Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ehhhhh

co myslicie o takim sposobie na samotnosc??

Polecane posty

Gość ehhhhh
ja narazie znikam ale za niedlugo wroce:) zycie to temat rzeka, moge o nim rozmawiac godzinami:P pozdrawiam wszystkich ktorzy sa ze mna i tych ktorzy uwazaja mnie za wariatke:) milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z Tobą w pełni
Czasami nieudane małżeńśtwo również szybko uczy rozumu ;-) Jest wiele kobiet które po rozwodzie już nigdy nie decydują sie na trwały związek i swoje życie poświęcają dzieciom. Mądra kobieta wie, że rzadko zdarza się poznac faceta, który nie tylko pokocha ją ale również dzieci innego faceta.... Myślę że mądrzej jest robic coś z własnego przekonania niż robic coś tylko dlatego że wymaga tego otoczenie. Ktoś może nazwac mnie egoistką, wygodną, niedojrzałą bo w wieku 34 lat nie chcę dziecka.....nie wiem czy bardziej niedojrzałe byłoby zdecydowanie się na nie tylko by uciąc wszelkie pytania i dyskusje nt mojej płodności... Pracowałam jako opiekunka do dzieci przez prawie 2 lata, zaraz po maturze i po studiach, jakoś od 10 lat moje nastawienie do posiadania dzieci się nie zmieniło. Trudno sądzic by nagle miało się zmienic diametralnie. Często spotykam znajome które od kilku lat są matkami... i niestety zazdrosc o dziecko to ostatnie uczucie które mi grozi. Czuję raczej ulgę że ja dzieci nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh
chociaz juz pewnie tych osob nie ma na kafe i tak odpisze bo nie lubie zostawiac tekstu bez odzewu:P >>rok po rozstaniu a dlaczego przepowiadasz mi od razu taki dramatyczny scenariusz? zadbac o siebie potrafie... pewnie nawet nie przeczytalas/les dokladnie tematu, wiec po co zabierasz glos?? żałosny??? jak najbardziej! egoistka?? tu naprawde trafilas w sedno! ale na tyle dojrzala zeby swoim egoizmem nie katowac innych:) ale hola czy ja oceniam? jak narazie Ty to robisz! zycie mnie jeszcze nauczy rozsadku?? juz to zrobilo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh
zgadzam się z Tobą w pełni i to jest bardzo madra kobieta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z Tobą w pełni
No nie wiem czy mądra, bo ciągle żyję w rozdarciu pomiędzy tym co powinnamm zrobic bo oczekują ode mnie tego "inni" czy robic to czego ja chcę. Nie jest mi z tym dobrze, bo nawet jeśli wiem czego chcę to wiem też że mojego wyboru nikt nie zaakceptuje.....tak źle i tak niedobrze ludzie są do oceniania a i tak jak ma się problemy w życiu to pozostaje się z nimi sam na sam, ludzie lubią się mieszac w życie innych ale gdy są potrzebni by pomóc to nagle życie innych przestaje byc "ich sprawą" tak się dzieje gdy umiera mąż, gdy dziecko jest chore, gdy źle się dzieje w małżeństwie....nikt wtedy nie wyciągnie pomocnej dłoni....ale jakże miło krytykowac z odległości że ktoś jest inny i żyje inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×