Jak zapobiegać zapaleniu pęcherza/cewki moczowej???

Ta "wspaniała" dolegliwość dopadła mnie po raz pierwszy pół roku temu. Udało mi się wyleczyć po tygodniu ale momentalnie zrozumiałam dlaczego ta przypadłość jest określana mianem koszmaru. Sporo potem na ten temat czytałam i okazuje się, że gdy zapalenie dróg moczowych dopadnie nas raz, to potem co kilka miesięcy będzie wracać. Nigdzie jednak nie znalazłam rad na temat tego co robić, żeby jednak nie wracała, tak profilaktycznie. Mam już dosyć drżenia o to, kiedy to cholerstwo dopadnie mnie po raz drugi. Raz w życiu wystarczy!!! Co robić? Może komuś się udało oszukać tą chorobę???

mi sie nie udalo :O tez mnie kiedys dopadlo i wraca kilka razy w roku, nigdy nie wiadomo kiedy. bylam z tym u lekarza, powiedzialam o co chodzi i ze moze jakies badania... machnal tylko reka i stwierdzil, ze jak tylko mnie zakluje, to mam przychodzic po recepte na furagin. no wiec teraz robie tak: - zawsze mam w domu zapas furaginu i witaminy C + pare tabletek w torebce. jak tylko czuje, ze cos sie MOZE zaczac dziac, to biore 2 tabletki+2 witaminy C i staram sie duzo pic. w 99% pomaga, bol ustaje i mozna normalnie funkcjonowac. - mnie zwykle lapie po seksie - tak wiec trzeba pamietac, zeby przed i po zawsze odwiedzic toalete i sie wysikac - nie lazic z odkrytymi nerkami i ogolnie dbac o siebie

po prostu unikać przeziębiania pęcherza - darując sobie stringi zimą, bose stopy wieczorami; w ogóle starać się nie ubierać za lekko strategicznych miejsc jakimi są stopu właśnie i brzuch razem z kroczem. polecam pić na czczo w okresie jesienno-zimowo-wczesno wiosennym szklankę wody z cytryną - ważne, żeby zakwaszać mocz. ja dodatkowo profilaktycznie zażywam urosept - dwie tabletki dziennie

dzięki dziewczyny. Orientujecie się może czy lekarz przepisze mi furagin jeszcze zanim cokolwiek się stanie? W sumie nie wyobrażam sobie czekania w kolejce w przychodni gdy już będę miała takie rewelacje jak ostatnio....

a jakie sa objawy?? bo mnie boli dziwnie brzuch i co chwile siusiam i nie wiem czy to juz to??

czasem mam tak ze usiasc nie moge bo czuje dziwny bol...

Uwierz mi, gdy będziesz miała zapalenie pęcherza/cewki, nie będziesz miała ŻADNYCH wątpliwości, że to TO. Z toalety najchętniej byś nie wychodziła, a ryczeć ci się chce bo już nie masz czym sikać. Ból jest takpiekący/rwący/niewygodny, że nie wiesz co ze sobą zrobić i modlisz się żeby antybiotyk szybko zadziałał bo inaczej oszalejesz. :) To jak, czy to to?

czujesz ciagle parcie na pecherz, biegasz co chwile do toalety ale nic nie mozesz z siebie wycisnac. caly czas odczuwasz pieczenie i bol w dole brzucha. bardzo to nieprzyjemne. autorko - nie wiem czy dostaniesz te leki tak profilaktycznie... ja kupuje je sobie w znajomej aptece, bez recepty... zawsze mozesz isc do lekarza i powiedziec, ze akurat masz objawy zapalenia pecherza i zeby ci cos na to dal.

ja tez niestety mam tendencje do zapalenia pecherza.u mnie furagin na recepte tylko jest,a u lekarza to zwykle marudza ze napewno w ciazy jestem i nie chca przepisac.ale biore profilaktycznie urosept jak tylko czuje ze cos sie dzieje,witamine c takze.wiem ze dobry jest sok z zurawiny,kisiel zurawionowy,jakos szybciej po tym dolegliwosci miajaja.ale niedlugo jesien i wiem ze nie raz pecherz zaboli.po seksie zawsze ide do wc i sie umyc bo roznie bywa,a zapalenie pecherza to okropienstwo.pamietam jak zima to mialam i juz mialam dosc wstawania z toalety na minute zeby znow wracac i po prostu siedzialam na kiblu okryta kocem :( a i tak malo co sie wysiusialam

to chyba będzie najlepsze wyjście. Chociaż ja też mam taką przyjazną aptękę, może warto się przejść... Czy ten furagin nadaje się już na pierwsze objawy - ten minimalny dyskomfort, który tylko zapowiada lawinę nieprzyjemności?

aha - jedna wskazowka - jak juz was dopadnie to chorobsko, to pamietajcie, zeby nie wyciskac z siebie na sile ostatnich kropli!! to sie zwykle konczy krwiomoczem, poza tym cala choroba jest trudniejsza do wyleczenia. wystarczy rozluznic miesnie, ile poleci, tyle opleci, nawet, jesli mialaby to byc 1 kropla...i wystarczy, nie probowac sikac na sile - wiadomo, ze czuje sie parcie, ale to zludzenie, tak naprawde w pecherzu juz nic nie ma. na te bole pomaga no-spa, wiec mozna sobie zaaplikowac 1-2 tabletki. i ciepla kapiel, to tez pomaga. owinac tylek jakims kocem i narobic sobie herbat z cytryna :)

tak! ja go biore jak tylko czuje leciutkie mrowienie...bo wiem, ze na tym sie nie skonczy. wyplukuje te bakterie od razu i nastepnego dnia mam spokoj. dzieki temu nie musze sie faszerowac lekami przez tydzien, tylko wystarczy raz na te pare miesiecy wziac sobie te pare tabletek przez 2 dni.

Dzięki, kochane. Muszę koniecznie kupić ten furagin. Jest jakaś nadzieja :)

moje sposoby na zapobieganie zapaleniu pęcherza (wypróbowane): - dużo pić wody, herbatek ziołowych/owocowych i soków - dbać, żeby nie przeziębić pęcherza/nerek (nie chodzić z odkrytymi nerkami, bosymi stopami po zimnej trawie itp.) - brać zapobiegawczo preparaty z żurawiną i np. wit.C (osobiście łykam kapsułki prouro) - pić sok z żurawiny, jeść żurawinę

nie martw sie... mnie dopadło 3 lata temu raz i już wiecej nie wróciło (zapracowałam na to sobie zakładajac ciuchy na mokry kostium kompielowy i wracajac taka zm,oczona dosć spory kawałek do domu w chłodny wieczór... moja mama też miała zapalenie pecherza raz w zyciu w wieku lat 20 (teraz jest po 50tce) wiec to wcale nie musi wrócić- ale wróci na pewno jeśli będziesz sie martwić ze znów cie dorwie Jedna znajoma miała częstop powracajace zapalenie pęcherza (krwotoczne) ale z powodu zbyt krótkiej cewki moczowej - oznaczało to tyle ze po każdym sexie musi sie myć i wogóle niesamowicie dbać o higienę

masakra. ja mam zapalenie co chwile nawet ten furanginum nie wystarcza. a o zadnych tabletkach ziolowych niechce slyszec to wogole nie pomaga. jedynie furanginum lub nifro... cos tam takie zagraniczne tabletki pomagaja. caly czas leze z termoforkiem goracym na brzuchu. musze sie udac do urologa moze sprawdzi co jest bo wiecznie to powraca, mam juz dosyc tego bolu. trzeba duzo pic nawet do 3l dziennie i duzo cytryny z sokiem jakims pic.

a szczescie urofuraginum jest bez recepty! wiec jak tylko mnie dół brzucha zaczya bolec to łykam dwie tabletki na dzien i dwie na noc...tylko strasznie mi sie chce spac po urofuraginum i głowa mnie bardzo boli - wy tez tak macie? p.s. a zapobiegawczo staram sie jesc dużo żurawiny w roznych formach: suszona, jako herbatka, jako sok (rabenhorst bez cukru) , czasem uda mi sie dostac surowa...