problemo

Jestem z dziewczyną 3 lata. Ja prawiczkiem, ona dziewicą. Ona z chrześcijańskiej rodziny, wiadomo co to oznacza. Seks w klasycznym wydaniu to po slubie ;) Szanuję jej wybór, ok ale ostatnio zaczyna mnie to bardzo drażnić. Czuję się wykorzystywany. Za każdym razem jak się pieścimy doprowadzam ją do orgazmu. Obojętnie czy językiem czy inaczej. a potem co? Dostaje buziaka i czuję się jak przedmiot. Zaspokajam jej potrzeby, ona moich wcale. Sugerowanie nic nie daje. A nie powiem jej otwarcie, ej zrób mi.... i co tu robic ?

po prostu jej powiedz otwarcie. Jeśli kocha to zrozumie ;) Powodzenia.

jak taka katoliczka to na to zebys ja zaspokajał nie powinna sie zgadzac. a swoją drogą to gupia egoistka

tak, to podchodzi pod egoizm, wydaje mi się tak. w końcu można w konfesjonale powiedzieć, żyję w czystości ;] Kocham Ją, ale dla mnie jest to problem...

Ja i mój facet zazwyczaj mówimy sobie o takich sprawach. Choć nie zawsze od razu. Czasem któreś ma problem i nosi go w sobie. Zupelnie jak Ty teraz. Aż w końcu się odważy i mówi o co chodzi. Wtedy się okazuje że to nie był problem. Odwagi kolego. :)

to powiedz jej jak sie czujesz i że nie podoba ci sie jak z toba postepuje

a ręką chociaż cie nie zaspokaja??

nie pomyśli nawet o tym ;( a jak ją pokieruje ręką, złapie ale zaraz puszcza

no to albo jej powiesz wprost o co chodzi albo będziesz sie męczył

No to jednak jest egoistka.

totalna egoistka!!!!

dziwna ta dziewczyna twoja... to jak to jest ty ja piescisz, ona dochodzi do orgazmu no i to jest koniec zabawy??? nie zapyta sie ciebie np." kochanie a ty nie masz ochoty na orgazm"? lub "moze teraz ja sie toba zajme"?? nie umiem sobie tego wyobrazic:(:(:( co zrobisz jej dobrze a ona sie do ciebie przytuli i i oglada tv i mysli sobie ze wszystko jest oki??? WSPOCZUJE!!!

no to nie zdowalaj jej. może to jej da do myślenia

Tak tylko wtedy zaczną się pogłębiać niedomowienia. Ja jednak bym doradzała otwartą rozmowę.

Wiesz, na mój gust, to seks oralny, mimo że nie przerywa błony dziewiczej, to jest SEKS, więc dziewictwo to żadne... To tak jak uprawianie anala przed seksem klasycznym w celu zachowania błony dziewiczej :O Masz dziwną dziewczynę i chyba musisz z nią o tym po porozmawiać, a nie pisać na forum.

ale jak on nie umie z nią otwarcie porozmawiac.

bo ta jego dziewczyna to pseudokatoliczka. masz racje Fajnie

Jak to nie umie? Mówić każdy umie. :) Jeśli nie rozmawiają szczerze ze sobą to co to za związek?

nie znamy ich ani sytuacji..jak prosi o rade na forum to widocznie nie wie jak rozmawiac

No tak ta wiara to chyba tylko przykrywka jest ;)

Przez 3 lata? :| o ja..nie wyobrażam sobie być taka egoistką :| z resztą..ja się memy nie odwdzięczam,tylko robię mu dobrze,bo sama mam ochote..strasznie mnie kręci,kiedy on jęczy z rozkoszy,którą mu sprawiam. Nie rozumiem Twojej dziewczyny. A jeśli taka z niej cnotka,to nie zaspokajaj jej ręką też. Jak czystośc to czystośc.

Memu*, pardon.

dokładnie jak czystosc to czystosc

Przestanę ją zaspokajać, a potem zdobędę się na rozmowe... zobaczymy co z tego bedzie ;) dzieki za posty

no to powodzenia..oby sie udało cos zdziałac