Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Popaprany

Facet i komputer...

Polecane posty

Ja mam takie pytanie do pań - mężatek i tych w luźnych związkach. Czy wasi faceci grają na komputerze w jakieś gierki typowo dla facetów (strzelanki staregie etc)? Jeśli tak to czy wam to przeszkadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne że grają. Nałogowo. Dzień bez CS\'a i Feara to dzień stracony :O Ot co ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój gra ale na playu a nie na kompie i nie non stop :) tylko powiedzmy godzinkę dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z moich obserwacji wynika, że ludzie grający nałogowo, to poważny problem. My z bratem za dawnych czasów (liceum) byliśmy uzależnieni od gta, dosłownie biliśmy się o komputer :o Na szczęście dziś mamy 2 komputery, a na nich zero gier, bo to złodzieje czasu i rozumu. Nie wyobrażam sobie dorosłego faceta zajętego całymi dniami jakąś strzelanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franialuty
Nie, nie gra w zadne gry, a gdyby to zaczal nalogowo robic, to juz by nie byl moim facetem. Po co komus facet, ktory siedzi calymi dniami przed komputerem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A serio - wyszłam z kąpieli ma rację. Dopiero kiedy ktoś spędza zbyt wiele czasu przed komputerem, stanowi to problem. Sztandarowy przykład uzależnienia stanowi mąż mojej koleżanki. Znamy się od lat jak "łyse konie" - ale kiedy przychodzę do nich - do nich, nie do niej - zazwyczaj widzę jego plecy podczas rozmowy. Nie może oderwać się od komputera... A zatem - jeżeli ktoś poprzez gry zaniedbuje obowiązki domowe, rodzinne, inne swoje hobby czy nie ma czasu dla znajomych - to już patologia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi to pasowało bo lubie patrzeć jak on gra. Nawet go namawiałam 'zagraj jeszcze trosze. No przejdz jeszcze to' Bo chciałam wiedziec jak gra sie kończy ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patologia w najczystszej postaci:P Żartuję sam namiętnie gram w samochodówki ale z umiarem tak koło godzinki dwóch dziennie i to tylko jak mam czas a z tym ostatnio coraz gorzej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż gra w MU- ma nawet postawiony swój serwer;) przyucza też syna:D a w strzelanki gramy razem- przez sieć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×