Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lilia Woodna

Wiem ze postepuje źle, ale tak mi na rękę.

Polecane posty

Gość Lilia Woodna

Jestem z facetem od jakis kilku miesięcy. Polaczyło nas silne zauroczenie, przyciaganie, chemia. Jednak po jakims czasie u mnie to powoli zanikało, a teraz jest juz tylko tak , ze lubie mojego faceta, nawet bardzo, ale nie pociąga mnie juz tak jak kiedys. Nie kręcą mnie jego pocałunki, seks uprawiam wlasciwie tylko dla niego, owszem jest czasem przyjemnie, ale nie seks nie ma juz dla mnie wiekszego znaczenia. Spotykamy sie 2-3 razy w tygodniu. Oto chodzi, ze mimo tego ze juz mnie do niego nie ciagnie, to chce z nim byc ze wzgledu na to ze nie mam nikogo na oku innego i nikt taki w najblizszym czasie sie zapewne nie pojawi. W dodatku mam malo znajomych i spotykanie sie z moim facetem to dla mnie deska ratunku, bo bym chyba sie zanudzilam na smierc. A tak to wspolne wypady są świetne, bo lubie go jako czlowieka. W dodatku dzieki niemu mam z kim isc dajmy na to na wesela i inne uroczystosci. A tak to chyba sama bym musiala isc, bo nie mam jakiegos blizszego kolegi. Wiem, postepuje nie fair, bo chyba mojemu facetowi bardziej na mnie zalezy. Ale jak z nim zerwe zostane sama jak ten palec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porażka...........
kobieto opanuj się nie marnuj drugiej osobie życia, bo tak ci jest na rękę... porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karygodne zachowanie
zachowujesz sie okropnie jakby facet tak postepowal, i opisal to tu, zostalby zlinczowany... kobiety cie oszczedza, bo niestety jest wiele tak egoistycznych hipokrytek jak ty tutaj nic ci nie poradze zasugeruje: zostaw biednego chlopaka w spokoju.... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilia Woodna
Czyli nie musze z nim zrywac zeby byc w stosunku do niego fair i w stosunku do samej siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porażka...........
niszczysz kobietom opinie zresztą widac po komentarzu wyżej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilia Woodna
Ale wtedy zostane sama. Mam niewielu znajomych i wiekszosc czasu chyba spedzalabym przed kompem. To wlasnie ten chlopak odmienil troche moje zycie, dzieki niemu odzylam, bo w zime mialam zaostrzoną depresje, zamknelam sie w czterech scianach i z nikim nie spotykalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsgsg
jestes samolubem . szkoda tylko chlopaka dla takiej rozpieszczonej dziwki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej chyba mieć to za sobą szybciej niż później? I tak w końcu będziesz miała dosyć takiego "układu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huligannnnnnnn
a moim zdaniem pobadz jeszcze z nim , raz sie zyje. Ale zalezy jeszcze ile macie lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem jak można uzależniać brak depresji od uczepienia się do faceta dla samego faktu tego uczepienia się. Ile Ty masz lat? Nie możesz się zająć jakimś rozwojem osobistym typu czytanie książek, poprawa kondycji, nauczenie się czegoś itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pewnym czasie to jest normalne w kazdym zwiazku niemal ze jedna strona jest bardziej zaangazowana od drugiej. Tyle ze Ty chyba masz wyzuty sumeinia skoro probujesz sie tutaj wytluamczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty nawet nie tyle robisz krzywdę jemu, co sobie :O Zamiast dać sobie szansę na nowy związek z przyszłością, to tkwisz w czymś, co już jest martwe. Może Twój chłopak traktuje Cię podobnie - jako dobrą koleżankę do seksu i wypadów na wesela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoje wlosy sa bardzo
docenisz go, kiedy cie kopnie w dupsko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno... zaczynam podejrzewac: dziecko..... zainteresowania jakies masz w ogole? czy tylko komp? biedne dziecie - wytwor dzisiejszych czasow...... tylko komp i spotykanie sie z byle kim, bo samej nei wypada... moze nie jestem od ciebie duzo starsza... ale wstyd mi za takie jak ty zastanow sie nad soba...nie nad \'weselami spedzonymi jako singiel i jak na to popatrzy wies\' tylko nad sensem twojego zycia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkurzona, zwróć uwagę co autorka twierdzi po KILKU MIESIĄCACH spotykania się 2-3 razy w tygodniu "ale nie seks nie ma juz dla mnie wiekszego znaczenia." to co będzie dalej? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja zostałam sama
tez mam mało znajomych, tez mam stany depresyjne, może raczej melancholijne, ale chodze sobie do pracy, spotykam sie z nielicznymi znajomymi, cos tam sobie pisze w internecie, czytam ksiażki, ucze sie gotowac, prowadze zwykłe, spokojne, troche nudne zycie i jakos zyje, jestem w porządku wobec siebie i innych i chodziennie rano spoglądam w lustro bez obaw, ze zobacze tam jakąś ZMORĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie świetnie się bawisz marnując mu życie!!!Uroczystości???Poszłabyś sama to byś doceniłam jego osobę!!!Jak impreza to chłopak,koniec imprezy już go nie potrzebujesz.Załamka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciśnienie mi tylko podniosła!!!Na początku tak postępuje,a później założy topic: "Nikt mnie nie kocha!!!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilia Woodna
No wlasnie nie mam zadnych zainteresowan, wczesniej zylam wlasnei w takim monotonnym, melancholijnym rytmie. Brak mi bylo zapału do czegokolwiek. Czulam sie zle, beznadziejnie, samotnie.. Ale odkad poznalam jego to sie zmienilo. Wiele jemu zawdzieczam. Jest dla mnie najwazniejsza osoba w moim zyciu, ale nie kocham go, nie czuje pociagu do niego. Mam 22 lata, wiec nie jestem juz dzieckiem, ale depresja zabrala mi dobre kilka lat i przez to jestem troszke takim wrakiem czlowieka (czyt. brak znajomych, brak pasji, brak zainteresowań).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawia mnie jedno
jak ktoś może być z kimś kto nie ma wlasnych pasji i zainteresowań? ten facet też jest dziwny.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu Aśka
Nie rozumiem osób, które są z kimś tylko i wyłącznie dlatego, bo jest im z nimi dobrze lub boją się samotności... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olejzpierwszego
no wlasnie facet tak napisze to lincz od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak szczerze
a ja powiem tak...jakbys poczula,ze on chce cie zostawic,twoja milosc by szybko do niego wrocila.po prsotu czujesz sie zbyt pewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×