Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

adios

tęsknię...na odległość

Polecane posty

Niedawno zaczełam nowy związek..gdy zaczynaliśmy mieszkalismy w jednym miescie..teraz mieszkamy 150km od siebie...perspektywa spotkań..weekendy i 1 lub 2 dni w tygodniu...Mówił że traktuje mnie poważnie..i kiedy jestesmy razem czuję że jestem dla niego ważna..pojutrze się widzimy..a teraz se siedzę sama w domu i pożera mnie tęsknota..obawy.. wmawiam sobie ze sie nie zaangażowałam i że gdyby teraz odszedł nie cierpiałabym zbyt długo..Ale juz się chyba zaangażowałam.. niedługo świętujemy miesiąc... byłam w związkach na odległość..kończyły sie z reguły tym że to on zrywał.. moze dlatego jestem teraz pełna obaw..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komu udał się związek na odległość?.. i w jaki sposób??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ella-ella
Ja w podobnej sytuacji jestem... od 2 miesiecy w zwiazku na odleglosc, ciezko czasem jest, ale sie trzymam. Dobrze sie rozumiemy powaznie sie traktujemy i pewnie dlatego narazie jakos idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mówicie sobie o tym? że ten związek jest na poważnie?? jakie on ma do tego nastawienie a jakie Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ella-ella
W ogole razem od 7 miesiecy jestesmy, to na tyle dlugo, zeby sie przekonac czy do siebie pasujemy czy nie i jakie czy nasze wizje na przyszlosc sie mniej wiecej pokrywaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartysQ
Moj zwiazek ktory byl na odległosc sie rozwalil.. bylo wszystko ok ;( ,,niby'' na powaznie// ale moj byly uznal ze przeszkadza mu odleglosć zaczelo sie wszystko psuc.. coraz gorzej i gorzej a na poczatku wydawalo sie tak super itd.. nie przeszkadzala ani jemu ani mi odleglosc.. i pomimo tego ze nie jestesmy razem on niby mnie nadal kocha.. i ja jego tez :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdxyz
uważam, że miłość na odległość na dłuższą metę się nie utrzyma, bo kochać kogoś to także patrzeć na niego, dotykać, czuć....bez tego się nie da....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co_robic
on jest właśnie w londynie...... poejchał i pewnie już nie wróci. a tak strasznie zawrócił mi w głowie....... ehhhh ciężko być kobietą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diablica w pradzie
jeśli się dojrzeje do miłości (mówię tu o dwóch stronach) to i miliardy kilometrów nic między ludźmi nie zmienią. w innym wypadku wszystko się sypie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×