czy on ja rozepchal?

ok sorki

ale jak jest mmokra jej nie czuje zrozum

ciezka sprawa, szczerze Ci powiem. A oprocz samej penetracji - jak wam jest w lozku?

mysle ze zle sie zabierasz do niej. jezeli ty jej nie czujesz to ona ciebie tez nie. musicie zmienic pozycje. i razem o tym pogadac. jak nie steka to tez nie ma orgazmu. zamiast porozmawiac to sie wolicie meczyc!! jak jeste z nia pol roku to chyba mozesz z nia pogadac co?

hmmmmmmm no gra wstepna oki i tak dalj ponieca mnie i wogole

Gabsonik jestem podobnego zdania. Bo w koncu jak sie kochacie jestescie bardzo blisko ze soba, a rozmowa jest oznaka ze jestescie na to gotowi. Nie boj sie. Przytulaj ja mocno i powiedz ze rozmawiacie dlatego z eja kochasz i liczy sie dla Ciebie wasza rpzyszlosc

a dochodzisz z nia oralnie?

a ona dochodzi z toba wogole??? moze to ona ma z toba problem a nie ty z nia i tez wstydzi sie o tym powiedziec

beznadziejny sex to tragedia ktora predzej czy pozniej prowadzi do rozpadu zwiazku

boisz sie z nia pogadac bo boisz sie z eto cos popsuje, a moze milczenie wiecej psuje i oszukiwanie sie ze wszytsko ok? szczerosc jest abrdzo trudna ale sie oplaca...

Cóż, to raczej normalne że stopień napięcia mięśni pochwt dostosowywuje się do rozmiarów penisa. Jeżeli dana kobieta wcześniej uprawiała seks z mężczyzną mającym dużego penisa, to nie będzie się później czuła komfortowo z kimś kto ma małego penisa.

A ja myślę, że po onanizowaniu się pozostało Ci przyzwyczajenie do mocnego ścisku na członku. Stąd nie czujesz delikatniejszego ucisku w pochwie. I masz przyczynę. Mam rację? Ps. nie oceniam Cię i nie naśmiewam, tylko piszę to, co sam sprawdziłem dawno temu na sobie. Potem samo przeszło.