Sąsiad się na mnie gapi! /

Mam 22 lata, zaczęłam nabierać kobiecych krągłości w wieku 12 lat i mniej więcej od tego momentu zauważyłam że mój sąsiad mieszkający kilka domów ode mnie zawsze GAPI się na mnie. I na moje niewinne "dzień dobry" już wtedy zaczął odpowiadać "cześć". Denerwuje mnie to i bardzo krępuje. Zawsze gdy mija mnie samochodem, jego wzrok wbity jest we mnie. Nie jestem jakąs super laską. Mam nadwagę. Ale mam też cudownego chłopaka z którym dziś wracając do domu spotkaliśmy tego sąsiada. Omal karku sobie nie skręcił oglądając się za mną, a siedział w samochodzie. Znalazłam na NK jego profil i napisałam mu krótką wiadomość :P:) Myślicie, że to poskutkuje? Na razie nie odpisał.

Dodam, że on ma okolo 40 lat, żone i dziecko :/ fuj :/

duzo jest takich napalonych zgredow, ja tez mam takiego w bloku co sobie mnie upatrzyl, a tez nie jestem jakas bardzo atrakcyjna. Oblesnym starym dziadom wystarczy ze jestes mloda i beda sie slinic. ja bym mu przestala dzien dobry mowic

Hmm.. Może to dobry pomysł.. Ciekawe czy mi odpisze wiadomość. I co w niej zawrze. Jak go widzę to od razu mam jakiś zły humor. Czuje jakby jego wzrok byl na całym moim ciele :/

moj sąsiad jest sarym zboczeńcem,teraz sie juz troszke uspokoił ,ale jak ja bylam mlodsza mialam moze z 11- 12 lat to wystawiał FUJARE i udawał ze sobie drzewka w sadzie ogląda!!!:) :):):):) teraz sie z tego śmieje ale kiedyś nie było mi do śmiechu!!!:P

eee tam moj sąsiad tez sie na mnie gapi tak jakby chcial wiadomo....kilka razy powiedzial do mnie cesc ale ani razu nie odpowiedzialam bo jest tak bezczelny ze nawet moja kultura osobista nie jest w stanie tego przelknąc... ma dwójke dzieci i zone. No cóz...ja przyjełam taktyke olewania. widze ze sie na mnie gapi, rzuce czasem ktorkie spojrzenie z piorunem i tyle :)