Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość radosna jesienią

totalny brak gustu

Polecane posty

Gość radosna jesienią

mam problem jeszcze z rok temu mialam gust a teraz juz nie mam...moze to sie wyda smieszne ale niestety tak jest. ubiór to mojanaprawdę mordęga...keidys czesciej ( choc tez nei zawsze) jak wychodzilam z domu to czulam ze jest ok. a teraz juz nie pamietam kiedy tak sie czulam. kupuje ciuchy ale razem jak ubieram to na soebie, to wyglądam zywczajnie, pzrecietnie, źle, nie tak jak trzeba...tak sie zrazilam do sklepów, ze staram sie tam nie chodzic. co jest tez problemem bopotem na gwaltt szukam czegos co mi jest potzrebne i kupuje tzw ciuchy na raz. mam tak srednio kasy ale co mesiac moglabym sobie cos kupic. tylko co z tego jak to wszystko wyglada nijak. dodam ze keidys jakos mi to przychodzilo latwiej, lubilam zywe kolory, lubie bizuterie0 korale itd. potem doszlam do wniosku ze moze zas stonowac, ze nei wyglada to dobrze i polubilam szary. w ostatecznym rozrachunku moj stroj to jeansy, bluzka i sweterek, szary oztywiscie,,,bleee jak widz ena ulicy fajnie ze smakiem ubrane dziewczyny to plakac mi sie chce, bo kiedys tez tak potrafilam. odbija sie to tez troche na moim zyciu i samoocenie.pomozcie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewwczyna bonda
hmm.. chyba rozumiem Twój problem, ja też nie czuję się najlepiej jak wyjdę na ulicę w moich ciuchach... prawie nic sobie nie kupuję, bo sama nie wiem czego chcę... a jak już muszę, to kupuję coś co mi nie bardzo odpowiada i przeważnie potem jestem niezadowolona... chciałabym zmienić trochę mój styl (a właściwie jego brak), ale chyba nie mam odwagi... nie wiem co Ci doradzić... ja w każdym razie zamierzam w przyszłym tygodniu iść na zakupy więc przeglądam różne strony w poszukiwaniu inspiracji, zorientowaniu się w trendach itd. podam linki to i Ty może tam zajrzysz i coś Cię natchnie :) http://polskie-szafy.blogspot.com/ http://hel-looks.com/index.php?p=image/archives/1/20080830_01/ http://stylio.pl/ http://www.handbag.com/ http://www.vintageshop.pl/index.php?page=produkt_lista&typ=sh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radosna jesienią
dokladnie, mam ten sam problem. wiesz co ja bylam dziś, znalazlam plaszczyk/marynarke rekawy 3/4, tlyko ze byl taki mocny rozowy i zrezygnowalam. potem pomyslalam o butach, przymierzylam siwe balerinki i znowu pomyslalam ze kupuje buty ktore sa takie bez polotu i znowu sie bede zle czuć..w koncu wyladaowalam w ksometycznym i poszlam do domu podobaly mi sie buty na obcasiku takim srednim , no suoer byly ale totalnie nie mam ciuchów zeby ich nosic mi ciezko jest okreslic styl- lubie taki sportowy na styl ale tak chodze rzadko ubrana- jeansy, fajne buty sportowe, bluza taki posredni miedzy eleganckim a luznym- lubie korale, marynarki, mam fajną brązową kurtke skorzaną, do ktorej nic nie mam zeby zalozyc.... i tak kupuje rzcezy z tego stylu i tegoi w ostatecznosci nei mam nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusia psotusia
o kurde to chyba tak jak ja, kupuje same przecietne rzeczy, teraz kupilam szwedy i chce je zwrocic bo uwazam ze wygladam nijako choc sa sliczne ja sama niewiem co mam kupic zeby byc zadowolona, rurki chcialabym ale podobno wychodza z mody kupilam slczne szwedy ale mi nie pasi, matko juz niewiem co mma robic ale powaznie to wpedza mnie w bardzo zly nastroj, i wplywa na samoocene, a potrafilam sie ubrac fajnie zawsze mialam gust, choc style zmianiam raz bardziej luz raz elegancja...czym to jest spowodowane czyzby zbyt szybko zmieniajaca sie moda? kolry? juz niewiadomo w czym wyjsc zeby byla dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewwczyna bonda
w tej całej dość żałosnej sytuacji jest chyba jedno pocieszenie... takich jak ja (my) jest więcej... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radosna jesienią
to może coś zmienimy.. ja dzis kupilam sobie troche kosmetyków , witaminy bo nie ma co ukrywać, że też mi sie o cere juz z tego wszytskiego nie chcialo dbać...no i frzyjer. wydaje co jakis czas kase na fryzjera niemalą a moje wlosy są tragiczne, żaden nie potrafi nic z tym zrobic. a jeszcze rok temu na urodzinach mam piekną fajną fryzurkę ( tylko ze z grzywką której nie chce)teraz szukam jakiegos sprawdzonego fryzjera może bedziemy pisać o rzeczach, ciuchach ktore kupllysmy, badz nam sie podobają i będziemy miec porównanie i pomysly...ja np zaczynam od tego ze w pt ide na impreze a mojej szafie bluzki same typu - posrednie, nijakie bo bedą do wszystkiego pasowac. i musze sobie kupic typową imprezową bluzke i chyba kupie tez buty na obcasie, co dzis widzialam...koncze z ciuchami tzw normalnymi, bo pasujacymi do wszystkiego co wy na to dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hil
ja tez wygladam przecietnie zwyczajnie a podobaja mnie sie rzeczy ktorych nigdy nie kupuje albo uwazam ze bede dziwnie wygladac a naprawde dziwnie i normalnie wygladam wlasnie w tych ktore posiadam :) katastrofa:) do teog przytylam ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hil
tak mnie sie podobaja kobiety odwaznie i stylowo ubrane moze to male miasteczko bo tutaj kazdy wyglada normalnie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewwczyna bonda
Wiecie co? Myślę, ze najgorzej :przełamać" się w kwestii wyboru ubioru bardziej hmm"ekstrawaganckiego" ;) radosna jesienią -> impreza może być niezłym bodźcem (dla mnie mam nadzieje będzie nim powrót na studia) mam jeszcze taki problem, że się boję że jak kupie inne ubrania nich dotychczas to ludzie którzy mnie znają stwierdzą,ze jestem dziwna,ze mi ten nowy styl nie odpowiada albo coś w ten deseń... tym bardziej, że na ogół wdziewam ciuchy o klasycznym kroju, bo one na wiekszość okazji się nadają przecież,więc takie siłą rzeczy muszę kupować... a żeby tak"zaszaleć"to rzadko mi się zdarza czy wiecie że w swojej szafie mam tylko jedną parę jeansów tzw."do ludzi"? Inne to takie powycierane do pracy w gródku używam, albo po domu chodzę... matko... jestem żałosna :o hil-> nie przejmuj się za bardzo, przed zimą wiele osób "nabiera ciałka" moze to z tego powodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny przełamcie się
po pierwsze nie patrzcie na modę bo ciągle się zmienia, poszukajcie swojego stylu. I chrzanić uwagi otoczenia, niech na siebie spojrzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewwczyna bonda
łatwiej powiedzieć trudniej zrobić... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radosna jesienią
w moim przypadku nie jest problememzeby sie przelamac i kupic sobie cos innego bo ja tak chodzilam ubrana, z lepszym badz gorszym skutkiem ale problemem jest to wszystko dobrac razem jakos polączyć...dlatego zdecydowalam sie na zreczy pasujące do wszytskirgo zeby nie miec tego uczucia i skonczylo sie na tym ze w tych zwyczajnych czuje sie jeszcze gorzej...:(((((((((teraz jestem na etapie ze mam duzo ciuchów a wszystkie są beznadziejne nie liczac naprawde paru sztuk i do tego jeszcze brak totalnego pomyslu na siebie, totalnego.... teraz szukam fryzjera no i jutro idę na zakupy, chce bluzke i buty na obcasie zobaczymy czy znow nie wroce z niczym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewwczyna bonda
radosna jesienią->ciekawa jestem Twoich imprezowych zakupów :) ja w poniedziałek się wybieram...co to będzie? rozejrzę się trochę w każdym razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kornwalija
ja to jak cos kupie to potem mi sie nie podoba i tego nie nosze a kasa wywaalona w błoto, jedyne co mi sie podoba spośród moich ubrań to spodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radosna jesienią
kupilam buty na obcasie sliczne, zgrabne, takie seksi;))))))))))tylko ze tak na codzien to nie bede ich nosic bo zwyczajnie nie mam do czego. .. tylko ze jak na razie mialam je dwa razy na sobie w pt isb na imprezach, super sie w nich czulam i super bawilam do rana ale ciuchy na pt i sb wieczór pozyczyla mi kolezanka... nic w sklepach nie znalazlam zz ubran, teraz zresztą mam malo kasy wiec raczej sobie nic nie kupie.ewentualnie jeszcze jakies bluzki no i balerinki do biegania. dziewczyna bonda daj znac jak twoje zakupy:))))))))) no kazdy ma jakies problemy, ja mam takie i to jest problem, bo wplywa to na moje zycie, zachowanie, kontakt z ludzmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba podstawą zmiany garderoby jest: *określenie fasonów i kolorów, które pasują do figury i urodu *wywalenie nie pasujących z szafy *określenie pożądanego efektu *przejrzenie pism, stron o modzie *zakupy Najłatwiej zmienić fryzurę i zainwestować w dodatki :) Tyle mogę poradzić... pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewwczyna bonda
straszna zołza-> każdy ma jakieś problemy, my akurat takie.. i wierz mi, wolałybyśmy ich nie mieć :P radosna jesienią->możemy podać sobie łapki :) mi też udało się kupić buty, pantofle na małym obcasiku :) pasują w zasadzie do wszystkiego i są bardzo wygodne dlatego bardzo cieszę się,że je mam :) z innych rzeczy to jak mówisz niewiele co jest, spodobał mi się jeszcze tylko płaszczyk jesienny, ale nie mam pieniędzy na niego akurat:( leworęczna->dzięki za porady, mi spodobała się szczególnie ta o wywalaniu nie pasujących (i starych?) rzeczy z szafy :) tylko raczej z niej to akurat nie skorzystam bo niewiele co by już tam zostało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konduktorek
Też nie mam gustu. Nie mogę wybierać mebli jak jest na matematyce praca w grupach . Ciężko żyć bez gustu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hydri
Tez nie mam gustu... odkąd powiedziano mi że nie mam gustu moje życie straciło sens. Wiecie jak ciezko sie żyje bez gustu? Od tamtego momentu ubieram sie na szaro i czuje się źle. Życie bez gustu nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×