Wspolny wyjazd wakacyjny czy facet powinien placic za wszystko sam ?

Planujemy wyjechac z dziewczyna we wrzesniu do cieplych krajow ( Wyspy Kanaryjskie, Maroko, Egipt, Tunezja ) i pojawia sie problem placenia. Sam zarabiam srednio na dodatek splacam kredyt bo kiedys poreczylem koledze kredyt na zakup motoru i wypial sie na mnie, przestal placic i place za niego:-o Dziewczyna caly czas mi mowila ze jej kolezanki caly czas wyjezdzaja za granice a my nigdzie. Wiec zdecydowalem sie jechac w tym roku. Ona nie poczuwa sie do tego aby sie dolozyc. Fakt ze sama nie pracuje bo zwolnili ja z pracy byly redukcje ale ma bogatych rodzicow. Tata ma swoja firme a mama sklep z butami. I oni twierdza ze to facet powinien za wszystko placic bo to lezy w obowiazku mezczyzny. Wiedza ile zarabiam a mimo to tak mowia. Jej nie dadza ani grosza bo to ja mam o to zadbac. Czy rzeczywiscie tak powinno byc ?

chyba cię pogięło :O

moim zdaniem pol na pol

jak sie nie dołoży to nie jedźcie:O

sorry stary ale moim zdaniem laska szuka zwykłego \"frajera\" co jej postawi zagraniczną wycieczkę. jakie ma w ogóle wymagania!!!!nie chcę jej obrażać ale dla mnie to wszytsko capi materialnym dziwkarstwem..swoją drogą skąd ty wiesz że ona nie dostaje kasy od rodziców?od niej?;)

nie nie rozumiem takiego postepowania, tym bardziej ze nie jestes multimilionerem ;) czasy ksiezniczek juz minely :)

lask aglupia a jej rodzice jeszcze bardziej... my zawsze pol na pol, bo ani on ani ja nie zarabiam cudow

za takie rzeczy zawsze płaciłam sobie sama. Co innego kino, kawa itp. a co innego wyjazd do Egiptu. To juz są większe pieniądze

Wiem ze nie dostaje bo mi mowi o wszystkim. Rodzice rzeczywiscie nie chca dawac jej kasy by nie zrobic z niej rozpieszczonego dziecka. Tak samo ma jej brat - tez nie dostaje kasy od rodzicow. Poza tym ona nie jest juz dzieckiem - ma 24 lata i szuka pracy po tym jak ja zwolnili. Sama chciala by sie dolozyc ale nie ma z czego

jak nie macie wspolnej kasy to radzilabym pol na pol niech jej rodzice dadza jak ona nie pracuje, a zreszta jak wiedziala ze pojedziecie to czemu nie poskladala jakiejs kasy? ( z tego co widze to ten wyjazd wlasnie od niej wyszedl )

no wlasnie...kawa,kino ok. ale za wakacje to ja za siebie on za siebie..czyli w sumei pol na pol

no ale to ona nalegala na wyjazd z tego co psizesz , to nei zdawala sobie sprawy ze to kosztuje? zreszta.. jakbym ja stracila prace to bym siedziala na tylku i szukala nowej a nie jechalabym opalac nogi na wczasach :O

nie czuj się zobowiązany do finansowania tego wyjazdu, skoro to nie jest mała rozpieszczona dziewczynka nie powinna nalegać, ba !nie powinna w ogóle wyskakiwać z taką propozycją...

Nie, facet nie powinien placic za wszystko. Taki wyjazd wiaze sie z dosc wysokimi kosztami wiec jej powiedz, ze albo pol na pol albo wcale bo Cie nie stac na oplacenie wszystkiego. A laska niech sobie szuka pracy jak chce na wczasy jezdzic

dokladnie mogla odlozyc skoro to ona chciala, a jak nie m prayc sie nie jedzie tylko szuka kolejnej (a nie suzka frajera ktory jej za ta zachcianke zaplaci)

o w pierona!nigdy na cos takiego nie zgodziłbym sie!!!Wez ta laske pogoń w 3 diabły niech szuka multimilionera.Na taka to zawsze bedziesz harował a ta jak nie bedzie pracowac to we łbie je sie poprzewraca i sam zacznie szukac multimilionera:)

Myślę że gdybyś zarabiał powiedzmy 5 razy tyle co ona, to jak najbardziej mógłbys zapłacić, ale jeżeli mało zarabiasz a ona nic, to na wczasy np w bieszczady albo nad bałtyk, kwaterki wynająć teraz po sezonie tanio... powiedz że na tyle Was stac i juz

haha, równie dobrze mogła by dziewczyna powiedzieć tak: nie obchodzi mnie skąd weźmiesz kase , ja chce jechać na wakacje na Twój koszt, i albo chcesz ze mna być i płacisz, a jak nie chcesz płacić to wypad! tak to by mniej wiecej brzmiało, gdyby odjąć od tej wypowiedzi słodkie usmiechy i widok cycków :O

nie pomyslala, ze mial placic sam za wszystko :O Z jakiej niby racji?? :O

tylko pół na pół - każdy za siebie. I nie daj się wrobić w nic innego :O Swoją drogą, mi - a jestem dziewczyną - duma by w życiu nie pozwoliła zafundować sobie takich wczasów :O Co to za laska? I jeszcze sama się dopomina. Gdyby to był Twój pomysł, y byś ją zaprosił, to jeszcze ewentualnie można by to przemyśleć. Ale tak? W życiu :O

no to jak ona nie ma kasy to jak sie za granice chce wybierac? ona ma kaprys a Ty masz go sfinansowac? ktos dobrze napisal, to nie jest kino i kawa, to nie jest 50 czy 100zł, tylko pare tysięcy. niech sobie poodklada jak che pojechac...

przecież to WSPÓLNYwyjazd, więc i wydatek wspólny

wspolny wyjazd, wspolny wydatek, kazdy daje tyle ile ma niema tak ze ty zaplacisz za nia wsyztsko bo to chore, powinniscie sie podzielic wydatkami a najlepiej jak kazdy zaplaci za siebie i niedaj z siebie zrobic frajera

jak ja z moim wyjezdzalismy gdzies to za paliwo placilismy na pol....za nocleg tez kazdy za siebie.......ja np zrobilam zakupy na droge.....za obiad w restauracji placil on....nigdy nie bylo tak ze to on mial za wszystko placic....

musi sie jakos dołożyć- w tych czasach nie ma nic za darmo

w jakich tych czasach palancie? 5 lat minelo

Przecież to ściema nie czujecie? jaka laska mając bogatych rodziców nie ma pracy? jakaś nieudolna

NIE. Chyba że sam chce

kurwa spać