Dlaczego brunetki mają największe powodzenie u facetów?

E tam ja jestem brunetka i ciesze sie z tego faktu przeogromnie...i wziecie mam duze:P

prawda jest taka ze blondynki sa w łóżku bardziej uległe, brunetki to urodzone dominatorki z fantazją. jedni lubią rządzic w łóżku inni wolą być rządzeni. ja wole jak mnie jaka seksowna brunetka porwie :)

jednak blondynki mają wieksze powodzenie. jasne,ze kazdy lubi co innego.Jednemu podobaja się brunetki, drugiemu blondynki, trzeciemu rude. Ale jednak nie zgodze się z faktem,ze brunetki mają większe powodzenie. Twierdze ,że jednak blondynki. I nie chodzi tu wcale o łozko, bo jak mijasz dziewczynę na ulicy to nie wiesz czy ona jest ostra czy uległa.Tak samo jak piszecie,ze brunetki dominują w łózku - to sprawa charakteru i temperamentu danej osoby. Jest duzo brunetek przefarbowanych i jesli uwazacie ,że brunetki dominują i to stwierdzenie byłoby prawdzicie to zostaje obalone bo to ciagle jest brunetka tyle,ze przefarbowana

hahahahahahah zajebisty topik, ale sie usmiaaalaaaam buhahhaha;D ej serio, normalnie walka w kisielu;D Sama jestem ruda ale sie wypowiem;D Zaraz mnie zaatakuja ze mam zyły itp;D no mam jak kazdy i owszem mam plycej unaczyniona skore niz brunetki. Zreszta to prawda, ze blondynki naturalne maja jasna karnacje, czesto sie czerwienia i opalaja na czerwono. Owszem sa wyjatki! Sama mam kolezanke o wlosach blond o oliwkowej cerze. Ale.. oto kilka biologicznych faktow: 1.Blondynki wolniej sie starzeja i maja mniej zmarszczek niz brunetki;D 2.Blond jest cecha recesywna, ale przez to rzadsza 3. Blonydnki maja mniej wlosow i na glowie, ale przede wszystkim na ciele niz brunetki 4. Przez to ze oplaja sie na czerwono, madre blonydnki unikaja lub dawkuja slonce, a brunetki leza plackiem na plazy. Zobaczycie co sie stanie za 10 lat, jak bedzie skora wasza wygladala- do osob opalajacych sie, bo wiadomo ze dziura oznowa sie powieksza ;] 5. Czeriwnienie sie, policzkow, ust, kojarzy sie z podnieceniem seksualnym i jest wabikiem dla mezczyzn, dlatego kobiety maluja sobie usta na czerwono i uzywaja roz do policzkow. Niekotre blondynki nie musza rozu uzywac bo maja lekko zarowoione policzki:D Wyzywacie od swinskich ryjow, to po co brunetki uzywacie rozu do policzkow?:p Osobiscie z moich obserwacji blondynki maja wieksze powodzenie, co nie zmienia faktu ze brunetki tez moga byc ladne;p Stawiam na naturalne blondynki z slicznymi malymi piegami :D A teraz brunetki! do walki ;p xDDDD

a mi sie wydaje że kolor włosów znaczenia nie ma, bo wszystko musi współgrać ze sobą: twarz, ciało, kolor włosow, fryzura. Sama jestem szatynką, mam jasna cere z rumieńcami, czego nienawidze, co dziwniejsze jest to że w ciagu 20 lat jak żyje kolor włosów zmieniał mi się kilka razy: do 9roku życia byłam jaasną blondynką, od 9 włosy mi ściemniały na mocny intensywny bardzo ciemny brąz, prawie czarny, w wieku 13 lat powoli sie rozjasnial do ciemengo brązu, w wieku 15 lat taki kasztanowaty sie zrobił, w 16 roku zycia znow zbrązowiał, obecnie czyli w wieku 19 lat mam dziwny kolor, bo taki ciemno brąz u góry z prześwitami rudobrązowymi a końcówki włosów są miodowo złote. uważam że ten topic jest glupi ;]. wiaodmo ze blondynki beda siebie bronic a brunetki siebie. a jesli chodzi o wlosy na ciele to i tak kazdy czlowiek je ma, kazdy w innej ilosci bo każdy jest inny. Blondynki wolniej sie starzeją? tu też nie można uogólniać, bo jak np ten typ blondynek \'słitasnych\'- które ładuja na siebie kilogramy makijazu i wogole, beda wygladac tak jak brunetki ktore szybciej si estarzeja. ale to też kwestia genow;p

co za kretyński temat. ja byłam i blondynką, i brunetką, i na powodzenie nie narzekałam nigdy. dżizas

Jestem blondynką o szaro-niebieskich oczach z jasną cerą i wcale nie jestem głupia... denny stereotyp. Zauważyłam ze faceci wolą blondynki;] Rasa aryjaska górą!!;d ;p Natomiast strasznie podobają mi się brązowoocy ludzie. Moje dwie najlepsze koleżanki jest wyjątkowe, jedna jest blondynką o brązowych oczach a druga brunetką o niebieskich;

Rasa aryjska .....górą????

Rasa aryjska .....górą????

Brunetki mają największe powodzenie u facetów, bo są zajebiste! Zawsze kochałem taki zestawik: Ciemne włosy i niebieskie oczka:* Brunetki zawsze mnie kręcą, mają w sobie to coś! Na blondyny jakoś nie zwracam szczególnej uwagi, ponieważ są takie zwyczajne. Brunetki są ostre i zawsze odwracam się za każdą na ulicy. Poza tym brunetki o niebiskich oczach mają bardzo zajebisty charakter. Jeszcze nigdy nie spotkałem takiej, która byłaby wredna. Za taką jedną brunetką też kiedyś szalałem szaleję i będę szalał! xd Miałem kiedyś przyjemność złapać taką za pośladek xp... Teraz mam żonę, brunetkę o niebiskich oczach, jestem z niej dumny, mam z nią dziecko. Muszę przyznać, że jest świetna w łóżku. Ooch, zresztą jak każda ciemnowłoso - niebieskooka panienka na tym świecie... xd Kocham Was dziewczynki - tylko brunetki o niebieskich oczach _ rządzicie!!! Jestescie ostre!

Ja byłam blondyką o niebieskich ioczach i muszę przyznać, że jak tylko się przfarbowałam na brąz to od razu lepiej xd Pozdrawiam wszystkie brunetki!

Chej wam ludziska nie macie pojecia o czym wy tu wypisujeciexd jak juz napewno wiecie bylam blondynka ale podobnie jak blondynka:( przfarbowalam sie na braz i czuje sie z tym swietnie, poza tym wszystkie kobiey teraz sie farbuja na braz! tak jest modnie i fajnie xd peace :)) xx

Na widok blondynek jakos mi nie staje fiut. Brunetki sa sexowne super zajebiste. ostatnio byla u mnie taka jedna brunecia w lozku i bylo zajebiscie, super sie ja dymalo . ale walcie sie nie?

blon ani nie rusy ale czekoladowy brązik jest teraz modny;)Nie agresywny czarny i nie blady bląd ale brąz!!!:)

"A ja jestem blondynką, a ja jestem brunetką", "A ty jesteś taka , a ja jestem taka", "a ty jesteś gorsza, nie bo ty jesteś gorsza". Coś takiego zaobserwowałam w tym całym poście i wysuwa mi się jeden wniosek osoby, które tak piszą są same siebie warte. Przypomina to kłótnie dzieci w przedszkolu, bynajmniej mi się takie skojarzenie nasunęło. Ja jestem po prostu człowiekiem i nie wybieram sobie genów, gdybym mogła byłabym wszystkim , ale nie będę , bo to tylko maski i niczego na pewno nie wniosą do mojego życia. Jest jedna zasada, która się sprawdza swój na swego trafi . Jeżeli kogoś uraziłam, to ogromnie przepraszam to nie miało na celu nikogo obrazić tylko pokazać poziom dyskusji itp. Pozdrawiam wszystkich ludzi, każdy z nas jest jedyny w swoim rodzaju i nie traćmy tego. :)

Faceci, z którymi ja jestem zawsze wybierają brunetki ... Ja z cygańską urodą i poprzednie też brunetki ... Nie wiem dlaczego ... Tak i już ... Obaj bardzo wykształceni, obaj po kilku fakultetach i obaj w rozkwicie kariery ....

wcale nie maja . Sa piekne blondynki ktore tez maja powodzenie . Zreszta powodzenie nie zalezy od koloru wlosow .

Gustują w tzw. charakternych i temperamentnych. Lubią wyraziste kobiety, które widać w tłumie ... Ja do takich należę ... ale mam problem ze spodniami ... właśnie szukam i wszystkie za krótkie ... i mnie szlak trafia ... wiem, że nie na temat ... ale chciałam się wyżalić, że długie nogi zostały pominięte w przemyśle odzieżowym... :O

brunetką i mam błękitne oczy, nie mam żadnego problemu z nadmiernym owłosieniem, a wszystkim blondynkom współczuję! :-P

A mi wydaje sie, że brunetki sa bardziej namiętne i pociagające. Sama jestem brunetka i jak zarwacam uwage na ładne dziewczyny to mało kiedy na blondynki.

a tak serio, to piękno nie zależy od koloru włosów :-)

agnaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa - mnie też bardziej wydają się seksualne ...

Ja mam oczy właściwie czarne ... Bardzo wyraziste, duże ...

A nadmierne owłosienie to raczej jest choroba .. Brunetki nie mają więcej owłosienia, co najwyżej jest bardziej widoczne, ale przecież nie w dzisiejszych czasach ... Heh ... mój facet przyzwyczajony do mojej gładkiej śniadej skóry ... kiedy byliśmy na kawie z naszą koleżanką (ona blondynka), która chyba żyje w przeświadczeniu, że jej włosy na nogach są niewidoczne ... Jak stwierdził niedobrze mu się zrobiło, jak zobaczył te białe nogi i tę świńską sierść widoczną pod światło ...

a moi faceci zawsze lubili blondynki ich byłe tez były blondynkami :p w bylo ich trochę bo 5 stalych facetów mialam. dużo ludzi mi mówi ,że mam słowianski typ urody i się z tego cieszę. nie podobają mi się tylko blondynki typu szwedki czyli uroda lato bo są wyblakłe albo przefarbowane blondynki . ja jestem naturalna blondynka,ale nie ,,wyblakłą "mam to szczęście bo jestem typ urody wiosna mam włosy w złotawym odcieniu blond, zielone oczka, łatwo się opalam. trochę piegów na nosku ... i nigdy nie chcialabym być brunetką ;) zresztą facetom się podobam jako blondynka :)

dla mnie brunetki moga być ładne ,ale są takie pospolite większosc kobiet na świecie to brunetki ( nawet nie szatynki tylko czarne włosy). ale jest taki stereotyp ,że blondynki kojarzą się z bardziej kobiecymi, subtelnymi, zwykle nawet się to podkreśla np ,,popatrz jaka zajebista blondynka szła " a brunetka bardziej z intelektualistką się kojarzy

poza tym byłam w wielu państawach i szczegolnie w tych południowych typu włochy hiszpania , a arabach to nie wspomnę bo to wszyscy wiedzą faceci szaleja za blondynkami

Moi faceci to faceci z karierą... Ludzie władzy... Obaj ... Może to także jakiś klucz? Ja też nigdy nie chciałabym być blondynką .. Moja południowa, trochę orientalna uroda robi tutaj spore poruszenie ... :) Często pytają mnie o pochodzenie...

,,popatrz jaka zaj**ista blondynka szła " a brunetka bardziej z intelektualistką się kojarzy" Może to jest właśnie odpowiedź na powyższe pytanie ... Chyba tak .. Moi faceci są zdecydowanie intelektualistami .... i w takich kobietach gustują ....

a mnie czesto za granicą brali za rosjankę więc też pospolitej urody nie mam ;) i facetów też zawsze mialam zamożnych ,albo dośc zamożnych chyba jeszcze nie mialam biednego faceta...