Gość ChocolateChic Napisano Wrzesień 7, 2008 Zakoooochalam sie tak abrdzo,na zaboj.Caly czas o nim mysle,nie moge sie skupic na niczym innym.A keidys byl mi obojetny...Czy macie jakies pomysly jak poradzic sobie z tesknotą? Bo niestety mieszkamy daleko od siebie.Widzimy sie kilka dni w kazdym miesiacu.Ja o niczym innym nie mgoe myslec,mam obowiazki,a nie mgoe sie skupic:/// Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach