Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotenka

Czy kupno szczniaka w 7 miesiacu ciazy to dobry pomysl?????

Polecane posty

Gość kotenka

hej wzystkim,jestem w 7 miesiacu ciazy i w sobote kupilsmy z mezem szczeniaka 7 tygodniowego rasy maltanczyk,teraz dopiero widze ile jest z psem roboty,budzi w nosy,sikam i robi kupe gdzie popadnie itak sie zastanawiam zcy jak urodzi sie nam dziecko w grudniu czy dam rade z malenstwem i psem,maz moj pracuje od 8 do 18,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotenka
halo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie niezbyt dobry pomysl, z malym dzieckiem i malym pieskiem moze byc ciezko, bo przeciez musisz wychodzic z nim na spacer, bedziesz co chwila ubierala dziecko? Poza tym to sikanie, tak szybko nie nauczysz pieska czystosci... to kwestia kilku miesiecy, jesli jestes cierpliwa to dasz rade...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotenka
bardzo chce tego pieska,nie wiem jak to bedzie jak dziecko sie urodzi ale postaram sie juz uczyc pieksa sikania na podworku, moze to byl blad,zbyt pochopna decyzja ale nie chcem oddawac pieska,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhtp
Coś mi tu śmierdzi innym tematem... ale na to pytanie odpowiem następująco : TO NIE BYŁ DOBRY POMYSŁ... ja bym osobiście małżeństwu w takiej sytuacji psa nie sprzedała... przecież brzuszek to już może być problem by co chwilę się zchylać do psa, łapać go po domu i zanosić w odpowiednie miejsce gdzie ma się załatwiać...a po porodzie pies nagle nie dorośnie, dalej będzie szczeniakiem... musisz z nim wychodzić, a przecież męża nie będziess, Ty będziesz miała w domu niemowlaka... zostawisz go w domu samego? a pójdziesz z psem przed dom? przecież nigdy nie wiadomo jak dlugo psu zejdzie? pies na początku nauki sikania potrafi chodzić i godzine po trawniku i się nie załatwi... a przecież dziecka nie będziesz ubierać i wychodzić z nim w zimę tylko po to by pies się wysikał... a w takim wieku to z psem nieraz co 2-3 godziny trzeba wychodzić bo takie ma potrzeby...(jak nie częściej, ale to zależy od danego szczeniaka)... nie wolno Ci wyprowadzić psa teraz na dwór!! chyba ze masz własne podwórko gdzie żaden pies ani kot nie ma dostępu!! przecież szczeniak ma 7 tygodni, co z tego że pewnie ma pierwsze szczepienie jak one tak naprawdę nic mu nie daje... pies jest dopiero w pełni odporny po 3 szczepieniu!! w takim wieku jak jest teraz jest najbardziej narażony na choroby, bo nie dość że pewnie niedawno odsunięty od rodziców, to jeszcze dopiero co po pierwszym szczepieniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero teraz o tym myslisz
:o :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasturcja majowa
ja swojego psa nauczylam w 3 tyg sikac na trawke , po prostu musisz go wyprowadzac czesto nawet 8 razy :) jak piesek nasika na trawke pocghwalic jak na sika w domu pogrozic palcem i glosem nie znoszacym sprzeciwu powiedziec ze tak nie wolno!! NIE BIC PSA!!!!! bo wtedy bedzie myslal ze kazde sikanie to cos zlego :P jak juz zacznie zalapywac o co chodzi to wychodzic mniej razy :) moj pies jak mail 2 mc doskonale wiedzial o co chodzi i od tamtej pory w domu nie sika :) Powodzenia zycze :) i mam nadzieje ze to suczka bo te sa łatwiejsze w wychowaniu i takie pieszczochy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mialam pieska kiedy bylam w ciazy - malutkiego owczarka niemieckiego, z tym, ze mieszkalam wtedy u rodzicow na czas remontu mojego mieszkania, niestety zostawilam go u nich, bo sama nie dalabym rady. Maz za granica, maly caly czas plakal, nie mialabym nawet 5 minut, zeby wyprowadzic go na dwor, a jak bedzie siedzial w domu, to zdziczeje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jakbyś urodziła
bliźniaki :) Ciekawe kto będzie z psem wychodził jak urodzisz dziecko, bo tak od razu z właściwym na spacer nie wyjdziezs a szczeniak będzie się domagał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasturcja majowa
co wy z tym zakazem wychodzenia ? ma sikac i kupkac do 3 mc w domu? ja swojego psa kupilam gdy mial 4 tyg 2 dni pozniej byl odrobaczany pozniej szczepiony pierwszy raz i wet powiedzial ze tylko w dniu szczepienia zeby siedzial w domu ,nastepnego dnia mogl juz wychodzic bez problemu !!! Ludzie bez przesady przeciez dom moze sie zasmierdnoc od samego sikania tak ze tylko wymiana paneli moze pomoc :O Niech chodzi od malego na spacerki i sie uodparnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotenka
nastrucja majowa-ja tez tak mysle,jak zacznme nauke dopiero od 3 miesiaca to przeciez on juz do tego momentu moglsby sie nauczyc sikac na trawke,tez uwazam ze trzymanie az tyle pisak w domu nie jest wcale najlepsze bo do tego momentu mozna juz szczeniaka wiele nauczyc,a jakiej rasy masz pieska moj to west i samiec:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotenka
a jak zaczelas wyprowadzac pieska to kladlas dalej gazety w domu czy juz kompletnie sie ich pozbylas? acha i czy mieszkasz w bloku? bo ja tak na 1 pietrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhtp
nasturcja majowa większej głupoty nie słyszałam... kupiłaś psa w wieku 4 tygodni? w tym wieku szczeniak jeszcze pije mleko od matki i nie powinien być od niej zabierany!! to jest po prostu chore co tu niektórzy wypisują... a jakbym spotkała takiego weta co szczepi w takim wieku i pozwala wyprowadzać takie szczenię na dwór podałabym już w odpowiednie miejsce... więc nie opowiadaj bajek albo ciesz się, że Twoj pies żyje i jest zdrowy (jeśli wogóle jest, bo zabranie od matki w zbyt młodym wieku bardzo źle wplywa na psychikę szczeniaka, ale takich osób jak Ty to nic nie interesuje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotenka
kazd wychowuje pieska wobec sobie,nasturcja a jakiej rasy jest twoj piesek/? ja do chwili opbecnej myslalm ze zle zrobilismy z mezem ze to byla chwila ktorej niepomyslelismy,ale maz mnie uspokoil i powiedzial ze damy rade,nie my jedyni i nie am co sie martwic i z gory zakladac problemy,jak sie pojawia wtedy nalezy sie marwtic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhtp
gdyby każdy wychowywał psa według zasad jakie sobie sam wymyśli to polowa tych psób zdechłaby, byłaby chora bądź miała całkowicie zjechaną psychikę... wszędzie są zasady którymi należy się kierować, wiadomo zawsze znajdą się ludzie którzy wiedzą lepiej i im się udało nie zaszkodzić swojemu zwierzakowi... w swoim życiu widziałam masę hodowli, mase ludzi kupujących zwierzęta jak i sprzedających je na handlach, przed wystawami, na giełdach (czyli w najgorszych skupiskach bakterii!!), a byli i tacy ludzie którzy chcieli sprzedać 3-4 tygodniowe szczeniaczki, które piją mleko od matki i trzymali je właściciele pół dnia na słońcu (oczywiscie bez matki)... dlaczego myślisz, że problemami należy się przejmać dopiero jak się pojawią? przypominam że niedługo będziesz miała na głowie, dom, dziecko i młodziutkiego psa... lepiej zapobiegaj pewnym problemom żeby wogóle nie wystąpiły, wtedy będzie Ci łatwiej (nie tylko zapobiegniesz pewnej pracy, bo coś z problemem trzeba zrobić, ale i wydatkiem finansowym) a u psów jest kilka podstawowych problemów, którym da się zaradzić...do najważniejszych należy załatwianie swoich potrzeb (znasz sposób z gazetami więc trzymaj się tego lepiej), choroby (wiesz jak im zapobiegać więc po co narażać bezbronnego szczeniaczka na dostęp do wszystkich możliwych zarazków - a przecież taki szczeniaczek to dopiero powiesz, że ma spore prawdopodobieństwo niezachorowania jak skończy już te 10-12 tygodni), żywienie (tu też już wiesz, co jest dobre a co gorsze dla szczeniaczka) więc naprawdę trzymaj się pewnych zasad... z doświadczenia Ci powiem, że zaoszczędzisz sobie sporo nerwów... zazwyczaj ludzie którzy mimo rad hodowcy wiedzieli jednak lepiej i tak w końcu dzwonili spowrotem bo jednak jest coś nei tak (pies chory, bo się czymś zaraził, zjadł za dużo itd) jeśli Ty uważasz naprawdę, że każdy wychowuje psa jak mu się podoba to zastanawiam się jak wychowasz swoje dziecko... wątpię byś nie zważała na to co radzą lekarze tylko robiła po swojemu...a pamiętaj że pies to takie samo żywe, bezbronne stworzenie, jakim jest mały człowiek, bardzo łatwo jest mu zaszkodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To był fatalny pomysł i jestem pewna,że prędzej niż pózniej ten pies i tak wyląduje u mamy lub teściowej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotenka
musze cie zmartwic bo nie mam zaiaru go niegdzie oddawac i nie wmawiaj ludziom czegos co wcale nie musi stac sie faktem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niusiia
Hej. Też mam małego psa i staramy się o dziecko. Psa kupiłam wcześniej, gdyż po rozmowach z wieloma hodowcami okazało się, że tak jest lepiej. Kupno psa, gdy na świecie jest już dziecko to gorszy pomysł, gdyż wtedy pies może być zazdrosny i agresywnie sie wobec dziecka zachowywać. Dlatego pies przed dzieckiem to dobry pomysł, tylko teraz poświęć mu czas i naucz co wolno, a czego nie. Ja mojemu od poczatku nie pozwalałam wchodzic na łóżka itd. Musi znać zasady. A wyprowadzanie na dwór chyba nie jest problemem, bo przecież jak pojdzie sie z dzieckiem, to mozna wziac psa zeby szedł koło wózka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhtp
A ja się z tym nie zgodzę, jeśli szczeniak wychowa się od samego początku z dzieckiem nie będzie o niego zazdrosny!! Co innego w przypadku, gdy wpierw kupuje się szczeniaczka i zajmuje się tylko nim, wtedy pies wiem, że jest w samym srodku zainteresowania i właściciele zajmują się tylko nim, a gdy pojawia sie dziecko właśnie ta sytuacja się zmienia...pies zaczyna być zazdrosny o dziecko, potrafi być agresywny wobec niemowlaka bądź już raczkującego, chodzącego dziecka... i z takimi właśnie sytuacjami spotykałam się już wielokrotnie, że po pojawieniu się dziecka pies zaczyna objawiać wobec niego agresję i psa trzeba było oddać... Nigdy nie widziałam, by pies był zazdrosny od samego początku o dzieci, bo od samego początku uczy się, że nie jest jedynym członkiem rodziny, któemu poświęca się czas i swoją osobę... co innego jak hodowcy rozpieszczają okropnie swoje psy, nie trzymają ich z dziećmi a potem się dziwią, jak szczeniak trafia do rodziny i nie lubi dzieci :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hhtp
Już nie mogę czytać tego co piszesz "psia matko". Jeżeli na początku pozwolimy szczeniakowi załatwiać się w domu to dopiero będzie problem później! Pies ma traktować dom jako miejsce zabaw, snu i jadłodajnię a nie jak toaletę!!! Nie słuchajcie dziewczyny i nie pozwalajcie szczeniętom załatwiać się w domu od samego początku- "czym skorupka za młodu nasiąknie..." Owszem powinno się unikać kontaktu szczeniaka z innymi psami, w dniu szczepienia pozostawić w domu i pozwolić mu się załatwić np. do kuwetki. Ale jeśli chcemy nauczyć psa czystości to musimy być konsekwentni. Trzeba poświęcić mu cały swój wolny czas. Obserwować go i po każdej kupie czy siku mówić "NIE WOLNO" i wynosić pod drzwi lub wychodzić na zewnątrz. Co do agresji wobec dzieci. Miałam 2 psy w domu kiedy pojawiło się dziecko. Na początku - foch- psy się obraziły, omijały dziecko szerokim łukiem, ale nie były agresywne. Po prostu wąchały i odchodziły. Powoli przyzwyczajały się do nowego członka rodziny i kiedy zauważyły, że im nie zagraża, że nadal o nie dbamy, nadal dostają jeść, wychodzą na spacery itd. to zaczęły coraz bardziej zbliżać się do dziecka. Strózowały, spały przy łóżeczku, na spacerach nie odstępowały dziecka na krok, a kiedy ktoś na dziecko krzyknął lub wykonał gwałtowny ruch warczały i były gotowe bronić gdyby ktoś robił mu krzywdę. Więc proszę Cię http nie pitol- Wychowałam 2 swoje psy, które dożyły sędziwych lat, miały się dobrze. W między czasie miałam też szczenięta, 8 sztuk :)a nowi właściciele odbirali pieski po 8 tyg. i już wtedy były nauczone jedzenia ze swoich misek, obcowania z ludzmi i pokazywania , że chcą załatwić potrzeby fizjologiczne (fakt nie zawsze na czas, ale grunt, że rozumiały, że w domu nie wolno tego robić) Tyle. Autorko jeśli będziesz konsekwentna to będzie dobrze- mi nauka czystości nigdy nie zajęła więcej niż 2 tygodnie a później przez ponad 15 lat moje psy NIGDY nie załatwiły się w domu. Dla przykładu powiem, że koleżanka, która nie reagowała na to, że pies załatwia się w domu przez pierwsze dni- do tej pory ma problem. Czasem przychodzi do mnie z pieskiem i zostawia mi niespodziankę np. za kanapą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotenka
nie wiem czemu ale twoaj wypowiedz bardzo mi wiele uswiadomila,bo przeciez ak teraz naucze pieska sikac na gateet i potem nagle zaczne go uczyc sikania na dorze to bedzie to zbyt wiele dla psa,niezroumie o co chodzi,a tak jak zoabczy ze w domu nie wolno to szybciej zalapie,ja mam czas na nauke,caly dzien moge posiwecic psu,wiec dlaczego amm ten zas marnowac siedzac z nimw domu zamiast uczyc go sikania i robienia kupki na dworze gdzie po 1 jest ladna pogoda 2 u mnie z ablokiem jest kawalek trawki pob balkonami gdzie nigdzie tam nie wiedzialam zadnego psa 3 chyba zaczac najlepiej nauke jak pies jest maly i od razu przyzywczajac do sikania na dowrze a nie mieszac muw glowie a jak cezdto wyprowadzalas pieski???? i np jaki mialas plan np ze ta i ta godzina spacer?> potem karmienie i znow spacer? jak to bylo,ja nie wiem jak ustalic stale pory,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swoje maluchy poprosty obserwowałam, jak widziałam ze obwachują o=podłogę to znaczyło ze się przygotowywały do ataku;) wtedy brałam psiaka na rece i dawaj na trawnik. ale ja mieszkam w domu, mam kawałek ogrodu gdzie psy mogły sobi eswobodnie biegac nawet kilka godzin dziennie, a do domu wchodziły sobi ejak sobie chciały. ale ty będą w ciązy nie będziesz targała psa po schodach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasturcja majowa
do hhtp dlaczego piszesz ze mnie nie interesuje psychika psa ??? Swojego psa kupiłam na ryneczku choc nie w tym celu tam bylam :P po prostu zal mi sie zrobilo malego kundelka ktorego nikt nie chcial :O Zaplacilam za moja suczke 10zl miala miec 6 tygodni jak sie okazalo miala 4 . Nie chcialam zeby ja wlasciciele utopili albo gdzies wyrzucili bo nikt jej nie chcial .Była tak zarobaczona ze tragedia jak by ja trzymali jeszcze 2tyg. zeby sprzedac to by zdechla !! Ja uwazam ze zrobiłam dobry uczynek zabierajac ja wtedy do domu i sie nia opiekujac :P Teraz ma juz 2 lata jest przecudna i taka wielka przytulanka :) Mysle ze z jej psychą wszystko wporzo :P Dodam ze bardzo o nia dbam zeby nie bylo :P ale do psiego psychologa nie chodze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć autorko :) wiem, że po tym co napiszę mogą być różne głosy ale z doświadczenia wiem, że działa :) mieszkałam w bloku, kupiłam yorka, bo baaardzo chciałam mieć psa, nauczyłam ją chodzić na trawke załatwiać swoje potrzeby, ale z biegiem czasu albo nie chciało się rano wyjść, albo za długo było się poza domem, moja psina więc sama wymyśliła sobie sposób - chodziła do łazienki :) efekt był taki, że miała swoje gazety koło sedesu na które mogla bezkarnie się załatwiać i jak bardzo chciała a nie było komu z nią wyjść tam się załatwiała :) efekt był taki że jak widzieliśmy psa oczekującego na wejście do łazienki bylo wiadomo, że pies chciał już i natychmiast. mysle, że nauczenie czegoś takigo psiaka nie jest złym pomyslem, juz na pewno kiedy ma się ograniczone mozliwosci wyjscia \"juz i natychmiast\" masz małego pieska, co innego jakby to byla duza bestia, wtedy bym nie polecala, ale przy małym... skonczylo sie na tym, ze jak sie przeprowadzilismy pies pierwszego dnia obszedl mieszkanie w poszukiwaniu łazienki. skubana jest inteligentna bo wie nawet gdzie jest kran z woda :) kiedys ustawila sie pod umywalka, nie wiedzialam o co jej chodzi wiec ja wzielam na rece, a ona pokazywala ze chce cos od kranu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koteka raz piszesz ze masz maltanczyka, innym razem ze westa. i fakt - z psem to nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotenka
moj piesek to west,jesli sie pomyslialm to przepraszam ale na rasch powiem ze sie nie znam ja bardzo chcem nauczyc pieska czystoci,i juz bylam z nim nawet napodworku,jak wstal od razu wzielam do na rece i na dwor na trawke gdzie wiem ze nie chodza zadne psy,noi zrobil siku,ja go pochwalilam i dalam smakolyk i latal jak szalony:-) LE JAK WRCOICLIMY DO DOMU TO NASIKAL NA TERAKOTE:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zajrzyjcie tutaj
jezu, masz psa i nawet nie wiesz jakiej jest rasy? Aż się włos na głowie jeży! Błagam was, zajrzyjcie tutaj na forum: www.dogomania.pl do działu pt. wychowanie, jest na prawdę wiele fachowych porad dotyczących opieki nad szczeniakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×