Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pati27021987

kocham...ale musze cos z tym zrobić

Polecane posty

Gość pati27021987

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pati27021987
jestem dwa lata po ślubie i mam 2letniego syna...mam wielki problem kocham meza i nie chce sie rozwodzic ale tez nie wiem co mam zrobic...mąz jest kochany troskliwy itp,lecz gdy wypije wariuje bije mnie ze skutkami bardzo widocznymi.były zgłaszane intrwencje ze 4razy policyjne.kocham go GDY NIE PIJEale warunek postawiony przeze mnie ze nie ma pic bo odejde nie poskutkował.nie wiem co robic mały patrzy na to wszystko i boje sie ze juz moze działa mu to na psychike,ale nie chce sie rozwodzic,pomozcie mi moze macie jakies pomysly???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tez kocham , on jest po sprawie rozwodowej . Jego żona odeszła do innego duzo młodszego faceta. Zostawiła dzieci i wyjechała za granice. . ( są już prawie dorosłe) Czy mam się obawiać że zarzuty które jego była mu zarzuciła na sprawie rozwodowej mogą się powtórzyć w naszym związku o który myślimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maalwinka - możesz się obawiać, ale z drugiej strony może ona nakłamała, albo on się zmienił. Nie śpiesz się, obserwuj, rozmawiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem ponad rok z moim facetem. nie mamy ślubu. Pati ja mam podobnie w domu. kocham go kiedy nie pije a jak pije to go nienawidze...dopuki nie zmienił pracy i pensje dostawał raz w miesiącu było lepiej, teraz dostaje co tydzien i prawie co tydzień pije. Potrafi przepic wszystko, nie mamy na zapłacanie rachunków. Jeszce mnie nie uderzył ale to chyba kwestia czasu, juz uciekałam z domu. najgorsze jest to że ja boje się go zostawić, boje się że nie dam rady, zresztą on mnie w tym przekonaniu utwierdza, grozi, że zabierze dziecko. Horror. Nie wiem jak się uwolnić z tego toksycznego związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, szukajcie ośrodków pomocy rodzinie czy kobietom i ratujcie siebie, ratujcie dzieci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś kto pije, NIGDY się nie zmieni. Im dłuższe będą okresy sielanki, tym boleśniejsze i głębsze upadki. Z tym się człowiek już tak naprawdę rodzi... Więc nie ma się co łudzić. Życie jest krótkie... 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×