Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kalijkaa

Co ubieracie dzieciakom na chłodniejsze dni - skarpetki czy rajstopki??

Polecane posty

Gość kalijkaa

Jesień na karku nakupiłam skarpetek ale przecież pod nogawki może chłodem zawiać więc hmm rajstopki powinnam jej ubierać?? Wiem głupio pytam ale to nasze pierwsze chłodne dni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli nie chodzi to rajstopki powinny byc, wtedy spodnie ´nie musza byc ocieplane. ja mialam sporo rajstopek i zawsze byly pod spodniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez przesady:)rajstopki teraz??a jak podwieje to i dobrze-dziecko trzeba chartowac a nie trzymac pod kloszem bo potem malutki wiaterek i choroba gotowa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy co rozumiesz po pojęciem chłodniejsze dni :) Ale jak będzie już na tyle chłodno, że będziesz zakładała 2 warstwy (rajtuzy+spodnie), to i na stopki 2. warstwa by się przydała, tym bardziej że stópki najbardziej marzną. Czyli rajtuzy+portki+skarpety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalijkaa
Chodzi mi o nadchodzącą jesień, na razie nosi tylko skarpetki a w zime wsadzę ja do kombinezona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalijkaa
to znaczy nie TYLKO skarpetki nosi ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie popadajmy
w przesade. ja mojej zakladalam rajstopki pod spodnie tylko po urodzeniu - urodzila sie zima. pozniej, jak miala juz kilka miesiecy zakladalam rajstopy dopiero jak temperatura spadla ponizej 5 stopni. no ale wiadomo spodnie z podszewka. dziewczyny nie ubierajcie dzieci przesadnie bo tylko biedy sobie narobicie jak zaczna wam chorowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko powinno sie ubierac tak ciepło jak siebie. Naszym maluszkom nie jest zimniej niz nam. Jedynie podczas snu troszke im spada temperaturka. W lecie można hartować ale później to juz lepiej troszkę cieplej ubrac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalijkaa
Córa ma 7 miesięcy, raczej nie będę specjalnie kuopwać ocieplanych spodni bo mamy kilka par zwykłych bez podszewki czy ocieplenia i to wystarczy ;) Poprostu jak jabiorę na ręce to często nogawki sie podnoszą i wystają łydki ne chciałabym żeby marzła jak przyjdą chłodniejsze dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdwfhg
Moj synek ma 6 miesiecy. Urodzil sie w marcu. Czapeczke zakladalam mu tylko wtedy jak naprawde wialo i nigdy w domu, nawet po kompieli. Od 3 miesiaca ubieralam go nie cieplej niz siebie. Moja mama zawsze negowala mnie, ze wyziebiam dziecko i ze takie malenstwo do 12 miesiecy powinno nosic czapke. Ja jestem bardzo zadowolona, ze niedalam sie namowic na nadmierne ubieranie malenstwa. Dzieki temu moje dziecko jest zachartowane, a szkrabek kolezanki byl juz 3 razy chory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdwfhg
*kapieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdwfhg -----------------> potwierdzam twoj sposob, mam juz roczna myszke, miala tylko raz katar w zyciu, ale nie ubieralam jej przesadnie , wiecznie spodenki w lato albo sama koszulka do pieluchy, na noc body i taqk spala pod lekkim kocykiem [tylko 4 5 rano ją przykrywałam] bo u nas w bloku gorąco, nawet teraz mam 26-27 stopni, a po kapieli od maluszka...nie ubieralam czapki, teraz juz ma rok i nie nosi czapki na podworko jak sa cieplejsze dni bez wiatru i siedzimy gdzies w cieniu [czapka tylko na wiatr albo duze slonko kapelusz] , i nie ma problemu, mysle ze rajstopki to ja jej zaloze pod spodnie jak bedzie -15 i wiecej a tak to cieple rzeczy fakt ...ale bez przesady, zawsze patrze co ja mam na sobie i co ma dziecko....jest nam tak samo cieplo i tak samo zimno, jesli w wozku...to wiadomo jest dziecku chlodniej w rece i nożki bo sienie rusza pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż ...
pod spodnie bez ocieplenia (np. sztruks, welur) zakładałam rajstopy córce gdy temperatura nie przekraczała 10-12 st. C (zależy, czy mocno wiał wiatr, czy świeciło słońce i czy padało). Córka miała wtedy 6-7 miesięcy i cały spacer spędzała w wózku (bucików nie zakładałam, tylko dodatkowe skarpetki, ewentualnie kocyk na same stopy w zimniejsze dni). Natomiast jak dziecko już chodzi i dużo się rusza, to najlepiej ubierać je tak jak siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż ...
dodam, że tam gdzie mieszkam są niestety częto zimne wiatry, niby ciepło, ale często wieje i to tak, że mi zimno :o córka też tylko 1 raz była chora - katar przy ząbkowaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeea
polki powinny brac przyklad pod tym wzgledem z angielek - w anglii dzieci jezdza w wozku bez skarpetek nawet jesienia. sa hartowane i nie choruja. ja mieszkajac w anglii (tu urodzilam) ani razu nie zalozylam dziecku rajstop pod spodnie. nawet zima, gdy temperatura oscylowala wokol 3-0 stopni. oczywiscie przykrywalam je kocykiem, ale rajstopki to juz przesada. naprawde nie trzeba. no chyba, ze nadejda srogie ostre zimy, wtedy wiadomo, ze i sama ubieram pod spodnie rajstopy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×