Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jatylkopytam

podejście faceta do slubu

Polecane posty

Gość jatylkopytam

czy jesli dla fecta slub to więzienie dla faceta i nie lubi slubów to jest szsansa że mu sie odmieni czy nie mam na co liczyć i szkoda czasu tracić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez czarnego nicka
jesli dla niego slub to wiezienie to rodzina bedzie dla niego klawiszami wg mnie szkoda czasu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatylkopytam
ajak to u was było? poznaliście sie i facet od razu mówił o slubie? my jesteśmy razem rok i o slubie ani słowa mamy 23lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez czarnego nicka
w moim wypadku to ja dokladnie po roku wysunąlem propozycje ktora zostala przyjeta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hshjahdjkajdkaljcksjc
heheh dziewczyno daj spokój to za wcześnie.. mam 22 i wlasnie rozstalam się z facetem po 5 latach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość losabes
ktos dobrze napisze, slub wiezienie, dzieci wiezienie, staly zwiazek wiezieniem. Niezbyt dobry material na partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatylkopytam
źle się wyraziłam sorry... nigdy tak nie powiedział,na początku związku tylko jakos tak głupio zażartował widząc cos w tv że jakis tam facet dał się zaciagnąc do ołtarza.Nie zareagowałam,Teraz bylismy na weselu mojego kuzyna to tylko spytał ile ma lat,nie wiem dlaczego o to akurat spytał?Kuzyn ma 28 Ale niepokoje sie czy myśli o mnie poważnie skoro nic o tym nie wspomina nigdy nie powiedzkiał że chciałby się ze mną ożenić a dziewczyny mówią że u nich tak jest:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pst psst
Też tak uważam. Jeżeli on tak to widzi to znaczy że nie chce z Tobą wiązać przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatylkopytam
przecież napisałam że on tak nie twierdzi,nie powiedział,ja się tego boję tylko nie wiem co on mysli o ślubie? czyu widzi w tym mnie? a nie wyobrażam sobie żebym miała zapytać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mroffka
ehh niekoniecznie, mlody jeszcze jest musi dorosnac do takich rzeczy, teraz mysli tak a za 5 lat mozecie byc juz malzenstwem. wiesz co innego gdyby byl starszy tak jak moj, i mowil ze nie chce sie hajtac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mroffka
a rok to dla zwiazku malo, a co ty juz wiesz ze chcialabys sie z nim hajtnac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez czarnego nicka
moja milosc miala 21 lat bralismy slub ja 25 ty masz 23 i masz prawo wiedzieć jak on widzi wasza przyszlosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatylkopytam
wiem że chcę z nim być zawsze i jak slub to z nim własnie niedawno to sobie uświadomiłam... wiem że rok to mało ale boję się ze on jak sie wypowie na temat slubów to powie że to zlo a ja zostane na lodzie ,sama :( móiw że kocha i czuje to ale z nimi nigdy nie wiaodmo i chciałabym chociaż wiedzieć czy mysli o mnie powaznie ale nie umiem znim roz mawiac o takich rzeczach, nie wiem jak zacząć? i o co spytać ewentualnie żeby nie myślał że chce go usidlić czy tam ograniczac bo wiem ze faceci się tego boją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mroffka
czasem jest tak ze facet ma 23 lata i che sie ozenic, a czasem musi do tego dorosnac, a rok to nie jest dlugo poczekaj jeszcze nie naciskaj bo mozesz wszytsko zepsuc, (znam kilka takich par) , jesli wam teraz dobrze to zostaw to tak jak jest.moze spytaj go kiedys cz chcialby miec kiedys zone i tyle , uwierz mi na wszytsko przyjdzie czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pst psst
Warto poczekać. To nie jest tak, że faceci nie chcą się żenić. Tylko muszą do tego dojrzeć. Kobiety dorastają szybciej niż mężczyźni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gazeta wyborcza
Mysmy o slubie zaczeli gadac wlasnie tak po okolo roku czasu bycia razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiesz dlaczego się pytał ile młody ma lat? Logika męska: Trzeba mieć tyle i tyle lat żeby się ohajtać. Ja przed swoim ślubem ciągle słyszałam to pytanie głównie od facetów \"Ile mój ma lat\" Zbierają sobie informacje z kilku źródeł i wyliczają średnią. Mam też taka teorię że faceci są gotowi na ślub jak mają tyle lat co ich ojcowie kiedy się żenili. Mój dopiero się zdecydował właśnie jak był w tym samym wieku co jego ojciec i dziadek i dwóch naszych kolegów miało podobnie z niewielkimi odchyłkami (głównie z uwagi na to że na salę się czeka 2 lata). I jeszcze jedna moja teoria że każdy z nas układa sobie w główce plan: np. chodzimy ze sobą 2 lata to już pora na kolejny krok (zaręczyny) chodzimy 3 lata to juz pora na następny krok (ślub), pewnie czaicie o co mi chodzi bo piszecie o tym, tylko że w głowie faceta może być zupełnie inny plan np zaręczyny po 3 latach a ślub po dziesięciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatylkopytam
no rozumiem,brzmi to sensownie ale... nie mieszkamy w tym samym mieście tylko ponad 200km od siebie,studiujemy blisko i dlatego jestesmy razem i spedzamy razem całe weekendy i martwię się że studia się skończą za 2lata i co wtedy? zostane sama... bo takie cos nie przejdzie:o usłyszałam nawet jak nam mama z ciocią obgadują że co to za związek "że to tak o" bo skończą studia i się rozejdą bo przeciez opn mieszka w Łodzi a ja w Krakowie:( beznadziejnie się czuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"szkoda czasu tracić?" porażka :O znaczy twoim priorytetem jest wyłącznie ślub? to dogadaj sięz jakimś Białorusinem, on ci zapłacić a ty dasz mu obywatelstwo UE :classic_cool: :O ;) pewnie czeka was dożywotnie szczęście :P jak będzie chciał to i ze ślubem odejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatylkopytam
oj nie o to mi chodziło.. ślub nie jest priorytetem ale nie chce zostac sama, kobieta po studiach ma nikłe szanse na znalezienie faceta mówcie sobie co chcecie ale tak to wygląda jak sie nie znajdzie na studiach to kiedy?:o tak było w przypadku znajomej, chodzili ze soba bo studiowali w jednym mieście,studia skończyli,pochodzili jeszcze pół roku i się rozstali bo stwierdzili ze to dojazdy po killkaset km to za dużo... chciałąbym wiedzieć jak on to widzi ale nie wiem jak spytac i kiedy byłby odpowiedni moment? po jakim czasie? jak to u was było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatylkopytam
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Ojj dziewczyno nie obraz sie ale nie masz innych problemow? Naprawde za bardzo sie przejmujesz i rozkminiasz. Co sie martwisz co bedzie za 2 lata. Rozumiem ze nie chcesz zostac na lodzie no ale twoj facet naprawde jest jeszcze młody i małzenstwo moze go w tej chwili przerazac. Daj mu troszke czasu. Jak kocha to na pewno nie bedzie tak, że skonczycie studia i sie rozejdziecie... bez przesady! A jak sie tak martwisz to mozesz go jakos delikatnie podpytac co mysli o slubach choc uwazam ze to za wczesnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..ja..
A moj chlopak od razu jak sie poznalismy twierdzil, ze bedziemy ze soba do konca zycia ;) Wtedy mu nie wierzylam i nie zalezalo mi na nim, ale teraz juz mnie przekonal ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatylkopytam
martwię sie tylko dlatego,że mieszkamy tak daleko od siebie,gdybysmy mieszkali w tym samym albo blizej tgo nie byłoby tematu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatylkopytam
:( i taki dołek od kilku dni zobacze go dopiero za 3tygodnie a nawet jakbym miała go teraz zobaczyć to nie wiedziałabym jak mu powiedzieć co mnie martwi i dlaczego jest mi smutno:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inne monstra
skoro nastąpiła daleko posunięta emancypacja kobiet same na siebie zarabiacie same o sobie stanowicie to po jaką cholerę wam wychodzić ZA MĄŻ ? przecież wyjść za mąż oznacza podlegać MĘŻOWI czyli mężczyźnie być ZA NIM nie przed nim a przecież WY KOBIETY oczekujecie partnerstwa, równego podziału obowiązków i tak dalej pragniecie starych form ale z nową treścią czyli niech będą zaręczyny, narzeczeństwo, ślub, obrączki, suknia, sala, wesele ale jednocześnie równość wobec mężczyzn to się w większości wypadków nie uda bo to się kupy nie trzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×