Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość płacze po kątach za faceta

czy on się jeszcze odezwie..

Polecane posty

Gość płacze po kątach za faceta

Błagam powiedzcie, facet mi powiedział że chce byc sam, że cos mu się zmeiniło, że nie wie sam czego chce, ale chce być sam teraz.. I wiecie dodal żę gdyby chciał kogoś to tylko mnie, bo jestem tą jedyną i nic nie rozumiem.. Powiedizał że długo myślał o tym, że to już jakis czas, że ze mna mu zle a bezemnie jeszcze gorzej..To było miesiąc temu nie ma nikogo, nie odzywa się do mnie, pomimo faktu że obiecal się odezwać, jak to nazwał chce sprawdzić czy się odezwie.. milczy, ja różwnież.. nie wiem co robić.. czy jest szansa na jego powrót. Kocham Go, on tez mnie kochal, jeszcze na 2 tygodnei przed rozstaniem był cudowny, widac było że mu zależy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Standardowa gatka na rozstanie, bo nie wiedział co ma powiedzieć. Przykro mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płacze po kątach za faceta
Ale on faktycznie nikogo nie ma.. kurcze.. nie moge sobie z tym poradzic.. on naprawde mnie kochal.. wsyztsko zepsułam.. a teraz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamaSamanta
Tak....Nie wiedział jak Cie zostawić, wiec wymyslił co sakiego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie licz, że wróci niestety. Będzie Ci jeszcze ciężej, jak będziesz na to czekać. Powiedział, że chce być sam... Ale wydaje mi się, że po prostu nie chce być z Tobą, mimo iż powiedział co innego Wiem, że Ci przykro, ale przejdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ws
a czym niby wszystkoi zepsulas? To ze nikogo nie ma wcale nie swiadczy o tym ze cie "naprawde kochal" bo tego to mozesz byc pewna pod koniec zycia z kims a nie po zwiazku nastolatkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozumiem doskonale....
Zgadzam sie z przedmowczyniami...Przykro mi,ale uslyszalam dokladnie ten sam tekst...juz nie wrocil..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
płacze po kątach za faceta Ale on faktycznie nikogo nie ma.. kurcze.. nie moge sobie z tym poradzic.. on naprawde mnie kochal.. wsyztsko zepsułam.. a teraz.. to moga byc pozory...moze zaczynac jakis zwiazek inny....i na razie sie z nim nie afiszuje...z dnia na dzien uczucia nie gasna od tak...zazwyczaj w gre wchodzi inna osoba... nie chce cie dołowac ale taka przwdopodobnie jest prawda:O sissy🖐️:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj kiepsko
"Błagam powiedzcie, facet mi powiedział że chce byc sam, że cos mu się zmeiniło, że nie wie sam czego chce, ale chce być sam teraz.. I wiecie dodal żę gdyby chciał kogoś to tylko mnie, bo jestem tą jedyną i nic nie rozumiem.. Powiedizał że długo myślał o tym" Uslyszalam IDENTYCZNE slowa od faceta jakis czas temu . Ale ten "moj" zachowuje sie inaczej niz Twoj ... Mamy kontakt caly czas, spotykamy sie ,zaprasza mnie na obiad ,kolacje, czasami zabiera mnie gdzies na "wycieczke" na caly dzien itp. mozna by powiedziec ze sie "przyjaznimy" . (Sexu nie ma - zeby nie bylo niedomowien) . No i najwazniejsze - jest sam . To trwa juz pare miesiecy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupek może dupek i co z tego
A ja własnie roważam zrobienie czegos takiego jak twój chłopak. Nie jestem pewnien dziewczyn i bedac z nia sie mecze. Kocham ja ale sie mecze po prostu. A bez niej... jest jeszcze gorzej (wiem bo raz mnie rzuciła)-przez poł roku nie było kontaktu-potem prosiła o powrót i widze jak sie stara, widze ze jej zalezy ale czuje sie w tym wszystkim troche pogubiony. Zdrugiej strony to ja moze mam tylko taki problem-twój chłopak moze chce sie wycofac z zwiazku-sama musisz domyslic sie o która opcje chodzi-w koncu nikt na forum nie zna go tak jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy kontakt caly czas, spotykamy sie ,zaprasza mnie na obiad ,kolacje, czasami zabiera mnie gdzies na "wycieczke" na caly dzien itp. mozna by powiedziec ze sie "przyjaznimy" . (Sexu nie ma - zeby nie bylo niedomowien) . No i najwazniejsze - jest sam . To trwa juz pare miesiecy . i załoze sie ze tesknisz za czym wiecej.....??? a jak tak mozna zyc rok ...dwa lata ??? przyjaznisz sie z nim i wypowiadasz słowa "najwazniejsze ze jest sam"...tak chyba przyjaciele nie postepuja? o ile to wogole przyjazn...:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To źle świadczy o tym facecie. Gdyby miał choć trochę rozumu i choś jedno jajko, to by dał Ci ochłonąć. Nie wychodziłby z Tobą itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda
Kocham Go, on tez mnie kochal, jeszcze na 2 tygodnei przed rozstaniem był cudowny, widac było że mu zależy.. Nie kocha, gdyby kochał, nie odszedłby. Po co się oszukiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płacze po kątach za faceta
głupek może dupek i co z tego ... mój facet były wiem że mnie kocha... dalej trzyma moje zdjecie w portfelu, wiem że to nie jest tak że mnie nie kocha.. tylko za dużo zla było.. i on się chyba pogubił.. kurcze już się sma gupbie w tym.. czy jest taka opcja i jak coś to ejszcze wroci..On dużo razy prosił mnie o czas.. nie umiaąlm mu go dać,, chcial przemyśleć a ja nie umiaąłm dać mu tego czasu,zerwał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupek może dupek i co z tego
płacze po kontach-to moze szansa jest-nic na siłe-daj mu ten czas-musi sie zastanowic i wszystko przemyslec. Ja tak miałem z dziewczyna-to ona musiała sobie wszystko przemyslec-po tym jak wywinałem pewien numer... potem jednak zerwała bo nie dałem jej własnie czasu. Nalegałem by podjeła decyzje czy chce ze mna dalej byc czy nie-nie potrafiłem wytrzymac w niepewnosci tak jak ty nie wytrzymujesz. Po pół roku od zerwania wróciła i bardzo sie stara tylko... teraz ja troche sie tego boje-ze ona znów zerwie i... bedac z nia mecze sie mysla ze ona nagle moze mnie rzucic... a bez niej jest jeszcze gorzej. Czsaami mam nawet dni kiedy mysle sobie ze łatwiej byłoby ja rzucic i próbowac zapomniec tak jak próbowałem prze poł koru gdy nie bylismy razem. Ale wiem ze ja kocham i ... nie zrobie tego. Po prostu chyba musze nauczyc sie ufac. Daj mu czas, powiedz ze pozwolisz mu wszystko przemyslec. Jesli kocha to wróci-jak nie to w zaden sposób i tak nie zatrzymasz go przy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj kiepsko
brat niedzwiedz "i załoze sie ze tesknisz za czym wiecej.....??? a jak tak mozna zyc rok ...dwa lata ??? przyjaznisz sie z nim i wypowiadasz słowa "najwazniejsze ze jest sam"...tak chyba przyjaciele nie postepuja? o ile to wogole przyjazn... " juz nie tesknie za czyms wiecej . napisalam "i najwazniejsze - jest sam" - w sensie tego co pisales w postach wyzej odnosnie faceta autorki, ze moze probuje wycofac sie ze zwiazku ,bo kogos ma na oku. ten moj jest sam - czyli mowil mi prawde . I to jest dla mnie wazne . (czasami kobiety pisza "miedzy wierszami" :) ) Psem ogrodnika nie jestem - raczej on, bo byl bardzo zazdrosny jak umawialam sie z kims innym np. do kina (oczywiscie nie od razu po rozstaniu) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalalalalalala
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam cie, on po prostu nie chce z toba byc, a odezwie sie tylko jak nie znajdzie lepszej, albo chetnej na sex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×