Depresja....zabija mnie z dnia na dzien...nie daje rady

Depresja stwierdzona przez lekarzy. Leczyc sie farmakologicznie nie moge. Trwa to juz przeszlo 5 mc. Psychoterapeuci to za malo. Jak zyc gdy widze tylko czarne kolory, gdy zycie jest udreka i sil brak by trwac?

mam podobnie...ale nie byłam u lekarza... bo po co?!

Musze zyc ale nie chce . Gdyby sytuacja byla inna tez bym do lekarza nie poszla.

Dlaczego nie możesz brać leków?

No to poumieracie.Depresja jest chorobą psychiczną.Czasem jakieś wydarzenie,zdarzenie traumatyczne "stawia"na nogi,bądź psychotropy.Zależy od gatunku człowieka

Dołączam do pytania - dlaczego nie możesz brać leków?

Ponawiam pytanie-Dlaczego nie możesz brać leków?

ciąża

ja mialam depresje raz na pewno, pozniej co jakies dwa lata mialam przez jakies kilka tygodniu bardzo obnizone sampoczucie, ale chyba chyba na depresję, to za duże słowo... oj pamiętam, jakie miałam myśli, coś strasznego, zero skupienia, nie jadłam, nie spałam...mój obecny facet mnie uratował, zburzył ten mur we mnie, blokadę... nie dawaj się! bywaj wsrod ludzi, nawet na sile, walcz o sobie, popros o pomoc rodzine...

Istnieją leki dla kobiet w ciąży.Coś mi nie pasuje w tym wszystkim,hym:-p

no właśnie u mnie takich przełomem był mój facet, odkąd jestem z nim i wiem, że ktoś ciągle o mnie mysli, depresja znikneła...

najnowsze głosy wśród lekarzy mówią że leki wcale nie pomagają na depresje,

nie dla kobiety w takiej ciązy. Nie chcę pisać tu szczegółów.

poradzisz sobie chemia nie jest konieczna wystarczy odrobina...nadziei trzymaj sie

puki jeszcze zdajesz sobie z tego sprawę i masz siłę pisac, to nie jest źle, przejdzie Ci, tylko walcz!

Podobno pomaga coś w stylu sok noni czy jakoś tak no i staraj sie odżywiać bardzo zdrowo, dużo owoców i warzyw, bo im organizm bardziej zatruty toksynami i chemią tym większa podatność na depresję

Mowią , że nadzieja umiera ostatnia, ale też w końcu umrze. Ja jej już nie mam i wszystko co robiłam przez ostatnie 6 mc nie miało sensu. To się nie uda. Już to wiem.

Ale o co walczyć? Ja wojna już przegrana. Nie walka lecz wojna.

a powiesz jakie sa przyczyny depresji?

jakie są u Ciebie przyczyny depresji?

postaraj sie wytrzymac jeszcze troche ,a zobaczysz ze wszystko sie ulozy :) zaufaj mi wiem co mowie

Pzryczyny? Strata 2 najkochańszych istot w ciągu kilku dni. Kolejna strata , która jest już pewna. Brak kogokolwiek by wsparł chociaż dobrym słowem. Pustka, ból, rozpacz i wiele złych emocji

Jak sobie powiesz, ze sie nie uda to tak właśnie będzie, więc tego nie mów i nie pisz

a powiesz jakie to osoby były?

Urodzisz to będziesz miala dla kogo życ

"Mowią , że nadzieja umiera ostatnia, ale też w końcu umrze. Ja jej już nie mam i wszystko co robiłam przez ostatnie 6 mc nie miało sensu. To się nie uda. Już to wiem." w życiu nie czytałam większego bezsensu.... a dziecko??? pomyślałaś o nim??? o tym ,że za pare miesięcy ktos cie obdarzy bezwarunkową miłością, zaufaniem....? cholerna egoistka no...

wez sie do roboty to jak zaczniesz wstawac rano o 7 i wracac wieczorem to bedziesz zbyt zmeczona by miec depresje.

Kant dupy nie moge sobie pozwolic na takie zachowanie, chociaz byly takie chwile . Szczególnie początek ciązy. 8 kg mniej w ciągu 1,5 tygodnia. Wychodzę z domu jak muszę a i tak wiekszosć czasu spędzam w szpitalach. Izolacja od znajomych , a rodzina sama się odizolowała.

kochane kobietki nie możecie się dołować . jest wiele sytuacji w naszym małym świecie że mamy niekiedy dość . szkoda życia na choroby . miałam coś takiego kiedyś .zawsze jest rozwiązanie problemu tylko trzeba szukać wszędzie.kiedyś powiedziałam sobie ...albo depresja albo normalne życie -mamy je tylko jedno.

Egositka? Ja jej już nie mam i wszystko co robiłam przez ostatnie 6 mc nie miało sensu. To się nie uda. Już to wiem."