Odkąd straciłam pracę przestałam wychodzić do ludzi

Zaszyłam się w domu, nie uruchamiam GG aby nikt mnie nie zaczepiał, mam wyłaczoną komórkę. Nie chce nikogo widzieć. W ogole przestałam dbać o siebie. Nogi mam zarośnięte jak goryl, pachy to samo. Włosy aż proszą się o fryzjera. Dziw, że jeszcze się myję. Nie kupuję nowych ubrań, butów, torebek, żadnych kosmetyków. Nie widzę potrzeby. Nie mam dla kogo tego robić. Pracę straciłam w grudniu od tego czasu bezskutecznie szukam.

:o :o

a szukasz innej pracy? dlaczego stracilas ta prace? z wlasnego przewinienia?

dziewczyno weź sie za siebie!!! NATYCHMIAST!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!chyba nie chcesz stracic roku życia w domu??:o

Nie mam motywacji aby dbać o siebie. Jestem okropnie zaniedbana:( Czasami wstydzę się otworzyć drzwi listonoszowi. Jak pracowałam było inaczej. Codziennie się stroiłam. Nawet wstawałam wcześniej aby pomalować paznokcie. Pracowałam na umowę na czas określony. Mój pracodawca nie przedłużył jej. Cały czas szukam nowej, ale kto szuka ten wie jak to jest.

:( i co zamierzasz?

masz po prostu depresję.

Bardzo możliwe chociaż na codzień tego nie odczuwam. Cały czas znajduje sobie jakieś zajęcia. Ale kompletnie nie zależy mi na własnym wyglądzie. Byle jakie cichy, włosy byle jak związane. Jeżeli w tej chwili dostałabym jakąś pracę to potrzebne jest mi kilka dni jak nie tygodni, aby doprowadzić się do porządku.

wiesz samo szukanie pracy jest wyczerpujace.

Nie mam faceta. Po ostatnim związku raczej omijam ich szerokim łukiem, ale i tak znajdzie się jakiś, którego mój wygląd nie odstrasza. Właśnie byłam w łazience i widzę, że jeszcze brwi mam do kitu. Po prostu busz.

Chcę byc znów zadbana ale nie mam powodów. Weźcie mnie jakoś zmotywujcie. Nakrzyczcie na mnie, zwyzywajcie, cokolwiek byle zadziałało.

zycie Ci mija

od grudnia szukasz??????????? i nic????????? eeeeeeeeee, jakoś mi się wierzyć nie chce

To akurat powtarzam sobie codziennie kiedy widzę swoje odbicie w lustrze. Że od jutra codziennie golę nogi i pachy. Pójdę do fryzjera i kosmetyczki. Pomauluję w końcu paznokcie, ale wcześniej zakupię jakiś lakier. Pójdę na wyprzedaże i kupię coś do ubrania. Dzień mija a ja dalej tkwię w tym samym stanie. Za niedługo będzie można mną dzieci straszyć

wysylaj codziennie setki cv.

z czego zyjesz??

Szukam w swoim zawodzie jako nauczyciel. Miałam dwie oferty pracy, ale na moje miejsce przyjęli kogoś z większym doświadczeniem (po znajomości) a w drugiej nie opłacało mi się. Tylko 4 godziny i to na zapadłej wsi z kiepskim dojazdem.Więcej wydałabym na bilet niż bym zarobiła.

Babcia wspomaga mnei finansowo, bo pomagam jej w domu. Zresztą jej dom zostanie mi przepisany.

dobra, inaczej mieszkaszw okolicy duzego miasta? znasz jakis jezyk?

a czego chcesz uczyc?

Mieszkam w mieście powiatowym. Do większego mam ok 60km. Wszędzie pytałam ale nigdzie nie ma dla mnie pracy bo dzieci coraz mniej, liczba klas się zmniejsza a nauczycieli nie ubywa. Z języków znam tylko angielski i niemiecki ale na poziomie podstawowym moze srdio zaawansowany.

pomyśl o jakimś doszkalaniu, kursie, bo teraz coraz ciężej znaleźć pracę w swoim własnym zawodzie.

mozna wiedziec co to za wieksze miasto? czy to miasto wojewodzkie?

zrob jakis dodatkowy kurs np komputera lub ksiegowosci, oferuj uslugi jako tlumacz, wysylam cv np na stanowiska sekretarek czy asystentek gdzie wymagana jest znajomosc angielskiego, ogolnie wysylaj do firm gdzie szukaja kogos z angielskim.

Nie wiem. W moim przypadku chyba musze się przekwalifikować. Jaka ja durna byłam. Po co mi były te studia.

czekaj co umiesz?

Oj dziewczynpo nie przesadzaj. Ja znam sporo osob po filologiach co sobie fajnie w zyciu poradzili. Tylko w dzisiejszych czasach sam jezyk nie wystarczy. musisz tez cos umiec, miec jakies kompetencje. moja kolezanka konczyla germanistyke i ekonomie i teraz pracuje w biurze podatkowym co wspolpracuje z Niemcami. To normalne ze trzeba wyrabiac sobie dodatkowe kwalifikacje. Zamiast wiec jeczec zrob dodatkowe kursy i wysylac cv na sekretarke, asystentke lub ogolnie gdzie szukaja ludzi z angielskim.

ale jak znasz ten angielski?

znajomościa angielskiego na poziomie srednim????? Ale rada! A potem się dziwię jak ludzi rekrutuję!!!!!

przepraszam ze tak wchodze i zupelnie nie na temat ale nie wiem jak zalozyc nowy a mam takie pilne pyt o zusie jakie potrzbuje przedstawic dokumenty o wyplate odszkodowania po smierci tzn wujek wykupil mojej nieletniej siostrze polise i zmarl i teraz naleza sie jej pieniazki a ni chce latac w te i spowrotem wiec prosze jak wiecie to napiszcie i jeszcze raz BARDZO PRZEPRASZAM ZE SIE WCIELAM W TEMAT