pierwsze spotkanie w realu

Rozmawiamy ze soba ok miesiaca. Zaproponowal spotkanie. No niby wszystko ok, standardowo prawda? ;) Tyle tylko, ze umowilismy sie w Krakowie na dworcu. A, ze niestety pkp nas nie rozpieszcza to jedyne pociagi jakie nam pasuja przyjezdzaja tam o 3 w nocy. Myslicie, zeby sie zgodzic? :)

a wiadomo co za typ? o 3 w nocy, pierwsze spotkanie, moze nie byc fajnie. moze masz jakas znajoma w krk?

No znamy sie z gg. Wiadomo ;) Calkiem sympatyczny ;) Nawet bardziej niz sympatyczny ;) Nie mam nikogo znajomego w Krakowie.... A Wy? Pojechalibyscie? Ktos poradzi? ;)

ja bym nie jechala... a nie mozecie w innym miescie?:>

nie zgodzilabym sie na takie spotkanie !!!! jezeli masz choc odrobine rozsadku tez tego nie zrobisz....

W zyciu bym nie pojechala na spotkanie z obcym o 3 w nocy. I gdzie wy zamierzacie potem isc? Wszystko pozamykane. Chyba, ze wam podoba sie dworcowy krajobraz zlozony z bezdomnych i pijakow. I wogole wiesz co to za typ? Co zrpobicie o tej porze? Nie spotkalabym sie o tej porze nawet ze znajomym a co dopiero z jakims obcym facetem ktorego nie znam.

No to lezy dokladnie posrodku naszych miast rodzinnych ;) I jednak do innych, mniejszych miast sa gorsze polaczenia. To jest jedyne sensowne, by zadno z nas nie czekalo dluzej niz 2 godziny... A tuy - ja do Krakowa zajezdzam o 2, on o 3. Wiec praktycznie w tym samym czasie ;) Odwazylybyscie sie?

w ogole nawet nie chce mi sie wierzyc ze rozwazasz taka propozyje

na poczatku zawsze wydaja sie mili a pozniej okazuje sie ze to dranie..nie mowie ze teraz tak bedzie ale pamietaj by byc ostroznym...moze niech przyjedzie do ciebie albo umowcie sie w innym miescie...ale na pewno nie w nocy...

No znamy sie z gg. Bez przesady. Moze nawet dluzej. Chyba juz nawet ponad 2 m-ce. Poza tym czuje, jakbysmy sie znali duzo, duz dluzej ;) To co, ze pozamykane. Sawsze mozna polazic gdzies. A poza tym planujemy wsiasc zaraz do pociagu i pojechac do Oswiecimia :)

chyba zglupialas :O :O :O jak ma o 3 autobus to spotkajcie sie nast dnia rano chocby o 10 w kawiarni!!!! na gg to ci wszytsko moze napisac :/ ale z ciebie c'pka

bałabym sie ,bo z moim szczęściem okazałby sie jakimś zbirem:O Jak coś moge być ochroniarzem jestem z Kraka

nie rob tego.... tzn jak chcesz ale jest to bardzo niebezpieczne +1h spedzona samotnie w Krakowie?:O zycze powodzenia

nie oczywiscie , że nie. Nie znasz człowieka. To niezezpieczne. Przez gg każdy wydaje sie symaptyczny. Czy to jedyny sposób na spotkanie???

Ale jak do mnie? T chyba mniej realne... Dluzsza podroz, to po pierwsze. Po drugie chyba lepiej za pierwszym razem spotkac sie na neutralnym gruncie ;)

dziewczyno dziwie ci sie ze masz w sobie tyle odwagi..wiesz co sie dzieje w pociagach...nie slyszalas nic-nie badz glupia -nie zgadzaj sie!!!!

nie badz naiwna

taaaaa...znac kogos dwa miesiace przez gg to tak jakby posiasc cala wiedze o tym czlowieku ....ale paranoja....gdzie sa Twoi rodzice Ty lepiej zapytaj ich o zdanie ....!!!!...ciekawe co oni mysla na ten temat....

innej mozliwosci nie ma... Przeciez on nie bedzie jechal 11 godzin, zeby sie spotkac na godzine w kawiarni!! :O Bo jak nie zaskoczy to co? A co jesli to ten jeden jedyny? ;)

No znamy sie z gg. Bez przesady. Moze nawet dluzej---ale mi wielka znajomosc. Co o nim wiesz? To co ci napisal. A napisac to sobie latwo. Tylko ciekawa jestem ile z tego odpowiada prawdzie? I co to wogole za typ, ze proponuje spotkania o 3 w nocy? Ja bym po takiej propozycji z miejsca zablokowala. To co, ze pozamykane. Sawsze mozna polazic gdzies.----gdzie? po pustym smierdzacym dworcu pelnym bezdomnych lub pijakow. Nie no super romantyczna randka. Tylko takiej pozazdroscic:)))

ale bedzie spiący o 3 w nocy:O co Ci z takiego?

ile ty wogole masz lat...

dobra... to teraz sie Wam przyznam... To co tu rozwazam niby hipotetycznie juz sie stalo :P Wlasnie mnie ten jeden jedyny namowil, zebym zalozyla ten topik, zeby sie dowiedziec czy ktos by na to poszedl :D No i widzicie. NPosluchalabym sie, nie pojechala wtedy i bysmy sie nie spotkali ;)

isć o tej porze? chyba do jakiejs knajpki na kocząca sie impreze albo do Tesco.:p a tak na poważnie to jest bardzo nierozsądne.

Po drugie chyba lepiej za pierwszym razem spotkac sie na neutralnym gruncie ---dworzec pkp o 3 w nocy to rzeczywiscie super neutralne miejsce i idealne wprost na pierwsza randke:)))

ryzyko jak widzę.

Mialam wtedy 29 :P I bardzo czesto potem tak sterczelismy na dworcu ;) Jeszcze zyje :D I nie sprzedal moich narzadow :P

I przyznam wam sie tez, ze przespalismy sie na tej pierwszej randce w dworcowej toalecie.

niemniej jednak uważam to za nieodpowiedzialne zachowanie. :p

nie wiem czy to powod do dumy...nawet nie wiesz ile mialas szczesci ze nic ci sie nie stalo...