Czy ludzie miszkający w blokach sa biedni?

vbbbbba :-) ja wąłsnie mieszkam w bloku komunalnym,nie wykupiłam jeszcze mieszkania i jak na razie nie mam zamiaru tego robic ,bo i po co :-)

wiesz , ja tez tak mieszkalam ..ale pewnego dnia postawilam wszystko na jedna karte i woz albo przewoz wyjechalam z rodzina za granice. zaryzykowalam i udalo sie. teraz mieszkanie w bloku wynajmuje a sama mam domek. :)

to fajnie sie mieszka :D

My wynajmujemy nasz dom,bo lepiej sie kalkuluje mieszkac w komunalnym mieszkaniu i kasę zbijac na wynajmowaniu domu.

mieszkam w moim skormniutkim i malutkim ponad 120 metrowym mieszkaniu w centrum duzego polskiego miasta...moj pies po kilkakrotnym obiegnieciu wszystkich 4 pokoi 2 kuchni i 2 lazienek pada na twarz wyciaga biala flage i blaga o litosc....tak zapewne jestem biedna...ach ach och ja biedna przedstawicielka biedoty (chlip, chlip) .... a tak na serio to debilka zalozyla debilny temat....autorko doda elektroda na pewno sie ucieszy jak jej powiesz ze jest przedstawicielka biedoty bo mieszka w jednym z nadrozszych apartamentow w warszawie....

... w blokach o dochodach rzędu 10 tysięcy miesięcznie. Chodzi o wygodę: domów ani nowych mieszkań blisko centrum nie uświadczysz, najlepsza komunikacja miejska i najnowsze technologie (Ethernet 100 Mbit/s, kablówka ze wszystkimi kanałami) są na blokowiskach.

wlasnie w bloku mieszkaja tez np samotne matki z dziecmi bo przeciez w domu trzeba palic w piecu i wogole

Biedota mieszka w kamienicach, nie w blokach. Bloki mają windy, są ocieplane, wszystkie usterki naprawia administracja, o nic nie trzeba się martwić. W nigdy nie remontowanych kamienicach mieszka biedota - to takie slumsy.

no wlasnie...dach ci nie przecieknie...co najwyzej sasiad wkurwi ale mozesz go tez wkurwic wiec jaki z tego wniosek? WSZYSCY PRZEPROWADZAJMY SIE DO BLOKOW

mieszka w 35m mieszkaniu w Warszawie, choc ma dom za miastem i za chiny nie chce sie wyprowadzic bo mowi ze nie chce 3 godzin dziennie w korkach spedzac. a dom oddal bratu.

Heh, ja bym chciał się przeprowadzić, ale jakoś ludzie niechętnie to sprzedają. W tych nowych blokach oddanych po 1989 roku owszem - można dostać mieszkanie. Ale ich jakość wykonania jest jeszcze gorsza od wielkiej płyty, a osiedla są na dalekich peryferiach miasta... Najlepsze są mieszkania w blokach, ale też i najdroższe. We Wrocławiu dwupokojowe 26 metrów widziałem za 210 tysięcy zł - i było to jedno z najtańszych mieszkań tej wielkości.

o przepraszam bardzo nie zgadzam sie ja mieszkam w kamienicy (zbudowana z cegly wiec kamienica bo z kamienia a nie z plyty azbestowej jak blok ze scianami ccienkimi jak papier) a mam winde ocieplony budynek, nasza kamienica ma wlasna kotlownie i brame na pilota nawet mamy podworko co nam sluzy za parking i co? i ze w slumsach mieszkam? zycze wszystkim takich slumsow!!!! dodam jeszcze ze kamienica ma jakies 45 lat wiec jest nowe budownictwo (nowe w sensie ze nie mamy sufitu 5 metrow nad glowa tylko normalnie i ze nie mamy piecy tylko centralne ogrzewanie...

:D Mieszkam w bloku na strzeżonym osiedlu i biedy tu specjalnie nie widzę ;):D

bo to strzezone osiedle biedota-taka jak autorka jest zatrzymywyna i wysylana z powrotem do domu i noszenia wody ze studni i oprozniania szamba:) wkrecic sie chciala skubana ale ochrona ja wyczila...

Przykro mi, ale kamienice to slumsy. Podział jest taki: Apartamenty - klasa wyższa (np. biznesmeni - chodzi o mieszkania za kilka mln zł). Domy jednorodzinne - od klasy wyższej po robotniczą, z tym jest różnie. Mieszkania w nowych blokach (1990 i później) - klasa średnia (lekarze, prawnicy, finansiści). Mieszkania w blokach z wielkiej płyty - od klasy średniej po robotniczą (od dyrektorów po robotników budowlanych) Mieszkania w kamienicach w Rynku i w jego okolicach - od klasy wyższej po robotniczą - podobnie jak w przypadku domów jednorodzinnych. Mieszkania w kamienicach poza rynkiem - bezrobotni, pijacy, prostytutki, w najlepszym razie robotnicy, połowa siedzi w UE na saksach, nikt nie ma wyższego wykształcenia. Slumsy.

oj tak moi sasiedzi na pewno uciesza sie z nazwy slums i biedota....zwlaszcza ze wszyscy prowadza wlasne firmy a mieszkanie w naszej KAMIENICY kosztuje baaaaaardzo duuuuuzo.....zycze wszystkim mieszkania w slumsach w mieszkaniu 120 metrow z kablowka,szybkim internetem, winda, centralnym ogrzewaniem, i 3 balkonami na ktorych mozna sie ganiac....wiecie co jesli tak wyglada bycie biedota to mam nadzieje ze bede nalezec do tej grupy cale zycie b jest zajebiscie

Mam w Polsce dom, dzialke i udzialy w domu po dziadku ktory zamierzamy sprzedac - wszystko w Warszawie. A zawsze chcialam mieszkac w bloku gdzies w centrum. Nie lubie bawic sie w ogrodnika, sprzatania podworka i szukania fachowcow jak sie cos popsuje. Posiedziec na trawce to i w parku moge, zreszta jak nie mialam dziecka to dom to byl tylko do spania :O moja mama za to nigdy nie mogla wyobrazic sobie mieszkania w bloku bo ona co roku sadzila sobie kwiatki i stroila choinki na swieta na podworku. mieszkalam dwa lata w budynku apartamentowym w Nowym Jorku i uwielbialam to ze do sklepu schodzilam po prostu na dol. z mezem teraz wynajmujemy mieszkanie w domu bo maz nie widzi siebie w blokach. Mamy zamiar kupic dom bo dla dzieci podworko i maz bedzie szczesliwy. A ja po cichu mysle jak by to bylo milo w bloku w ruchliwym miejscu -tzn dla mnie milo :) to ze ktos mieszka w bloku nie swiadczy o statusie materialnym. To moze byc wybor! moj kuzyn kupil mieszkanie w bloku na mokotowie. Kupe kasy kosztowalo. A jego zarobki to 6-7 tys miesiecznie plus 3-4 jego przyszla zona. Mysle ze jak na Polskie realia calkiem przyzwoicie. W zyciu bym nie pomyslala by mowic o kims kto mieszka w bloku biedota. Autorka chyba ma jakis kompleks czy cos :O

blokowiska w moim mieście ;) Uwaga, dużo grafiki, powoli sie otwiera, ale jak ktoś nigdy nie widział blokowiska, warto dla wartosci edukacyjnych ;)

chyba z pustaków, a nie z płyty, zbudowane pod koniec lat 80-tych. Ja w takim mieszkam. Bardzo sobie chwalę.Korytarze w bloku są dwa razy w tyg. myte przez firmę sprzątającą, widok na jezioro, piękne osiedle, dużo zieleni i bezpieczniej niz w domku, no i nie trzeba się martwić o opał czy szambo.

skleroza :D http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=512962&page=2

no ja nigdy nie chcialam miec domku, bo tam wiecznie kupe roboty i w srodku i na zewnatrz. Wole miec apartament na strzezonym osiedlu. Oczywscie jeszcze takiego nie mam, ale pisze co bym wolala. Oczywiscie do takiego pieknego domu wyjezdzam na wakacje do mojej cioci. A oceniajac kto jest biedniejszy, to nie mozna tak do konca tak ocenic. Duzo ludzi ma owszem piekne nowe domy, ale sa na kredytach 30-letnich, a i sa tacy, ktorzy maja domy po rodzicach, albo maja domy, ktore sa w oplakanym stanie, takze nie wiem kto jest biedniejszy.

ja i tak uwazam ze ci co mieszkaja w blokach to nedzaze ja na swoj dom 3 i pol roku pracowalam.dupe zdarlam ale dom kupilam i dumna jestem a takich leniwcow to tylko w blokach trzymac

no dobrze zadarlas dupe i kupilas, ale nie kazdy chce miec dom, to co ma kupic mimo chceci zeby tylko pokazac, ze jest z wyzszej sfery? Na szczescie nie az ak wielu jest snobów.

to juz wiemy ze mam domm ma dom za dupe bo ja zdarla...powodzenia...nie daje dupy zeby miec dom...wole byc slumsem i miec nie zdarta dupe:)

a swoja droga jak poznasz super faceta i okaze sie, ze mieszka w bloku, to go z mety zostawisz? Mysle, ze i przyjaciół i rodzine tez powinnas posegregowac jak najszybciej.

ze srednim!!!!!!!!!! Ty dup**u pier*****Ya co myslisz,że jak zaliczys studia płaszczac d***pe to będziesz fachowcem,? tym papierkiem to sobie du**ę wytrzyj,bo zeby byc fachowcem to trzeba umiec pracowac i do tegowiedziec co się robi.Dlatego częst ludzie po studiach zarabiają mniej od dobrych FACHOWCÓW ze srednim wykształceniem.A ty z takim tokiem myslenia to i tak będziesz co najwyzej smieciarzem,ale legitymujacym się wyzszym wykształceniem jakiegos dup***tego kierunku.

mieszkam w bloku, tylko nowszym, za m2 dałam 9200, mam dobra prace itd, nie sadze abym była biedna...

"Bo co na takim bloku można mieć segment i parę krzeseł? Nic więcej tam nie wejdzie " na takim bloku moze byc postawiona antena, naucz sie pisac ciapo;-) w bloku, w mieszkaniu, heh ciemnosc - widze ciemnosc buahahaha

mam dom jak juz skosisz trawnik,odsniezysz,pomalujesz plot,oczyszcisz szambo,zalatwisz opal i zrobisz oklad na zdarte dupe to idz na terapie

biedota i taka jest prawda !!!! Sama działka często kosztuje więcej niż mieszkanie w bloku z lat 70 tyc Co wy kur wa wyjeżdżacie z apartamentami w ,którym mieszka doda ???????? Ludzie z bloków to lenie a baby śmierdzą w windzie . Oglądaja seriale i śmierdza :P