Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość colombinka

Czy roczniakowi mozna jakos wyjasnic, ze ma nie szarpac kwiatka?

Polecane posty

Gość colombinka

mamy w duzym pokoju fikusa beniaminka, jest ogrodzony drewniana bramka, a amly zawsze sie przecisnie i raczka bije w galazki - tlumacze, zabieram go z tamtad, probuje pokazac, ze nie wolno, a on codziennie to samo, podbiega do roslinki, smieje sie przy tym szelmowsko, wiec wie, ze robi cos za co bede go karcic i tlucze w te biedna roslinke. a najgorsze, ze nie mamy gdzie ją przestawic. ratowalismy zamilkulkę przed malym, poszla na balkon i slonce ja zniszczylo. macie jakies pomysly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jlop
nie reaguj-pomoze-za 2 dni zmieni obiekt zainteresowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ale dziecko
psoci by zwrócic Waszą uwagę, gdy zaczyna "męczyc roślinkę" zawołajcie malucha nich przyjdzie do Was pokażcie mu jakąś zabawkę itp....zakazy będą tylko skutkowac tym że będzie miał świetny sposób by nadal zwracac uwagę na siebie, dzieciak się tego wyuczy i będzie nadal robił to czego mu zabraniacie i czekał an waszą reakcję podam podobny przykład: gdy dziecko przy piciu lub jedzeniu krztusi się rodzice rzucają wszystko i biegną w kierunku dziecka....dzieci zauważają to zachowanie i potem dla zabawy czasem udają że kaszlą bo wiedzą że reakcją na ten kaszel będzie natychmiastowa reakcja rodzica i natychmiastowe zainteresowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ale dziecko
zazwyczaj dzieci i te małe i te starsze działają na zasadzie przekory, czyli to co im się zabrania najchętniej testują nastolatkowie i faceci po 30stce robią dokładnie tak samo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colombinka
hehe, no wlasnie widze te przekorę ten usmiech i radosc, ze jak stuknie to bede sie zloscic. az zadziwiajace, on ma 13 miesiecyi tak kombinuje. myslalam, zeby nie reagowac, ale szkoda mi roslinki. ostentacyjnie wychodzilam do innego pokoju - zazwyczaj przy innej okazji to biegnie za mna - a tu nic, stoi, bo wie cwaniak, ze wroce sprawdzic co robi. a jak wroce to zaraz stuknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ale dziecko
;-) przyzwyczajaj się potem będzie gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×