Tylko prawdziwy idiota pozwala, zeby jego zona nie pracowala

i nudzila sie caly dzien w domu. Nie chodzi tu o zarobki, ale poczucie wartosci kobiety - kura domowa to dno, prawdziwa kobieta potrafi polaczyc prace z domem

JA SIEDZE W DOMU A MAZ ZARABIA 50-60 TY BA NIESIAC S SPOKOJNIE IDZIE WYZYC Z TEGO

Musze ten topic pokazac mezowi :)

zainteresowana- w cku podobno jest mozliwosc ukonczenia podstawowki- skorzystaj, nauczysz sie pisac

na trakrory...- będziecie bardziej kobiece. Ciekawe tylko czy Wasz mąż "nie idiota" zechce wam pomagac w domu i przy dzieciach czy raczej znajdzie sobie innej nie zatyranej na śmierc kokoszki , która będzie miała czas i siłę aby w nadgodzinach go dopieścic ? No i poza tym taki nie idiota będzie miał świetne usprawiedliwienie , aby przynosząc do domu marne grosze czuc się panem świata.

\"kura domowa to dno\":O:O:O Znam znacznie większe dno, np. autorzy durnych topików:P

za to nie cierpię prac domowych.... chętna bym była na jakiegoś koguta domowego ;)

ja nie mam zamiaru takich tematów męzowi pokazywać bo w pióra obrośnie :O

ja znam kobiety ktore lubia byc kura

trzeźwo myślący: debil

a ja znam takich facetów , ktorzy lubia kury domowe a nie zaganiane kobiety pracujace. Znam tez \"kury domowe\" ktore dbaja o dzieci , dom , o meza, ale i o siebie. sa zadbane, oczytane , obyte ... Autorze topiku - to jaka jest kobieta nie zalezy od tego czy pracuje, ale od jej charakteru i od tego na jakiego faceta trafiła.