Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

*Hope*

Dlaczego Mężczyźni Kochają Zołzy? Dziewczyny Czas Na Zmiany !!

Polecane posty

haha mój były ma dzisiaj urodziny:D ja tak sobie siedze i myślę aż patrze w kalendarz i jest 25 listopad haha a to urodziny mojego eks, jak dobrze ze znim kontaktu ani internetowego ani telefonicznego nie mam uff..zła jestem akurat ze sie to tak przypomniało o czichs urodzinach:O jaka to ja mam dobra pamiec:D ej no laski bez jaj , przylatywać tutaj ,natychmiast! pusto tu jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkie mi co boze kochany
tak, najlepiej o niczym nie pamietac. pewnie, super jestes, bo pamietasz o dacie. brawo, chcesz za to nagrode?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
impri tak to jest...ja tez tak miałam na poczatku, ze pamietałam że byłego urodziny są...ale ostatnio zapomniałm zupełnie :) juz mi to uleciało z czasem :D Tobie tez uleci w końcu :) no lubi bizuterię, ale on ma wszystko...a bransolety za 6 tys zł mu nie kupie ;) hm...chciałabym coś oryginalnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam mu kupić ulubione perfumy,a le mnie mama ubiegła i mu kupiła .... ehhh i teraz mam problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no taka mu sie podoba impri :) ale nie mam takich zasobów pieniężnych żeby na prezent wydac... a brzuszek dobrze, dziękuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impessa
Cześć Dziewcznyki;) mogłaby mi któraś z Was wysłać te książki: * DLACZEGO MĘŻCZYŹNI KOCHAJĄ ZOŁZY* *MężCZYźNI Są Z MARSA A KOBIETY Z WENUS" *KOBIETY KTóRE KOCHAJą ZA BARDZO" "MARSJANIE I WENUSJANKI ZACZYNAJą żYCIE OD NOWA" "MARSJANIE I WENUSJANKI W SYPIALNI"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość książkę czytałam jest super
i wiele mi uświadomiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iri a moze jakos koszuledo pracy nowa;) czytjacie dzieczyny ta nasza błogosławiona książkę , to same mądre rzeczy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tu sie dziś pomarańczowa zrobiło :) dobrze że to przyjazne pomarańczki w wiekszości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki :) mogę się dokleić ? :) może powiecie mi jak być zołzą :D bo ja to chyba za bardzo wstrętna jestem i obrażalska :P a to chyba nie na tym rzecz polega... ;) poczytałam Was troche i fajnie tu u Was... ta książka naprawde jest taka przydatna? :) Pozdrawiam wszystkie zołzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaintrygowana tematem
Czesc dziewczyny, czesto widzialam ten temat ale nigdy tu nie zagladalam. Zolza zawsze mi sie kojarzyla z rozhisteryzowana, glupia, zazdrosna baba, sfrustrowana, ktora o byle co sie kloci, kontroluje, dasa itp... Czyli zupelna przeciwnosc do mnie... I jak czytam wypowiedzi, coraz bardziej zdaje sobie sprawe z mojego problemu. Bo ciekawe jest to ze dzis mam 29 lat a za soba nieudane zwiazki... Jestem ladna, przynajmniej tak uwazaja faceci, zawsze kiedy poznawalam kogos nowego to bylo wielkie wow! facet dzwonil codziennie, staral sie, zapraszal do kina, wynajdywal knajpki, byl zachwycony...a potem..?przestawal sie starac, nie wiedzialam dlaczego, przestawal tak codziennie dzwonic, przestawal byc taki czuly jak to bylo na poczatku.. I tak bylo zawsze. I zastanwialam sie dlaczego, przeciez w dalszym ciagu jestem ladna, zadbana, ciagle jestem ok- nie robie awantur, nie jestem zazdrosna, nie kloce sie... I dopiero od niedawna zdalam sobie sprawe czemu tak bylo- bo pewnie nie jestem zolza. Jestem zbyt ulegla, zamknieta w sobie, nigdy nie mowilam co mnie zabolalo, sprawilo przykrosc. Zgadzalam sie na wszystko a jak bylam smutnna odmawialam spotkania a potem chcialam zeby facet mnie zostawil bo przeciez jestem nudna, z problemami i beznadziejna. I zostawial...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstrętna zołza...no to faktycznie nie polega na byciu wstrętnym i obrazalskim :) wręcz odwrotnie :D chcesz ksiazke w formie e-booka, to podaj maila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaintrygowana tematem widze,z ę masz poczesci cechy zołzy, bo nie jestes furiatką...ale sama dostrzegasz,z ę brakowało w tym jednak wyrazu, jakiegoś pazura ;) takiej konkretności :0 ...może powinnaś nad tym popracowac :) do Ciebie to samo: jak chcesz ksiązke to podaj maila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
straszna zołza...jak bedziesz sie tak dopytywac, to na pewno sie ktos znajdzie, kto bedzie chciał znowu kwasu narobić...odpuść dobra... odczekaj troche...bo to nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj był mój wpis i go skasowali a to czemu?ja tylko sie zainteresowałam tematem;) dzięki bogu wycieli te pomarańczki wredne ale to już przesadzili co niektórzy;) dzieki za ebooki słonka jakiś miły duszek mi wysłał;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OO jak dobrze :D Hehe nawet Hope przyciągnęła ta sytuacja tutaj :D hehe Pomarańczowo się zrobiło ale na szczęście wszystko się zmyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaintrygowana tematem
Irenka- znowu tu zajrzalam. Moze mam malenkie zarodki na zolze ale to sa naprawde mikroskopki... Czytajac niektore wypowiedzi zdalam sobie sprawe z moich bledow, co zrobilam nie tak, dlaczego po jakims czasie wszystko zawsze zaczynalo sie psuc. Nie uwzgledniam ze czasami poprostu trafiamy na te niewlasciwe osoby, przeciez nie ze wszystkimi zawsze sie lubimy. Tak tez jest z facetami. Problem jest w tym ze jesli tak jest zawsze- to niestety jest problem. Moj problem to problem komunikacji. Nigdy nie moglam powiedziec facetowi co nie gra, udawalam ze wszystko jest w porzadku a nie bylo. Udawalam , ze wcale mi nie zalezalo na zwiazku, sama nie wiem czemu chcialam zeby widzial mnie taka plytka, niezaangazowana, nigdy zazdrosna, nigdy nie zabiegajaca...To zawsze facet musial sie starac a ja jak jakas ksiezniczka tylko bralam. Tak jakby to bylo normalne nic nigdy z siebie nie dawac. Ani tez o nic nie prosic. Nie czytalam ksiazki ale przeczytam w niedalekiej przyszlosci. Irenka jesli masz swoj mail podaj mi to napisze do ciebie. Pa i dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczki powiem wam tyle , że macie nasrane :D po 1 piszecie , że na kafe są same głupie baby a z tego co zauwazyłam to same/mi siedzicie tutaj cały dzień :D Nie znacie treści ksiązki , ani naszych opinii o niej (np. że nie popierałyśmy całej treści ksiązki ani że nie traktujemy jej jak Bibli)a przytłaczacie cytaty z innych topików jak oswoje argumenty yyy ? :P ... :O kolejne nie potraficie dyskutować w sposób kulturalny :D bo lecicie wyzwiskami co świdczy jedynie o was :D piszcie sobie dalej :P nie namieszacie tutaj bo i tak wasze wypowiedzi zostaną skasowane , więc wytrwałości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj znowu sie zaczyna
ja mam czarny nick ale mi znik ;) temat mnie zainteresował bardzo dzięki ,że jesteście na trole nie ma co zwracać uwagi to najczęściej nie wyżyte dzieci albo stare dupki którym żona zgwięczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie wchodzicie poraz pierwszy i już potrzebujecie się wyżywać na jakims forum ,którego was nie dotyczy..Nie podoba ci sie ,wypad stąd..tu wchodza zainteresowani i chętni;) Sami nie wiecie o czym książka jest i już sie krytycy odezwali..trochę szacunku..tu jest normalna kafeteria a nie kryminał jak przykładowo faceta obrobić;) czesc laski:D na dzieńdobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no troszke posprzątane... a ja tym czasem dzis nie pracuje i ide zrobić wyniki ;) byłam już w przychodni, ale jak zobaczyłam te kolejki i tych wszystkich ludzi, a na scianach kartki z czerwonymi napisami szczepienia na grype to uciekłam,....nie chce sie zarazić...a panie w okienku z nadmiaru pacjentów były podirytowane więc tez to nie wróżyło nic przyjemnego... pojade do szpitala do zakładu diagnostyki laboratoryjnej i tam na spokojnie zrobie badania...tyle że już jestem potwornie głodna...a to trzeba naczczo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POKASOWALI
tematy o zolzach... :(:(:(:( coz, ksiazka XXI wieku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×