie ty ostatnia wpadłaś na taki pomysł. Mogę się spokojnie założyć, że nigdy nie zrealizujesz go do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×