Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mała zagubiona zraniona

Jestem w ciąży z moim nauczycielem ... Jak ja sie pokaże w szkole ?

Polecane posty

Gość Mała zagubiona zraniona

Mam naprawde ogromny problem . Nie wiem co mam teraz zrobić , zmienić szkołe ? Jestem uczennicą liceum , teraz idę do 2 klasy . Rok temu moja wychowawczyni urodziła dziecko i poszła na macierzyński , w zastępstwie dali nam nowego wychowawcę . Pana od angielskiego . Młody , bardzo przystojny facet , wszystkie laski w szkole podkochiwały sie w nim po kryjomu . Mnie również sie podobał ale nie zwracałam na niego zbytniej uwagi , wolałam skupić sie na nauce . Niestety z angielskiego nie jestem zbyt dobra , zaczęłam mieć problemy . Pan Konrad ( tak ma na imię ) zaproponował mi korepetycje . Za zgodą rodziców umówiłam sie z panem Konradem , że bedzie przychodził do mnie w każdy wtorek i piatek . Jestem jedynaczką , rodzice mają firmę w której pracują do późnej nocy . Z panem Konradem zostawałam sama ... I wtedy to sie wszystko zaczęło . Któregos dnia powiedzał mi że od dawna mu sie podobam , że mnie kocha ... Była taki miły i dobry . Prawił mi komplementy , przynosił małe prezenciki . w szkole nikt nie wiedział o naszym romansie . Spotykaliśmy sie u mnie na \" korepetycjach \" i czasem u niego w domu . Zakochałam sie w nim , mieliśmy wspólne plany na przyszłość. Był moim pierwszysm mężczyzną . Seks z nim był cudowny , wogóle Konrad cały był cudowny ... do czasu . Kilka dni temu powiedział mi ze musimy to zakończyć ... Zbliża sie rok szkolny i nie możemy tego dalej tak ciągnąć ... nikt nie może sie dowiedzieć itp. Byłam w szoku ! Myślałam że mnie kocha naprawde , mieliśmy takie plany ... na dodatek spóźniał mi sie okres ... wczoraj wieczorem zrobiłam test i okazało sie że jestem w ciąży . Płakałam całą noc , Konrad i rodzice jeszcze o niczym nie wiedzą ... Nie wiem co mam robić ... mam myśli samobójcze . Rzucić szkołe ? Powiedzieć rodzicom o Konradzie ? Przeciez wtedy wyrzucą go ze szkoły ... a ja go nadal kocham . No i co z dzieckiem ? Co ze mną ? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taomea
marna prowokacja widac ze ci sie nudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała zagubiona zraniona
to nie jest prowokacja !!! Ja naprawde mam problem , nie wiem co robić do kogo sie zwrócić ... zostałam z tym sama ....!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest prowokacja, to problem nieszczęśliwej dziewczyny. naiwna byłaś. my ci tu nie pomożemy, sama sobie radź, przykro mi, life is brutal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty się dziewczynko zastanów nad swoją przyszłością i dziecka- a nie myślisz o durnym palancie- czy go wyrzucą czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na bank prowokacja
a od kiedy to nauczycie może udzielac korepetycji swoim uczniom ze szkoły???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahhaahhaa
masz z tego co wnioskuje 17 lat, ile on ma? :o zreszta niewazne ile, chcial podupczyc i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała zagubiona zraniona
:( Dziś straciłam kolejną ważna dla mnie rzecz ... straciłam wiare w ludzi ... tematu nie było dzięki za zrównanie nie z ziemią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olejzpierwszego
prowokacja - zbyt skladny tekst i da sie go bez problemu zrozumiec.... wniosek... napewno nie jestes w tej sytlacji i wieku..... raczej ci sie nudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na bank prowokacja
w szkole nie zatrudniają nauczycieli którzy dupczą małoletnie uczennice (swoje) :D :D słyszałaś o karcie nauczyciela?? nikt by nie ryzykował utraty prawa do wykonywania zawodu :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taomea
jeśli to prawda to pierwsze co powinnas zrobic to powiedziec facetowi ze jesteś w ciąży , nie powinien miec jakis bardzo problemów bo jestes pełnoletnia , musisz powiedziec rodzicom, a jak facet sie wyprze dziecka to musisz załozyc sprawe o uznanie ojcostwa . Nie wiem jaki masz kontakt z rodzicami ale chyba biedna nie jesteś to z głodu nie umrzesz z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na bank prowokacja
ja nigdy tego nie robiłam, uważam że tego wymaga etyka zawodowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SORY JAKA PROWOKACJA? PROWOKACJA to np 'wyliz mi c.**** ' i tu podany nr telu czy cos, a nie jak dziewczyna pisze o swoim problemie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taomea
zresztą jak ktoś tu napisał ten sam nauczyciel co cie uczy nie może udzielac korepetycji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to my cię zrównaliśmy z ziemią?- dziewczyno kiedy urodzisz jako nastolatka- bez wykształcenia, bez pracy, kiedy będziesz zmieniać pieluchy, walczyć o alimenty, kiedy będziesz na językach sąsiadów- wtedy owszem będziesz zrównana z ziemią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale w czym mamy Ci pomóc? Mamy powiedzieć że będzie dobrze? nie nie będize - cokolwiek zrobisz będziesz miała przesrane. Facet chciał pobzykać a Ty uwierzyłaś w te tanie ściemy - teraz masz nauczkę, by nie ufać tak łatwo starszym. Martwisz się o niego?? A czy on się o Ciebie martwił z chwila w której postanowił to zakończyć?? Jeśli to prawda - to ja współczuję głupoty i naiwności... I zamiast radzić się na forum - powiedz rodzicom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz mu powiedziec i rodzicom tez....nic masz wyjscia...bo i tak zuwaza ciaze...3mam kciuki za ciebie....a ile on ma lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może wszystko- wielu nauczycieli tak robi:P po prostu nie do końca legalnie a co do autorki- ja rozumiem, że w tym wieku człowiek zakochuje się w na śmierć i życie w nieodpowiednich osobach- ale o antykoncepcji coś nie coś chyba wiesz? a co do tego całego pana- to on powinien był być mądrzejszy- więc go nie żałuj - bo za rok będzie płakać następna naiwna małolata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała zagubiona zraniona
Przed chwilą zadzwoniłam do niego i powiedziałam ze jestem w ciąży ... odłożył słuchawke . Teraz myśle o samobójstwie albo o aborcji nie jestem naiwna , gratuluje wam że macie / mieliście same udane związki że facet was nie wykozystał itp. Porostu zakochałam sie ... Rodziców nie obchodzi to co robie , nie mam z nimi kontaktu całymi dniami pracują chciałam pogadać o tym z kimś bo nie mam z kim naprawde nie mam z kim ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my też miałyśmy po 27 lat i pewnie niejedna głupota za nami- ale 17 lat to nie 7 rodzicom musisz powiedzieć- im szybciej tym lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała zagubiona zraniona
nie wiem który to tydzień czy miesiąc nie byłam u lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×