Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość straż graniczna

czy on sie odezwie??Doradzcie

Polecane posty

Gość straż graniczna

Wczoraj przekraczając polską granicę, poznałam bardzo sympatycznego Pana ze straży celnej. Żartował ze mną, zagadywał itd. Powiedział że wszystkie moje dane już ma i prosi jeszcze o numer telefonu. Ja się tylko uśmiechnęłam. Kiedy miał już mi oddać dokumenty ponowil prośbę. Po namowie dałam mu numer. Poprosiłam o jego nmer ale powiedział że akurat zapomniał telefonu. Skończył prace wczoraj o 19 i do dzisiaj milczy. Co o tym sądzicie? Myślicie że się odezwie? Czy po prostu miał frajdę że dostał ode mnie numer?? Ciągle ze mną żartował, bo byłam kierowcą więc powiedział że mogę go zaraz po pracy zawieźć do domu no ale to był żart bo był swoim autem w pracy. Ale dzisiaj milczy a ja czekam na smsa. Doradźcie mi czy warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straż graniczna
Nikt nie doradzi?? Co jest z Wami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co z nami
Chuj z nami, ot co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straż graniczna
taktyka??? jaka taktyka? Po co brałby numer??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straż graniczna
nie musiałam płacić żadnych opłat celnych. Miałam wszystko na legalu. Nie wiem czy on to zrobił tak dla jaj czy zadzwoni tak jak obiecal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierz staży granicznej
!!!!!!!!! oni wszyscy mają dziewczyny a numery biorą od lasek i piszą do nich kiedy się im nudzi!!!! wiem z autopsji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może to zakład
założył się z kumplem z pracy ile naiwniaczek zakręci i dadzą mu swój numer.... kto powiedział że w działaniach facetów jest jakakolwiek logika ? zapamiętaj raz a dobrze, że u faceta słowa nic nie znaczą facetów nie rozliczajmy ze słów ale czynów nie zadzwonił bo nie chciał i mu nie zależało....a to co naopowiadał wcześniej jest zupełnie bez znaczenia.... facet przy ołtarzu obiecuje wiernośc, a jak zdradzi to też ma tysiace słów wymówek, liczą się czyny a nie słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co my mamy ci doradzić jak nie wiemy, nawet go nie znamy?:O Poczekaj a sie wszystkiego dowiesz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może to zakład
a co niby facet mówi jak chce laskę zaciągnąc do łóżka ?! że kocha, że jest wyjątkowa, że takiej jeszcze nie spotkał.....a potem jak już podupczy to się okazuje na ile mówił szczerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straż graniczna
Pewnie macie rację, i nawet nie przeszło mi przez myśl,że taki miły sympatyczny facet może taki numer wyciąć. Tylko że jest jeden problem. Na tej granicy jestem BAAAAAAAAAAARDZO często i z pewnością go kiedyś spotkam. Co wtedy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ty naiwna jesteś
sprawdzał czy mu się podobasz i czy ulegniesz jego namowom skoro zgodziłaś się dac ledwie poznanemu kolesiowi numer to znaczy że jesteś łatwa a ta ściema że niby on nie ma swojego telefonu....sama pomyśl jaka naciągana bujda...nawet jak nie miał przy sobie to na pewno pamiętał numer... chciał po prostu dostac Twój nic nie dając w zamian...bo po co mu laska która będzie do niego wydzwaniac....słusznie ktoś zauważył że pewnie kolo ma żonę albo dziewczynę a po prostu w pracy umila sobie nudę flirtowaniem i testowaniem swojego męskiego uroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ty naiwna jesteś
pewnie nic, wcale bym się nie zdziwiła gdyby nawet Cię nie zapamiętał....jak myślisz ile atrakcyjnych kobiet widzi w ciągu jednego dnia/tygodnia/miesiaca ?! chyba nie sądzisz że Twoaj twarz mu się śni po nocach....gdyby tak było zadzwoniłby pewnie od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedziesz palic gupa
Pewnie macie rację, i nawet nie przeszło mi przez myśl,że taki miły sympatyczny facet może taki numer wyciąć. Tylko że jest jeden problem. Na tej granicy jestem BAAAAAAAAAAARDZO często i z pewnością go kiedyś spotkam. Co wtedy??? usmiechac sie itp. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ty naiwna jesteś
uważasz się za gwiazdę, za supelaskę, która wpadła mu w oko...a sama pomyśl jak ucierpi Twoje ego jak on następnym razem Cię nawet nie pozna albo znowu poprosi o numer ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ty naiwna jesteś
po prostu zapomnij o tym incydencie, chyba nie musisz się desperacko wieszac byle faceta który zwróci na Ciebie uwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gazeta wyborcza
No wedlug mnie jak sie do tej pory nie odezwal to szansa mala, ze sie odezwie. Ja swego czasu tez czesto przekraczalam granice (bylam tlumaczka w autobusie) i sie czesto zagadywalo tych facetow ze strazy granicznej by nie byli upierdliwi przy kontrolach. takze u nich flirty to chleb powszedni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khnuiohb
To ładnie mnie przestraszylyscie dziewczyny.. moj chlopak pracuje w Sg i co ja mam sobie teraz myslec jak go nie wyduje od pon do piatku? ze bajerzy tam jakies laski??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straż graniczna
No i teraz juz straciłam nadzieję że być może był lojalny i że sie odezwie. Troche mi dało to do myślenia. Macie rację że na pewno mnie bajerował jak większość tych męskich świń. Nie uważam się za superlaskę ale wiem że mam szansę u wielu facetów, co mi z resztą okazują chociażby koledzy z pracy, ze studiów itd. nie wieszam się byle faceta tylko zastanawiałam się jakie jest Wasze zdanie i bardzo dziękuję za odpowiedzi. Koleżanka która ze mną tam wczoraj była powiedziała że powinnam poczekać i nie myśleć o tym ale ona osobiście sądzi że się odezwie. było nas 5 kobiet w aucie i tylko ode mnie chciał numer chociaż koleżanka powiedziała że chętnie mu da swój (oczywiście żartowała) ale on od razu powiedział że chce ode mnie. troszkę mnie zaskoczył. No ale pożyjemy zobaczymy. Pewnie się nie odezwie bo gdyby chciał to już by to zrobił. I powiem jeszcze jedno- to pierwszy facet w życiu (a nie jestem 18-letnią gówniarą) któremu ot tak dałam numer. Potem sama się sobie dziwiłam. Nie wiem jak to się stało że tak postąpiłam,. Zawsze w takiej sytuacji odmawiam albo jeszcze jestem odpryskliwa i gość odchodzi z kwitkiem. Nie wiem co wczoraj we mnie wstąpiło. Totalna idiotka ze mnie. I pewnie teraz to potwierdzicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×