Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasieczka

poradzicie mi???

Polecane posty

musze ochrzcic synka, ale nie mam chrzestnej. Zostaje mi tylko kuzynka z włoch, zgodzila sie chetnie ale jest proble, ona nie ma bierzmowania ani komuni. I wpadlam na pewne rozwiazanie, ale nie wiem czy dobre. I tu prosze was o opinie. Chcialam zeby do spowiedzi i karteczke ze moze zostac chrzestna wziela mi znajoma, ja bym ta kartke zaniosla ksiedzu ktory ma chrzcic dziecko ale na samą chrzestna wstawila sie kuzynka, podajac sie z nazwiska za ta moja znajoma. Nie wiem czy to dobry pomysl, czy w przyszlosci bede jakies konsekwencje mogą być?bo to kuzynka byla by chrzesta, a ta znajoma nie miala by nic wspolnego, tyle ze by byla na papierze... co o tym myslicie, Plisss, powiedzcie czy tak warto zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zaczynaj życia swojego
dziecka od kłamstw, poszukaj lepiej kogoś kto ma chrzest i bierzmowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie.... ....
hipokryzja goni hipokryzje... niedobrze mi jak czytam o takich rzeczach wybacz mammo111 ale sam fakt, ze taki pomysl ci strzelil do glowy zwiadczy o tym, ze caly chrzest chcesz budowac na klamstwie wiec po jaka cholere chesz chrzcic jesli nie szanujesz zasad kosciola??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oblech
Nie szanuje zasad bo są głupie, to chyba logiczne. Kobieto nie chrzcij dziecka. Nie ogłupiaj go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie.... ....
a co za roznica jakie sa? jesli chce chrzcic to ma zasrany obowiazek szanowac zasady kosciola, proste i logiczne jesli dla kogos zasady sa glupie to nie wyznaje zasad "glupiej wiary" i nie robi "glupiego chrztu" myslenie widac dla niektorych jest zbytciezkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w rodzinie bbył inny przypadek - chrzestnym mojej siostry miał być kuzyn mamy - i jest nim w pa[ierach. ale z przyczyn losowych nie dojechał na ceremonię chrztu, więc do chrztu trzymał moją siostrę jego ojciec. więc zawsze mowimy, ze ma dwóch chrzestnych. ale to byl WYPADEK LOSOWY, a nie kaprys. chociaz napisze ze jest różnie - koleżanka zyje bez ślubu kościelnego z mężem, tylko cywilny. jej siostra bardzo chciała, żeby ona została matką chrzestną i w końcu załatwiła jej zaświadczenie z kościoła, że może. Dla mnie takie cyrki to hipokryzja. nie mam ślbu kościelnego i gdyby ktoś poprosił mnie na chrzestną zwyczajnie bym odmówiła. no bo niby jak??? wbrew zasadom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×