Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zdecydowanie wiosenna

Wczesne mieszkanie razem

Polecane posty

Gość fryk
mieszkajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fryk
No mieszkanie razem to wspolne pieniazki, no i oboje powinniscie miec prace zeby miec z czego zyc :) a mieszkanie razem to nic zlego wtedy dopiero poznaje sie drugiego czlowieka, bo spotykanie sie nawet czesto a mieszkanie razem to cos zupelnie innego. moja mam tez pewnie mialaby cos przeciwko mieszkaniu z facetem gdybymmiala 19 lat, na szczescie mam wiecej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za wczesnie, zdecydowanie za wczesnie. do tego trzeba dojrzec, mieszkanie ze soba wymaga kompromisow, ustepstw. nie wiesz, jaki on jest od rana do wieczora, on nie zna Ciebie pod tym wzgledem. moze sie okazac, ze w jednej chwili przestanie sie Wam dobrze ukladac - czego jednak nie zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fryk
zeby zamieszkac razem musisz wiedziec ze to ten :) i wtedy zamieszkac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamieszkacie razem i co wtedy? jestes gotowa na szok codziennych pobudek, szarzyzny, monotonii? zycie wspolne to "niejebajka", nie ma nic wspolnego z bankami mydlanymi i rozowymi okularami, ktore teraz nosicie. lepiej pobyc w takim stanie jeszcze ze dwa lata i dojrzewac powoli. za szybkie dojrzewanie psuje smak owocow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle, ze jezeli w ogole zadajesz takie pytanie, to znaczy, ze jeszcze do tego nie dojrzalas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fryk>>> zeby zamieszkac razem musisz wiedziec ze to ten bzdura, chyba oczywisty jest fakt ze chce go poznać lepiej przed ostateczną decyzją, przeciez nieraz wychodzi się za mąż majac pewnoś ze to ten, a jednak nie... ;) Turquoise>>>mysle, ze jezeli w ogole zadajesz takie pytanie, to znaczy, ze jeszcze do tego nie dojrzalas- wręcz odwrotnie, lepiej zeby miala watpliwości , niż byla pewna czegos czego pewnym nigdy byc nie mozna :) malzenstwa po 30-latach sie rozstają, a ona ma byc pewna w wieku 19 lat? ;) przeciez to normalne, ze czlowiek ma watpliwosci :) i ja dlatego autorko topiku szczerze ci radze, jesli masz ochote zamieszkaj z nim, jesli jestescie ze soba juz jakis czas :)ale jesli masz co do tego wiele wątpliwosci odczekaj, moze pol roku, moze parę miesięcy :) nic tak nie sprawdza ludzi jak wspólne mieszkanie i kłopoty :) bądz dobrej mysli, do zlego cie nie namawiam, zrobisz jak zechcesz, jesli nie czujesz sie gotowa to nic pochopnie, ale jesli tego pragniesz to przed slubem a nie po!!! pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaktusova
wszystkie prawie chrzanicie jak potluczone. najtrafniej was porownac do tych dziewczynek, co jecza na antykoncepcji, ze "nie zrobia testu, bo co, jesli sie okaze, ze to ciaza" :O masakra jasne, ze lepiej nie wprowadzac sie do wspolnego mieszkania z czlowiekiem, ktorego sie w ogole nie zna, ale piszesz, ze jestescie juz dosc dlugo razem, wiec jaki problem pojsc o krok dalej? moze i przezyjesz szok zaczynajac z nim mieszkac, ale gdybys zaczela za 4 lata, to ten szok wcale nie bylby mniejszy, za to zmiana pewnych nawykow partnera na pewno duzo ciezsza do wypracowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajka n
Ja mam 20 lat, od roku mieszkam z chlopakiem, razem jestesm y i pol roku i jest super, ale to wszystko jednak na poczatku wymaga cierpliwosci i dotarcia sie, potem jest co raz lepiej... my generalnie jestesmy zgodni wiec to nam duzo ulatwilo. Ja tam nie sadze ze jestem jeszcze niedojrzala, smarkata i ze jeszcze nie powinnam mieszkac z chlopakiem. No ale wole to niz mialabym mies wspollokatorke z ktora wiecznie sie kloce czy cos. Takie mieszkanie ma duzo plusow. Owszem, ludzie czasami maja od siebie ochote odpoczac, ale to tez sie da zorganizowac... mamy takie plany na uczelni ze sie mijamy i najczejsciej widujemy sie po poludniu lub wieczorem, wiec kazde wygospodaruje chwile dla siebie. Polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajka n
21:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość decyduje kto cię utrzymuje
Jeśli rodzice cię wciąż utrzymują i zgadzają się by 19 letnia dziewczynka żyła na kocią łapę z facetem to są żałośni i głupi po prostu. Istnieje tylko jedna opcja wyprowadzasz się, więc czujesz się dorosła i sama się utzrymujesz. Proste. Albo utzrymuje cię facet i jesteś utzrymanką. Jeśli sama na siebie zarabiasz, to sama o sobie decydujesz i ponosisz pełne konsekwencje swoich decyzji. Albo jesteś dzieckiem i rodzice cię utrzymują, albo jesteś dorosła i sama o siebie dbasz, nie obciążając rodziców - na coś trzeba się zdecydować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajka n
Tak, ale planujemy po studiach. Takie mieszkanie razem to jest na pewno sprawdzian dla zwiazku, ja mialam troche obaw na poczatku, ale bezpodstawnych zupelnie i teraz nie zaluje! Dla mnie mieszkanie razem jest dobre bo mieszkam z osoba ktorej ufam - tak to musialabym wynajac cos z osoba kompletnie mi nie znana bo studiujemy w innym miescie niz to z ktorego pochodzimy. Poza tym jest ekonomicznie, razem wszystko oplacamy, razem kupujemy jedzenie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość decyduje kto cię utrzymuje
A jeśli ty sie sam utrzymujesz, a twojego faceta finansują rodzice to w momencie gdy on przeprowadzi się do ciebie mądrzy rodzice zaprzestają dawania kasy. Albo on znajdzie pracę, albo ty go będziesz utrzymywać. Pasuje ci utzrymywanie faceta? W wieku 19 lat? Współczuję... :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajka n
A niby z jakiej racji mieliby przestac go utrzymywac? bo nie rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajka n
Ja wychodze z zalozenia ze jak para chce sobie dac rade, to zawsze znajdzie jakis spososb. Ja jestem w tej sytuacji ze jestesmy na utrzymaniu rodzicow, ale odkladamy pieniazki zeby np zbierac na swoje zainteresowania i pasje i nie obciazac tym juz nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie mam zdanie i już
a ja nie radze mieszkać ze sobą przed ślubem.....u moich koleżanek to się pokończyło rozpadem związku albo mieszkaniem ze sobą już od np 5 kat i na slub się nie zanosi, bo facetowi już na tym nie zależy...a one biedaczki pochlipują w poduszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość decyduje kto cię utrzymuje
Z takiej racji, że on zakłada dom, wprawdzie się nie żeni, ale faktem jest, że zakłada dom z kobietą - więc czuje się na tyle dorosły, a skoro jest na tyle dorosły to musi byuć też dorosły do tego, aby SAMEMU SIĘ UTRzYMYWAĆ i zarabiać na dom i rodzinę, którą chcąc nie chcą zaczynacie tworzyć. Rodzice w ten sposób powinni mu uświadomić, ze jako dorosły musi byc odpowiedzialny za swoje życie i za życie swojej rodziny. Finansując takie zabawy dzieci w dom rodzice przysparzają światu i ich partnerom niedojrzałych chłopczyków, którzy mają potem trudności z podjęciem odpowiedzialności za swoje życie. Albowiem utrzymuje się tylko dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z moim pierwszym facetem zamieszkałam jak miałam 19 lat... po 2 latach związek się rozpadł, mieszkanie razem to cholernie trudna sztuka pamiętaj o tym... nie mówię nie ale bądź przygotowana na najgorsze fochy brudne skarpety i brak kasy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajka n
Bo ludzie chca mieszkac ze soba wcale sie nie znajac! Ja wiem ze ciezko bylo by o to zebysmy sie rozstali, no nie wiem co by sie musialo stac. A o slubie rozmawiamy, bo oboje tego chcemy i wiem ze gdybym chciala to juz dzisiaj by mi sie mogl oswiadczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najpierw niech zacznie zarabiac - mowic o tym jest latwo. a procenty klamia. doroslosc, to nie tylko mieszkanie razem, to takze odpowiedzialnosc - za druga osobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×