bede mieszkac z chlopakiem!

od konca wrzesnia bede mieszkac z chlopakiem i boje sie ze wystapia problemy z kasa bo sie wyprowadzamy do innego miasta. Czy ktos ma juz za soba takie przezycia?

A ślub jest?

no zycie drogie ale jesli oboje bedziecie pracowac to dacie rade:P

Lepiej mieszkać oddzielnie. ZAWSZE

nie ma ślubu narazie :P

a jakie sa minusy mieszkania razem?

wiem ze trzeba sie dotrzec na poczatku:P

88 czyli masz 19 lat? nie warto tak wczesnie mieszkac razem...

perla- chyba 20 ;d

88 to juz 20 lat :) ja jestem 89 i mam 19 :) nie mow jej ze za wczesnie, wszystko zalezy od tego jak dlugo sie znacie i czy sie dobrze dogadujecie :) Moja kumpela mieszka tez z chlopakiem, sa znakomita para :)

ja mieszkam z facetem od kilku tygodni,jest w miare ok chociaz to duze zobowiazanie..mamy umowe na 2 lata..troche sie chyba pospieszylismy,bo jestesmy razem troche wiecej niz rok.. a teraz pale sobie papieroska i pije drinka z Mai Tai bo go nie ma w domku :-)

Ilekroć zamieszkałam z chłopakiem to potem go rzuciłam :)

20

Eric --> ja tez mam na to ochote..

no wlasnie, my tez rok ze soba jestesmy, on jest starszy ja mam 20 lat

absolutnie głupi pomysł, jeśli jest sie narzeczeństwem powinno sie chodzić na randki z adrenaliną a co ty będziesz przeżywać,?

ja mam 20 lat mieszkam z narzeczonym, za rok biore slub i nie mysle ze jestem za mloda... kazdy mysli inaczej, jest inny od wszstkich i nie raz taka 20-latka jest rozsadniejsza od 30-latki;p ale o tylko moje zdanie;d

no racja racja;) ja tez w twoim wieku zamieszkalam z chlopakiem,ale w sumie zaluje...

a co na to wasi rodzice jak sie tak wczesnie z domu wyprowadzacie?:D

ja uwazam ze trzeba sie wyszalec..niestety u mnie jest za pozno..rozejrze sie chyba za kochankiem ;-)

dzoli - oni do innego miasta wyjezdzaja :o maja sobie wynajac dwa osobne mieszkania? razem jest taniej.

u mnie mama nic na to bo my oboje pracujemy

a jakich przykrych niespodzianek mozna sie spodziewac gdy juz zamieszkamy ze soba?:D

rodzice...wyprowadzilam sie, bo studiuje,wiec to byl mus...a oni nie wiedza ze mieszkam z chlopakiem. ogolnie to duzo sie klocimy...a jak jedziemy do domu i widzimy sie raz dziennie to jest bosko:) dlatego zaluje...

hehe fajnie tez jestesmy w takiej sytuacji:P tez bedziemy studiowac i dlatego do innego miasta sie wyprowadzamy, mamy juz wynajete mieszkanie ;p

hm...jakich przykrych niespodzianek sie mozesz spodziewac...o mamo...chyba nie mamy tyle czasu zeby teraz o tym mowic:P

ja zawsze mam czas :D a jak sie dzielicie kasą? jak z zakupami? i kto gotuje? :D bo ze mnei to licha kucharka a chlopak llubi sobie dobrze pojesc:P

z gotowaniem i jedzeniem to robimy tak,ze mamy osobne, bo jednak kazdy je coinnego i w innych ilosciach...ale czesto robimy obiady razem, wtedy gotujemy tak jak komu pasuje, on czesto bo lubi, ja rzadziej bo nie mam takiej inwencji tworczej:) no i kasa tez osobna...mielismy sie zrzucac na 'wspolne rzeczy" ale po prostu kupujemy je na zmiane, raz ja raz on. i jest ok:)