Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takajaaa*

nasze tajemnice

Polecane posty

Gość takajaaa*

zdradzcie jak jest u was i jakie wy jestescie tak naprawde. w czym spicie i czy jak wieczorem sie przebieracie to przy mezu i czy przy swietle? Czy grzebiecie czasem mezowi w komorce? jak tak to czy pozwala wam na to czy robicie to po kryjomu? bo ja staram sie przebierac jak on nie patrzy, w tym samym pokoju w jego obeznosci, ale wyczajam moment jak np, jest zapatrzony w telewizor. Komorke czasem mu przegladam(srednio co 2 dni) ale tak zeby nie widzial. Choc wiem ze i tak mi pozwala i nic by mi nie powiedzial, ale po co ma wiedziec???hi hi A Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *** * ** ** ** *** *** *** ***
komórki nie tykam, bo nie mam potrzeby. rozbieram się w łazience przed wzięciem prysznica. do sypialni przechodzę nago i nago śpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marteczka79
ja tez po kapaniu sie przebieram w lazience i komorke przegladam ale to moja ciekawosc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajaaa*
tak wlasnie. tez nie mam potrzeby przegladac ale sama ciekawosc, z kim pisal, co dostal, gdzie dzwonil, kto dzwonil. On czasem i moja przeglada tak z ciekawosci, ale zadziej, no chyba ze nic nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marteczka79
moja pewno tez przeglada ale ja tam tajemnic nie mam a jak mam to zaraz kasuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *** * ** ** ** *** *** *** ***
nie wiem czemu, ale dla mnie to co piszecie to obrzydliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gazeta wyborcza
Spie w roznych "ubiorach" w zaleznosci czy cieplo czy zimno. Jak sa upaly to w koszulce na ramiaczkch i majtkach a jak chlodno to w pizamce. Co do komorki to jako, ze moj maz nalezy do leniwych i nie chce mu sie odbierac telefonow to kaze robic to mnie:)) A potem jak cos oddzwania do "wybranych". Pare razy nie odebralam bo kurde to jego telefon a nie moj to byl na mnie zly. takze chcac nie chcac znam jego telefon prawie od podszewki:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieeekawska
kiedyś komórkę przeglądałam na żywca ale doszłam do wniosku że będzie się bardziej pilnował więc teraz robię to po cichu a co do rozbierania nie mam figury modelki ale nie robię żadnej tajemnicy zresztą po wspólnym porodzie mało co może zaskoczyć. czasem przeglądam portfel to tak na wypadek gdyby jakaś pinda chciała wizytówkę wręczyć mojemu misiowi kiedyś już tak zgubił jedną potem okazało się że to była klientka mojego mężulka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajaaa*
no, straszna obrzydliwosc, to przeciez mąż, co nie... nie przesadzaj!!!! ciekawe czy nasi mezowie tez nas tak wertują kiedy nie widzimy... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marteczka79
pewnie ze wertuja nasze komorki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotecek..
ale my o tym wiemy i kasujemy co trzeba, ciekawe czy oni wiedza ze my przegladamy ich te komory ale nic nie mowia... ale by bylo hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gazeta wyborcza
U nas generalnie nie ma kwestii "wertowania komus". Nie mamy przed soba jakis tajemnic i normalka jest, ze jak ja czegos szukam to zagladam do jego szuflady i on do mojej jesli czegos potrzebuje. Jak szykuje pranie to tez przeszukuje mu spodnie i koszule nie po to by znalesc jakis numer od kochanki, ale dlatego, ze on w spodniach ma pieniadze i dokumenty. Nie zdarzylo sie jeszcze by mi zabronil spojrzec do jego portfela czy cos w tym stylu. Za kazdym razem gdy potrzebuje np pieniedzy na zakupy top slysze poszukaj bo sa w moich spodniach lub portfelu. takze problem przeszukiwania wogole u nas nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooo moj
moja komorke czasem przeglada jak nie widze. wiem to stad, ze potem mowi o rzeczach (glupstwach) ale takich, o ktorych nie wiedzial, a byly w smsach. oczywiscie nie mowie mu, ze wiem ze zaglada, bo ja do jego tez czasem, ale rzadko, bo wole sie nie denerwowac, bo nie lubie jego kumpli, a smsy sa od nich wlasnie na ogol. a spie w roznych rzeczach, dzis np. w koszulce w ktorej chodzialam w ciazy, nie jest za fajna, ale wczoraj mielismy fajny seks wiec stwiersdzilam, a co tam, nie musze co noc przebierac sie w sexy koszulki czy bielizne:Pi dzisiaj sobie odpuscilam. a przebieram sie w lazience po kapieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieeekawska
tak naprawdę też nie mam powodu tego robić ale to przez zwykłą babską ciekawość no i trochę przez ostrożność bo jestem po przejściach i rozwodzie, czasem tylko sama do siebie się śmieje że szukam i proszę żeby nie znaleść;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gazeta wyborcza
Moj do mojej komorki jakos nie zaglada. Ja do jego musze bo moj maz jest zbyt leniwy by odebrac sam telefon i kaze robic to mnie. Ale jak ja mowie by on odebral moja to nie chce. Jesli chodzi o spanie to ja cenie przede wszystkim wygode. Nie lubie jakis tyam specjalnych sexy bo sie po prostu zle czuje w takim czyms. Mam za to pare ladnych pizamek lub kompletow nocnych specjalnie na lato:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe pytania :D Do spania ubieram sie tak naprawdę gdzie popadnie,nie wstydzę się oświetlenia czy też wzroku męża :) Latem często śpię na golasa,zimą w koszulce ale takiej by więcej było widać niż zakrywało :P . Co do komórki męża to leży wszędzie,niekiedy szajrze do niej ale jawnie ale nie w celu szpiegowania przed ewentualnymi kochankami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm, a ja spie zawsze w czyms fajnym. mam fajne kompleciki do spania, koszulki, czasem w koronkowych majtkach i jakiejs koszulce. zawsze jednak ubieram sie do spania, zeby bylo widac noge, reke, gleboki dekolt ;) ubieram sie gdzie popadnie, tzn. najczesciej w lazience po prysznicu, ale w sypialni tez, z tym, ze przy zgaszonym swietle. natomiast jakis czas temu przeszlam do etapu, w ktorym zostawiam drzwi do lazienki otwarte i maz w kazdej chwili moze wejsc - i czesto mnie wtedy odwiedza. ostatnio nawet nauczyl sie pukac;)wczesniej sie wstydzilam, teraz juz nie. dre sie na niego tylko, jak jestem wysmarowana kremem do depilacji, wtedy sie barykaduje;) jesli chodzi o komorke, to nie zagladam. zajrzalam kiedys pare razy i nie znalazlam nic ciekawego,wiec nie zagladam. zreszta nie chcialabym nic znalezc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexxxxa
Czy nikt was nie nauczył, że nie czyta się cudzej korespondencji ani nie grzebie w cudzych rzeczach? Żenada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a oto streszczenia
W życiu bym nie przejrzała komórki męża. W związku każdy ma prawo do swojej prywatnej sfery, inaczej to się robi chore. Nigdy nie widziałam potrzeby szperania w osobistych rzeczach mojego ślubnego. Gdybym mu nie ufała, to nie wychodziłabym za niego. Z rozbieraniem w obecności męża, przy świetle nie mam problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam potrzeby sprawdzania komórki męża i on mojej. Dziewczyny dlaczego się wstydzicie swojego mężą? Ja przebieram się przed mężem i rozbieram czy to noc czy dzień :D, a nawet często bierzemy wspólny prysznic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Ja przebieram się w łazience.. Najczęściej przy misiaku bo kąpiemy się razem, ostatnio tylko nie bo jestem dopiero 4 tyg po porodzie i jakoś nie widzi mi się kąpiel z chłopek we krwi;) ale w szpitalu jak szłam pierwszy raz po porodzie pod prysznic to on poszedł ze mną bo ja ledwo na nogach stałam i nie chciał mnie samej puścić... Jak przebieram np. koszulkę bo małej ulało się na mnie to w pokoju przy nim, nie wstydzę się bo po pierwsze widział mnie nago milion razy ( między innymi jak córke zrobiliśmy;) ), po drugie był przy porodzie więc napatrzył się na mnie tak że już na pewno nic mnie nie zawstydzi, po trzecie nigdy się go nie wstydziłam bo hmm... chyba miłość tak działa:) Śpię w takim fajnym obcisłym dresiku w biedronki:):):) W sumie to tylko w spodniach od niego bo koszulki to różne bo mała codziennie mi jakąś zabrudzi i z praniem nie wyrabiam, w kom zaglądam potajemnie chociaż mi nie zabrania ( robię to bo kiedyś zdradził i nie ufam jak kiedyś). Jak ja dostaje sms to on zawsze kątem oka patrzy od kogo i od razu dopytuje się kto i co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawy temat :) ja nie mam tajemnic przed meżem robieram sie przy nim bez wzgledu na oswietlenie czasem robie to ceremonialnie by go nakrecic :D czego mam sie wstydzic jego NIE on mnie zna wie czego w sobie nie lubie i on upracie powtarza ze to jest cudne :D a komórka nie interseuje mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytając ten topik
mam wrażenie, jakbyście wszystkie były małymi dziewczynkami i bawiły się w dom. Co to za problemy?! Przeglądanie czyjejś komórki? Jak Wam nie wstyd, jest coś takiego jak ochrona danych osobowych, tajemnica i korespondencji i wreszcie zaufanie, tak? Ukrywanie przed mężem w łazience? W kotka i myszkę też się bawicie ? Wnosząc po incjałach, w myszki na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×