Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szczałka

mówić nie mówić?

Polecane posty

czy uświadomić dziewczynę, że facet w którym jest zakochana ma sporo na sumieniu? Że miał wyrok w zawiasach- pare lat wstecz, że źle traktuje kobiety, że mieszkanie, w którym mieszka nie jest jego własnością , że zdarzały mu się w przeszłości rękoczyny, że własnej matki nienawidzi i nawet jej ręki nie podaje.... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej niech wie
w co sie pakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyna wygląda na mądrą, jest śliczna i zakochana... ujawnienie tych faktów mogłoby oznaczać koniec ich związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a fujt
ja bym powiedziala ale licz sie z tym ze to moze byc koniec waszych kontaktow,znajomosci ....zakochana to klapki na oczach i nic nie poradzisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby to była moja przyjaciółka- powiedziałabym, nawet gdyby to była duża próba naszej przyjaźni. Ale w takim wypadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a fujt
wlasnie uwazaj bo to moze sie obrocic przeciwko tobie....pomimo ze chcesz jak najlepiej ale cos czuje ze Ty sie w niej podkochujesz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, każdy ma prawo do prywatności Traktowanie kobiet jest subiektywne i prawdy nie znasz Wyrok - może chłopak się wstydzi i sam woli powiedzieć, a każdy popełnia błędy i wyrok jest karą wystarczającą Mieszkanie - może jej powiedział, że nie jest jego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a fujt
ups jestes dziewczyna:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mogłabym w ich towarzystwie zacząc zadawać niewygodne pytania mimochodem... wtedy bym się mogła zorientowac co ona wie... tyle, że jak sie powie A to trzeba będzie powiedziec B....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..oj
a moze ona wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle ze jest duze prawdopodobienstwo ze ona wie sporo z tych rzeczy ale jak juz ktos napisal zakochana=klapki na oczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a fujt
z drugiej strony barwna przeszlosc nie oznacza ze on teraz jest diablem wcielonym roznie bywa,ja zawsze uwazam w takich sytuacjach bo mozna starcic kolezanke na zawsze nawet jak sie daje dobre rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gingeer
jeśli nie jesteście przyjaciółkami, to nie mów jej. po co się wtrącać w nieswoje sprawy, może ona o wszystkim wie - niewiadomo jak jest miedzy nimi. jeśli jest zakochana to narobisz sobie co najwyżej wrogów - w niej i w NIM, a to chyba najmniej Ci potrzebne 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie powinno sie wtracac w sprawy drugiego czlowieka, a tym bardziej ingerowac w nie w taki sposob. Ale zdarzaja sie sytuacje patowe, i wtedy nie wiadomo co zrobic. I powiem jedno: nie wiem, nie jestem w stanie powiedziec co powinnas zrobic. Ale Ty powinnas wiedziec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwyczajnie wiem, jak postępował z poprzednimi dziewczynami i wiem jak sie to kończyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedys wiedzialam o tym ze kolezanke zdradza chlopak, powiedzialam jej o tym i sadzilam ze dobrze robie a ona mnie opierdoliła...wiedziała o jego zdradach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gingeer
ale to przecież nie Twoja sprawa, ona nie jest dla Ciebie nikim bliskim wiec nie zadręczaj sie tym i nie rób sobie niepotrzebnie kłopotów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a fujt
obserwuj sytuacje,rozmawiaj z nia jak najczesciej ,a jak zobaczysz ze bedzie cos sie zle dzialo wkroczysz ,mam nadzieje ze do tego czasu ona sie nie zaangazuje zamocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm.. to typ goscia co dzieli kobiety na madonny i dziwki. Może dziewczyna przemieni go w anioła? ;) Może własnie ona jest jego szansą by naprostować swoje zycie? może odebrałabym mu tę szansę , gdybym powiedziała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a fujt
skoro piszesz ze wiesz jakie dokladnie byly jego zwiazki to powiedz zanim bedzie za pozno ale pamietaj o tym wszystkim co wyzej pisalam bo istnieje wlasnie to ryzyko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasciwie to faktycznie nie jest moja sprawa. jedyna moja motywacja to chęć, by kobiety nie dawały się dziadom robić na szaro Ja sama byłabym wdzięczna za taką wiedzę. Jestem bardzo wdzięczna np. kumplom faceta, którym się interesowałam. W dwa miesiące gadając z nimi ot tak w trakcie imprez dowiedziałam się z kim mam do czynienia. Zaden nie powiedział mi całej historii- prawdę poskładałam z kawałków sama. Dziękuję im za to, nigdy nie ujawniłam skąd miałam te informacje. Dzięki temu dzisiaj jestem szczęśliwa z kimś , kto jest naprawdę wyjątkowy, zamiast zadręczać się związkiem z facetem-katastrofą, oszustem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×