tak baaardzo chciałabym się zakochać

:( bardzoooo ..............

ja też...

dziś mysle ze miłość nigdy mnie nie spotka :(

Ja też..... To takie przyjemne.....

przyjemne? ja zdycham

spotka Cię zobaczysz...

Potrzebująca miłości 25...na pewno znajdziesz w końcu swoją miłość tylko najważniejsze to żeby nie szukać na siłę i nie załamywać się gdy nie wyjdzie od razu. Każdy z nas potrzebuje miłości, ja też zostałem sam i czuje się cholernie źle, na nic nie mam sił wydaje mi się, że nie jestem niczego wart skoro dopuściłem do tego, aby odeszła ode mnie Kobieta, ale wiem, że to jest chwilowe i w końcu będzie lepiej, bo inaczej być nie może...głowa do góry :)

dlaczego odpuiściłeś żeby odeszła?

K..wa jak widzę ludzi z tymi zaje.....mi radami to mnie rozwala. Po jaki ch.j się udzielacie dzieci neostrady?? Jeśli macie wygłaszać takie komenty to lepiej darujcie sobie i zamiast dawać dobre rady na Cafe to strzelcie sobie pasjansa z WP i zejdą wam emocje :/

Not a good life... ja jestem sama od ponad 3 lat...

najwazniejsze żebyś się nie załamywała...wiem to banal, też w to nie wierzyłam, ale miłość spadnie na ciebie nagle i niespodziewanie zobaczysz, ze mną tak było...

ile na nią czekałaś???

Potrzebująca Miłości 25...dokładnie, najważniejsze to nie załamywać się. Nie patrz na wszystko przez pryzmat bycia samą przez 3 lata ale patrz ile jeszcze przed Tobą i musisz sama wziąść życie w swoje ręce i musisz pamiętać, że najgorzej jest rozczulać się nad sobą. Wiem, że to ciężko, bo sam jestem po rozstaniu ledwo co i wiem jak to boli ale musisz się trzymać, a będzie lepiej.

ale ja juz nie pamietam jak to było...jak to jest..byc z kimś... przytulic sie do kogos z uczuciem miłości...Jestem taka wypalona :(

Jak już spotkasz kogoś i będziesz szczęśliwa to całe to uczucie pustki minie w jednej chwili, sama zobaczysz. Ja byłem z kimś przez 6 lat i teraz też jest dziwne dla mnie, że nie mogę jej przytulić, objąc i powiedzieć jak bardzo ją Kocham, bo Kocham ją dalej tak mocno jak Kochałem, ale jednak ona wybrała inaczej i tak widocznie musi być.

czekam około 4 lat, no tak wiele przed Tobą, bywaj wsrod ludzi, ale nie zmuszaj sie do chodzenia gdzies na sile, bo moze tam kogos poznasz...

moze bedziecie jeszcze razem?? walcz o miłość...

Milość to też wyrozumiałość, ktoś odchodzi, choć bardzo go kochamy i w sumie nie wiemy dlaczego...

ja walczylam, moze za malo, moze to moze tamto, ale on byl tak bierny, choc wiedzialam, ze jestem dla niego badzo wazna...

Nie będziemy, bo dałem już jej szanse po tym jak mnie zdradziła więc teraz to już zdecydowanie koniec chociaż kocham ją bardzo. Wiem, że to może się wydawać dziwne, ale i takie jest.

to nie jest dziwne, ze ja nadal kochasz...ja tez go kocham, choc zachowal sie nie fair...

moja pierwsza milosc wróciła do dziewczyny która go zdradzała..kochal ja widocznie bardziej niz tą ''dobrą'' mnie..

tolinkaa napisalas ze czekals na milosc 4 lata a teraz piszesz ze cos miedzy wami nie tak, to nie jestescie juz razem??

Tolinka i Potrzebująca Miłości...Ja również byłem chyba za dobry dla niej, bo wybrała kogoś zupełnie innego ode mnie, bo jak to powiedziała, on jest zupełnie inny ode mnie, a z tego co wiem to ta inność przejawia się w tym, że on ją lekceważy i jej zdanie i w ogóle jest dla niej nie za bardzo, bo z tego co wiem to ostro się kłócą prawie co dzień, a jednak ona wraca do niego co chwile więc...to boli, bo byłem zupełnie inny dla niej, no ale widocznie tak musiało być...

ile masz lat??

nie jestem z nim, choc to byla na prawde wielka milosc...

24

to tak ja moj pierwszy, ktory zostawil mnie po 3 latach..tak z dnia na dzień..moze juz mnie druga taka milosc nie spotka..Kochalam go baaardzo..

Czyli widzisz spędziłem z nią prawie 1/4 mojego życia, a jednak wyszło jak wyszło.

Spotka na pewno, musisz mysleć, że może nie byliście jednak dla siebie pisani?? Postaraj się spojrzeć na wszystko z innej strony. Teraz pewnie już nie popełnisz tych samych błędów i Twoja druga miłośc będzie bardziej dojrzalsza?!