Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no future

Depresja....zabija mnie z dnia na dzien...nie daje rady

Polecane posty

Gość tolinkaaa
Musisz wmawiać sobie że będzie dobrze, w końcu w to uwierzysz, zająć się czymś,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no future
To silniejsze ode mnie. Zawsze miała wolę życia i siłe przetrwania. Teraz tego nie mam. Gdybym nie wiedziała tego co wiem już dziś może by siły do walki jeszcze byly. Możecie wierzyć lub nie, wszystko ma swoje granice. Wytrzymałosć człowieka w sferze psychicznej na pewne czynniki tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no future
jestem pelnoletnia od wielu lat. Rodzice nie wykleli ale sie odwrocili i winia mnie za stan rzeczy. Nie mam od nich wsparcia w żadnej kwestii. Tak, moj Ex odszedl i ma wszystkow dupie, dziecko też. Ale nie w tym tylko tkwi przyczyna mojego stanu psychiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Depresja to temat rzeka.Lekarz nie bada pacjenta na odległość.Ty mówisz skrótami,trzeba się domyślać..To trudne.Ja nijak pomóc nie mogę,nie potrafię,a wierz mi,chciałabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pappadna
Kochana moze lepiej napisac w czym tkwi przyczyna, wtedy będzie nam łatwiej doradzić. Chyba, że nie chcesz wdawać sie w szczegóły..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pappadna
gazeta wyborcza daruj sobie te komentarze - najgorsze, co można poradzić osobie cierpiącej na depresję to właśnie słowa w stylu "weź sie w garść", "weź sie do roboty" itp :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no future
Gburia bo nie chce tu pisac szczegółów. Kiedyś to zrobiłam. Wiesz jakoch gości miałąm na topiku? Takich, ktorzy za wszelką cenę chcieli dowartosciowac swoje osoby udawadniajac mi jakim gownem jestem. Nie wierze juz w silę ludzkich pozytywnych uczuc., mimo że wczesniej bylo inaczej. Nie potrafię z siebie wykrzesac w realnym świecie nic co jest dobre we mnie. Bo wiem , że jeszcze wiele tego we mnie jest ale schowane gleboko. Kazdy kontakt moj z ludzmi wczesniej czy pozniej knczyl sie wielkim ciosem. Dlatego nie chce wydobywac z siebie juz tego co bylo wczesniej deptane przez innych. I wiesz czuje juz teraz taki spokoj bo wiem, że za kilka tygodni wszystko sie skonczy. Bol i zal jest wielki ale juz bez miotania. Spokoj bo przyszlosc jest juz wyznaczona. Nic nie zmienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie mieszkasz?W jakim mieście?Jeśli ja mieszkam blisko Ciebie,to jutro przyjadę,przyjdę,zjawię się.Pomogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdaz
Jakby mogli sie wziąć w garść, zapewne dawnoby to zrobili. Słyszałam, że nieszkodlilwy jest 5-htp, prekurson tryptofanu. Taki naturalny roslinny poprawiacz nastroju bez skotkow ubocznych, a dorownujacy skutecznoscia temu farmakologicznemu gównie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmienisz, pomysł, co ludzie przechodzili w obozach koncentracyjnych, na zsyłkach itp a mimo wszystko nie potracili tam umysłów i wielu dożyło późnej starości Masz jedno życie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no future
Jestem pod opieka neonatologow. Ciża jest prowadzona przez znakomitych lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no future
Gburia dzieki ale nie moge nikogo w to juz mieszac. Zrozum , ze tu pomóc już się nie da. Nie ze względu na moje decyzje czy chce życ czy nie. Po prostu los zadecydował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gazeta wyborcza
zazdroszcze ci, ze masz tyle czasu by uzalac sie nad soba. coz nie kazdy moze sobie pozwolic na depresje. trzeba byc albo bardzo bogatym albo miec full wolnego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pappadna
"Gburia dzieki ale nie moge nikogo w to juz mieszac. Zrozum , ze tu pomóc już się nie da" Nie zgadzam się z Tobą, gdybyś naprawdę tak sądziła, nie zakładałabys tego tematu. Szukasz pomocy i chyba jeszcze masz jakąś nadzieję podświadomie, więc przynajmniej spróbuj dać sobie pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu taka karma... Widocznie musisz przez to przejść. Możesz się złamać, ale może uczyni Cię to mądrzejszą, abyś mogła być szczęśliwa za jakiś czas. Wiem, że to łatwo mówić, sama jeszcze nie przerobiłam swojej lekcji, a jest chyba lżejsza.. Przynajmniej wiesz, że zrobiłaś wszystko, co było w Twej mocy. Ale masz ograniczone możliwości. Nie masz wpływu na błędy natury, na błędy cudze, odpowiadasz wyłącznie za siebie. Twoje starania nie zostały wynagrodzone sukcesem. Zainwestowałaś energię w złą sprawę, niestety.. Pilnuj się kobieto na przyszłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pappadna
O czym zadecydował los? Czy cierpisz na jakąś nieuleczalną chorobę? Nie chodzi mi teraz o depresję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 irytujących rzeczy w emo
co ty pieprzysz, że nie możesz leczyć farmakologicznie! jest masa leków przeciwdepresyjnych, które można dopasować do każdego, nawet chorego z problemami z nerkami, wątrobą czy żołądkiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no future
gburiafuria neonatologia zajmuje sie tez dziećmi w życiu płodowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no future
ktos sie podszywa pode mnie. sami widzicie, ze nie warto tu pisac szczegolow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pappadna
Sa ludzie i Ludzie, tego już nie zmienisz. Idiotyczni podszywacze !!! Uważam, że jednak warto pisać, bo niektórzy na tym topiku naprawdę i szczerze się martwia i staraja zrozumieć. Ignoruj tych małych zjebków podszywaczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro wiesz, że spadasz i nic tego nie powstrzyma, staraj się, aby ten upadek był jak najmniej bolesny. Tak abyś mogła wstać i iść do przodu. Ja wiem, to się dzieje samo. Ale mimo wszystko mamy jakiś wpływ na własne życie, możemy nie przyjmować więcej bólu, zwłaszcza gdy już i tak go jest za wiele...Po prostu przepuszczać go przez siebie, pozwolić mu przepłynąć. Nie tłumić, nie zawracać, odcierpieć swoje i zamknąć te drzwi. A póki co nie trać nadziei, los czasem potrafi zaskakiwać, również pozytywnie... :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×