studia prywatne a panstwowe

co sadzicie o studiach prywatnych i studiach panstwowych? Mam kolezanke, ktora zrobila mature w wieku 25 lat - jakos zaocznie i nie dosc ze znala ja dosyc dobrze to na dodatek poszla na studia prywatne na marketing i cala rodzina jest z niej tak strasznie dumna i ja wychwala ze az zle mi sie robi. Ja natomiast zdalam w swoim czasie mature moze jakos nie rewelacyjnie ale znalam, pozniej nie moglam sie dostac ma swoje upragnione studia ale wkoncu sie dostalam, teraz studiuje na jednym z najlepszych Uniwerkow w Niemczech, mam tyle nauki ze nie wiem gdzie mam rece wsadzic i mnie nikt nie bierze pod uwage.Owa kolezanka tylko za ciuchami chodzi i martwi sie ale o wyglad, paznokcie itd. Nie rozumiem tego jak moga ludzie wogole porownywac studia prywatne do panstwowych, przeciez to jakas paranoja. Ona przecie nawet nie wie co to tak naprawde studia i ile wysilku potrzeba zeby sie utrzymac, ja nie wiem jak ci ludzie zdaja tam egzaminy. Co wy na to? Fakt ze ona sie rzuca w oczy bo zawsze najlepsze markowe ciuchy i zrobiona jakby conajmniej na sylwestra szla a ja no coz kolejna nowa ksiazka przeczytana...

sluchaj, nie przejmuj sie tym co ona ma i co robi, bo wierz mi ze zycie potem zweryfikuje to co ona naprawde wie i potrafi. Takze jesli nie odiedziczy firmy po tatusiu to nie wroze jej kariery, no chyba ze przez lozko, ale to inna historia. Ale z drugiej strony Ty tez nie oczekuj ze jak sie tak strasznie pilnie uczysz, masz za soba uczelnie panstwowa to od razu beda sie pracodawcy bic o ciebie. O nie, a wiem co pisze, sama skonczylam studia w Polsce na uniwerystecie. I powiem Ci tak, tylko naiwni mysla ze studia panstwowe to super bo duza wiedza a potem duze pieniadze, a studia prywatne to bee bo malo sie ucysz. W zyciu tak naprawde licza sie pewnosc siebie, tzw umiejetnsci miekkie, a nie nawet posiadanie dyplomu czy jeo brak albo tym bardziej- z jakiej uczelni.

tak masz racje i popieram cie w pelni tylko to takie czasem niesprawiedliwe, ze jedni sie staraja i nic nie maja a drudzy niczym sie nie przejmuja i albo przez kontakty albo przez lozko dochodza do celu.Smutne to jest ale prawdziwe. Dzieki serdeczne za odpowiedz, pozdrawiam i zycze milego weekendu.

zgadzam siew 100% z tym że życie pokaże do czego ona tak naprawde sie nadaje..ta Twoja koleżanka.. wiem że b.ciężko jest trzymać się tej zasady ale mimo to uważam że należy patrzeć na siebie i robić to co się chce,uważa,czuje... to powinno być główne motto dnia codziennego.. bo... \'NIE NALEŻY ŚNIĆ O ŻYCIU TYLKO PRZEŻYWAC WŁASNE MARZENIA\' patrz na siebie aby być szczęśliwą i dokonywać dobrych wyborów w życiu. Czas pokaże której z Was lepiej sie powiedzie. Ja mam w pewnym sensie podobny przykład na swojej znajomej ale \'nauczyłam się\' żyć swoim życiem i niekoncentrować się na niej bo szkoda mi czasu na taka osobe i nie da się uniknąć \'takich przypadków\'. To że ona i jej rodzina się tak zachowuje to wynik kompleksów na jej punkcie a teraz wywyższanie jej bo ona to niby lepsza.. przymknij na to oko i żyj swoim rytmem. POZDR.! Życie jest prawdziwą \'szkołą życia\'.

dzieki wielkie, widze ze znalazlam bratnie dusze :) A jak to jest jesli chodzi o miejsca pracy tzn. ubieganie sie o prace, wezmy taki przyklad: 2 mlodych ludzi po studiach z tytulem mgr ubiega sie o miejsce pracy w tym jeden jest po prywatnych studiach a drugi panstwowych, kto dostanie dana prace i czy to wogole jest brane pod uwage? czym sie pracodawca kieruje w wyborze pracownika?

wezmą pod uwagę bardziej tę z doświadczeniem w danym kierunku, nie ważne czy po prywatnych czy państwowych.

liczy się PAPIEREK a nie Uniwerek;) hihih...