Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nadaaaa

KSIĄDZ MNIE PODRYWA!!!

Polecane posty

Gość nadaaaa

Co robić??! Zostałam wyznaczona przez ks. proboszcza do pełnienia funkcji opiekunki zespołu dziecięcego, który działa przy naszej parafii. Było ogłoszenie w tej sprawie,ale nikt nie chciał wziąć tego na siebie. Ks.poprosił mnie, bo wcześniej już zdarzało mi się pomagac im przy występach (mam 18 lat). Jednak jest problem- pośrednio zespołem opiekuje się też młody wikariusz, który przyszedł do naszej parafii rok temu. Jak prowadze np próby sama, jest ok. Jednak często pojawia się na próbach, prawi różne komplementy.. Kiedyś jedna z dziewczynek zapytała mnie, czy ks. Leszek jest moim chłopakiem, bo \"przecież ksiądz nie ma zony\"... :( to i tak jest nic. Gorzej jest, jak każe mi zostać, żeby np coś omówić (np.szczególy jakiegoś wyjazdu, wycieczki).. Wtedy próbuje mnie dotykać, prowadzić dwuznaczne dialogi itd. Byłam u proboszcza, chciałam zrezygnować, ale on mnie wręcz błaga żebym tego nie robiła, tak bardzo mu zalezy, jest z tych dzieci taki dumny.. A ja nie umiem mu powiedzieć wprost o co chodzi, boję się ze nie uwierzy, ze stracę jego szacunek a racjonalnego powodu tez nie mam.. :( A ta sytuacja jest dla mnie strasznie męcząca, już nie robię tego (prowadzenie zespołu) z przyjemnością, choć kocham te dzieci za to jakie są i jak bardzo sie poświęcaja, ale na samą myśl o wizycie na plebanii się wzdrygam.. Doradźcie mi coś, proszę... :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudynkaa
wola Boza:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadaaaa
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym radziła
pogadać z tym wikarym - poważnie. Stanowczo. Powiedzieć, że nie życzysz sobie żadnych poufałości z jego strony. A jeśli się nie zmieni - zrezygnować. Nieważne, co powie proboszcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja akurat nie wierzę w to, co piszesz, bo problem jest sztuczny. Gdyby taka sytuacja naprawde zaistniała i rzeczywiście byś była tym oburzona, to zapewniam Cie, że odpowiednia romowa z tym wikariuszem załatwiła by sprawę natychmiastowo. Romanse księzy to bardzo kontrowersyjna rzecz - maja je oczywiście, ale asekurują się maxymalnie (a przynajmniej próbują). Ty byś mu nawet nie musiała mówić, że się źle zachowuje, że ... itd., wystarczy, że byś mu ostro pojechała, że jeszcze jeden nieodpowiedni ruch w Twoją stronę i zrobisz aferę nie tylko na plebanii, ale na całej parafii tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skad ja to znam...do mnie młody-30 letni-ksiadz pisze na gg że jestem bardzo atrakcyjna i chętnie umówi się ze mną "prywatnie"....bardzo krępująca sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tej asekuracji...ten co do mnie pisze prosi o dyskrecje no ale cholera...co to w ogole ma byc?! gościu wali prosto z mostu! i co tu zrobic, opieprzyc ksiedza? mam ochote mu po prostu nawrzucac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rasowa nimfa, pisze, bo nie protestujesz stanowczo, tylko jesteś miła. Pojedz mu z grubej rury, to zobaczysz, jak zmieni front, małe tego - obróci kota ogonem, że go źle zrozumiałaś. Spotkałam się też z czymś takim i wiem, jak oni się zachowują :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym radziła
no dokładnie, klaudka. Trzeba stanowczo, mimo że to ksiądz. Nie ma innego wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ten \"mój\" jest nieszkodliwy bo tylko pisze a zawsze moge go zalbokowac na gg ale skoro sama sie z tym spotkałas to wiesz na pewno że to wywołuje duży niesmak :/ a co do autorki to rzeczywiscie musisz mu powiedziec wprost ze nie bedziesz tego tolerowała, nie podoba ci sie to itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyślałam tak samo
Boże widzisz a nie grzmisz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem więcej
ja byłam przez dwa lata w czymś z przesadą nazywanym "związkiem" z księdzem, polecam zrywać wszystkie znajomości tego typu w zalążku, choćby nie wiem jak było, w finale zawsze staje na tym, że to kobieta jest winna, a ksiądz biedny, kuszony, uległy i wystawiono go na próbę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadaaaa
Wszystko ok- pytanie tylko, czy czy ktoś mi uwierzy?? Nie mam na to żadnych dowodów, ja jestem po prostu dziewczyną, która sobie działa przy parafii, a jego ludzie kochają, szczególnie matki tych dzieci, starsze parafianki.. One są nim zachwycone, bo taki dobry, pomocny itd itp. Na logiczne myślenie prędzej uwierzą księdzu (osoba święta- szczególnie we wsi zabitej dechami jak moja), który bankowo by się wyparł, niż jakiejś 18-letniej gówniarze.. Chyba rzucenie tego to jedyna opcja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zawsze moge go zalbokowac na gg ale skoro sama sie z tym spotkałas to wiesz na pewno że to wywołuje duży niesmak" gdyby to wywoływało w Tobie duży niesmak, to byś go właśnie zablokowała lub powiedziała, co o tym myślisz. Przykro mi, ale z tego, co piszesz bije typowo kobieca hipokryzja - taka jest prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem ze autorka z racji mlodego wieku moze bac sie reagowac...ja sama mam 20 lat ale jestem wychowana tak ze ksieza to osoby ktorym nalezy sie duzy szacunek...no ale jak znosic to ze taki typek wypisuje ze znowu mu sie snilam,pytam jaka nosze bielizne...napisalam mu ze takie rzeczy mnie krepuja i nie chce o tym rozmawiac, jesli dalej bedzie pisal-zablokuje go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wszystko ok- pytanie tylko, czy czy ktoś mi uwierzy??" ale czy Ty w ogóle czytasz, co sie do Ciebie pisze??? Ty nie masz zrobić afery, tylko masz mu powiedziec, że ją zrobisz, jeśl nie zmieni swojego postępowania - jest w tym chyba drobna różnica, prawda ...??? Myśl trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym radziła
nadaaa - jeśli stanowczo mu powiesz, że sobie tego nie życzysz, to może sam się przestraszy i nie będzie próbował więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To się ciesz, część lasek na tym forum usycha z miłość do księdza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwy polak
no co ksiadz wam nie podoba sie ? taki mlody niedoswiadczony nie chcialabys possac jego c.h.u.j.a dzieweczko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rasowa nimfa, nie wiem lepiej, co czujesz, ale wiem, że to, co naisałaś się wyklucza - więc chyba jest logiczne, że coś jest tu nie tak???? W Twojej sytuacji nie ma nic prostszego niż to urwać, a Ty tego nie robisz, a mimo tego narzekasz, jaki to niesmak czujesz - no przestań, bo jesteś śmieszna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może czytaj uważnie dziewczynki-napisałam mu że nie życze sobie takich rozmow...smieszna to jestes ty z tym swoim przekonaniem że znasz jedyną prawde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie problemy i dylematy jak Wy tu opisujecie (autorka i rasowa) mogą mieć dzieci, które są wykorzystywane przez księży, ale nie dorosłe kobiety - to jest po prostu śmieszne i tyle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki-nie przejmuj sie za bardzo tym co wypisuje ta cala klaudka bo z racji tego ze masz dopiero 18 lat moze sobie to wziasc za bardzo do serca, klaudka zaraz ci napisze ze skoro nie strzelilas ksiedzu w twarz to jestes hipokrytka bo tak naprawde chcesz z nim uprawiac dziki seks na ołtarzu...olej tą "panią"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rasowa, ksiądz Cię pyta jaką bieliznę nosisz, a Ty mu mówisz, że nie zyczysz sobie, bo Ciebie to krępuje i dalej to ciągniesz, zastanawiając się czy zmieni swoje postępowanie, czy nie - no przeczytaj to, co napisałaś i sama obiektywnie oceń, czy tak powinna się zachowywac dorosła kobieta w takiej sytuacji???? a tak na marginesie - co to za pisanie sobie z księdzem na gg??? - od kiedy to się tak 20- letnie dziewczyny mające szacunek do instytucji kościoła tak spoufalają z kapłanami??? Wybacz ale do mnie już samo to pozostawia do myslenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"klaudka zaraz ci napisze ze skoro nie strzelilas ksiedzu w twarz to jestes hipokrytka bo tak naprawde chcesz z nim uprawiac dziki seks na ołtarzu..." długo myślałaś nad tymi mądrościami??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam ksiedzu ze nie zycze sobie o tym rozmawiac i do tej pory sie nie odzywa...jesli sie jeszcze odezwie i rozpocznie ten temat-zablokuje go. Mam nadzieje ze juz ci sie wyjasniło i żegnam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×