Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bywam-zludzeniem

Mam 23 lata i dziś dowiedziałam się kto jest moim ojcem

Polecane posty

Nienawidzę własnej matki,przez 23 lata wmawiała mi, że została zgwałcona i moim ojcem jest Pan Y. Dziś okazało się, że miała romans z żonatym facetem (innym) i to on jest moim ojcem. Przez tyle lat żyłam w kłamstwie. Chciałabym odnaleźć prawdziwego ojca- myślicie, że warto. On wie o mnie, matka zakazała mu kontaktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotruś Ban jeszcze w pracy
Nie ma rady, skacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .ja bym skoczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje ci
znajdz go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ciężko doradzać, osobiście chyba byłabym ciekawa ojca... czy jego rodzina wie o Tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xwoman
Ciekawe czy walczył przez sąd o to żeby mieć z Tobą kontakty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadaadfd
"On wie o mnie, matka zakazała mu kontaktów." Bidoczek, zakazała mu a on się tak rwał do ciebie....😴 olał cię i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukaj ale delikatnie
jego nowa rodzina moze nie wiedziec o tobie i moze nie chce wiedziec. To sa zbyt skomplikowane sprawy by myslec tylko o sobie. Moze matka miala powody tyle lat trzymac to w tajemnicy. Moze ojciec jest gburem, moze wcale mu nie zabraniala kontaktow, tylko on nie chcial. Kobiety sa w stanie wiele przekrecic, dla dobra swoich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze warto probowac:) jak nie sprobujesz to mozesz kiedys zalowac 🌻 powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nieciekawą masz sytuacyjkę :O . jeśli matka zakazała mu kontaktów z tobą to po co masz sie jej sprzeciwiac ?? choc w zasadzie jego żona powinna wiedziec na czym stała przez 23 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nieciekawą masz sytuacyjkę :O . jeśli matka zakazała mu kontaktów z tobą to po co masz sie jej sprzeciwiac ?? choc w zasadzie jego żona powinna wiedziec na czym stała przez 23 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .ja bym skoczył.
"On wie o mnie, matka zakazała mu kontaktów." Bidoczek, zakazała mu a on się tak rwał do ciebie.... a jak miałdo niej dotrzeć? przyszełby: cześć, jestem twoim ojcem. przecież ona żyjąc w świadomości że została zgwałcona tylko by go przegoniła. zresztą prowokacja raczej średnia, 4/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfhgf
uwazam ze powinnas sie z nim spotakc. przeciez nie jestes juz dzieckiem tylko dorosla kobieta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wie jego siostra, reszta- nie wiem. Czuję się okropnie... Najgorsze jest to, że on nie mieszka w Polsce. Miał wtedy żonę i dwoje dzieci, więc mam też przyrodnie rodzeństwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak byłam mała jego siostra przywoziła mi rzeczy z zagranicy, ubrania, leki itd; przyjeżdżała jako matki koleżanka. Najgorsze jest to, że tyle lat żyję w kłamstwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje ci
szukaj go na nk a jak znajdziesz to sie z nim skontaktuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma go na NK- nie jest polakiem, to utrudnia sprawę. Nie chcę wpieprzać mu się w życie, ale czuję się bezpańska- nic nie wiem o swojej rodzinie. Nic nie wiem o swoim pochodzeniu. Pewnie mam dziadków... nigdy nie mogłam powiedzieć tato, chciałabym go poznać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
zresztą wiesz - trochę rozumiem Twoją matkę, głupio się przyznać przed własnym dzieckiem ze się puszczało z żonatym facetem... gwałt o wiele lepiej brzmi - prawie bohatersko, bo zdecydowała się urodzić... Moim zdaniem warto się z facetem skontaktować ale dyskretnie - po co ranić jeszcze jago dzieci i żonę, oni są tutaj niewinni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość westfalia
wpółczuję Ci :( Nikt z nas nie wie lepiej od Ciebie co powinnaś zrobić. Zrób tak , jak dyktuje Ci serce 🌻 powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znajdz go, pogadaj z nim , zobacz jak wyglada to z jego strony. nie wkrecaj w to jego rodziny, staraj sie nawiazac kontakt tylko z nim. sama zobaczysz jakie ma do Ciebie podejscie, co Ci powie o tej sytuacji, czy w ogole bedzie chcial z Toba gadac. potem ocenisz czy to co mowi moze byc prawda i co masz o tym myslec. jesli sie nie uda, to przynajmniej nie pozostaniesz z mysla "moglam sprobowac".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli jednak interesował się tobą skoro przysyłał ubrania a więc jest nadzieja, że gdyby doszło do waszego spotkania, zechciałby utrzymywac z tobą stały kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogieło Was totalnie
Nie warto, taka prawda....niby co chcesz przez to zyskac ? jego poczucie winy ? chyba nie sądzisz że koleś który zdradzał swoją żonę i począł dziecko kochance nagle po 23 latach okaże jakikolwiek zainteresowanie ? był draniem co zdradzał żonę i tyle co niby miał go interesowac jakiś bachor co powstał z tego dupczenia na boku.... żyjesz złudzeniami, chesz wierzyc że okaże się że twój biologiczny ojciec okaze się superbohaterem i dalej będziecie żyli dłuygo i szczęśliwie jak w amerykańskim filmie życie to nie bajka, życie to realia i nic poza tym a realia są takie że koleś spłodził dziecko i przez 23 lata miał to w dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzina to nie biologia
tylko ludzie, którzy tworzą atmosferę. matka miała powody, zapytaj o nie. nie obwiniaj, nie oceniaj, tylko spokojnie wysłuchaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klikkkk
prowokejszyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a matki nie oceniaj tak surowo - wychowala Cie jak najlepiej umiala. moze ojciec to kawal skurczybyka, ktory ją omamil, nabral i oszukal... byc moze miala jakis powod ku temu, zeby Ci nie mowic o jego istnieniu - nie wiesz tego. rozumiem ze masz do niej zal. mowisz ze jej nienawidzisz, ale ona poswiecila dla Ciebie zycie, jesli ojciec Cie oleje i nie bedzie chcial w ogole z Toba rozmawiac to ona pozostanie jedyna Twoja rodzina. jesli ją znienawidzisz to dopiero wtedy bedziesz bezpanska - z ojcem klamca, ktory odrzucil Ciebie i matka, ktora sama odrzucilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a masz namiary na tą siostrę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karoolek
Matka zakazała a on taki grzeczny i sie słuchał jej ?? nie smiesz mnie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogieło Was totalnie
Piszę tak bo sama jestem adoptowanym dzieckiem. Moi biologiczni byli ludzmi z tzw patologii, wiem że mam jakieś rodzeństwo ale nigdy nie myślałam o tym by ich szukac. O czym mam rozmawiac z ludzmi którzy nie nadawali się na rodziców ? Mam wysłuchowac ich tłumaczeń albo z litości opiekowac się nimi na stare lata ? W wieku 2 lat szukałam jedzenia po śmietnikach a teraz mam wierzyc w jakieś bajki i w to że nic nie mogli na to poradzic, że nei dawali rady z nałogiem, że był ważniejszy niż dzieci .... Sama się zastanów, jak dojrzały facet który miał rodzinę mógł spotykac się z kimś na boku i jeszcze doprowadzic do tego byś pojawiła się Ty ? To świadczy o jego braku odpowiedzialnoiści, za swoje czyny, swoją rodzinę i w końcu za swoją kochankę. Skoro nie kochał swojej żony to mógł się z nią rozwieść i ułożyc sobie życie z kochanką, tym bardziej że spodziewała sie dziecka-Ciebie Niby jak wytłumaczysz jego zachowanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że rodzina to nie biologia tylko! Ale..... z drugiej strony... Nie chcę rozwalać mu rodziny, nie widzę takiej potrzeby. Jeśli jego żona nie wiem, po co ma wiedzieć po tylu latach? Ale on wiem, ma świadomość tego, że ma córkę. Nie piszcie, że sam mógł się skontaktować... pewnie mógł,ale tak jak ktoś napisał, miał do mnie podejść na ulicy i powiedzieć- cześć jestem twoim ojcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×