zaręczyny- jak przekonać?

jestem gotowa się zaręczyć, facet twierdzi, że jak razem zamieszkamy i zobaczy czy jest ok to się zaręczy, jesteśmy 6 lat, nie mieszkamy jeszcze razem, jesteśmy z innych miast,jak to zrobić żeby się zaręczyć z Nim?

ile macie lat? standardowe pytanie, wiem

sokor po 6 latach bycia razem on nie jest w stanie sprecyzować swoich planów związanych z Tobą, to coś jest nie tak. Być może jesteś zapchajdziurą, a on liczy, że uda mu się spotkać lepszy model. Choć na szczęście od tego założenia istnieją odstępstwa. Zastanów się jak jest w Twoim przypadku.

\"facet twierdzi, że jak razem zamieszkamy i zobaczy czy jest ok to się zaręczy,\" Jak to brzmi w ogole, dziewczyno zastanow sie. Byla kiedys taka promocja w jakims sklepie z artkulami agd ze mozna sobie bylo wziac zmywarke na probe a jak nie spelnilaby oczekiwan, mozna bylo ja zwrocic...Tak mi sie jakos skojarzylo. W ogole jak to tak?! Powiedzialas mu, ze chcesz sie zareczyc? A on Ci tak odpowiedzial?? Coz za wyszukany romantyzm.... Facet sie pwoienien sam osiwiadczyc, a nie bo ty mu oznajmisz ze tego chcesz. Po 6 wspolnych latach chyba znacie sie dosc dobrze zeby wiedzial czy chce z toba spedzic zycie i bez wspolnego mieszkania...

Facet ma dobre podejscie. Zamieszkajcie razem. Nie da sie?

do tych zaręczyn:o

mam24 On 27, ostatnio sie ostro slkocilismy z tad te sprawdzanie przed zareczynami, szukamy mieszkania ale ciezko z tym, i tak jezdzimy do siebie, ja o zareczyny nie prosilam, mielismy sie zareczyc w tym roku ale przez ta klotnie jakos Mu ochota przeszla... boi sie pewnie jak kazdy facet o ta swoja wolnosc ...

nie zaręczy się z Tobą póki nie sprawdzi czy będziesz się spisywała jako kura domowa. Jak okaże się że wszystko ok - może się zaręczy. Jak mu podpadniesz odejdzie i nie będize musiał się przynajmniej rozwodzić:) mądry facet - a Ty zbyt naiwna...

jestesmy razem 5 lat o zareczynach ani widu ani slychu...a to przeciez pewne zobowiazanie oswiadczenie...zupelnie inaczej jest wiedzac ze osoba z ktora sie zyje chce byc obok nas zawsze...

tak, nawet jakby powiedzial ze bedziemy razem to juz inaczej, pierscionka czy widowiska nie potrzebuje.. ale dla mnie samej, wtedy inaczej by sie wszystko toczylo..

no i huj woogle.. skad ten temat... zamieszkacie bedzie ok to mozna dopiero myslec o slubie..... zreszta jak ci on nie wystarcza bo chcesz slubu to wez se znajdz nowego zula z pod budki z piwem byle miec papierek

olejzpierwszego - bardzo madre, dziekuje i podziwiam rozumku