Gość wielkie sprzatnie Napisano Sierpień 30, 2008 Mam nieduzy pokoj w ktorym jest duzo mebli i pierdolek :o ilekroc zabieram sie do sprztania (w celu oproznienia przepelnionych polek/szuflad i byc moze sie sporej szafki) obiecuje sobie, ze wywale wszystko co jest mi niepotebne. i zawsze to samo. z zakamarkow wykopuje przerozne rzeczy, ktore widuje (i przypominam sobie o nich) tylko z okazji sprztania i...NIE POTRAFIE TEGO WYRZUCIć :o konczy sie to zawsze przekladaniem. trzymam tak glupie rzeczy jak np. poukladane w teczkach sprawdziany i rysunki z klas 1-3 szkoly podstawowej, choc jestem na polmetku studiow... teraz znowu na podlodze kupy rzeczy, 80% z nich powinnam wywalic a nie potrafie :o wiem, ze rpoblem moze wydawac sie glupi, ale moze ktos mial podobnie. jak przemowic sobie do rozsadku i pokonac bezsensowna chec chomikowania? :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach