jak powiedziec zonie zeby cos zrobila z luzami po porodzie?

delikatnie, zeby sie nie obrazila?

moze to nie ona ma luzy, tylko ty masz malego:D:D ciesz sie, ze zona jeszcze ci tego nie powiedziala

tak, napewno po jej porodzie mi sie skurczyl, wez sie ogarnij kobieto a jak nie umiesz pomoc to siedz cicho

nie ma na to rady sa luzy i basta z casem beda tylko wieksze na poprawe nie licz

serio nie da sie z tym nic zrobic??

plastyka pochwy , poczytaj , jest taki temat na kafe

jestes glupi jak but z lewej nogi! zacznij myslec glowa a nie pala! i zastanow sie jka pomoc zonie po porodzie a nie jej luzy zlikwidowac

Ty się ogarnij darekkkkkkkkk! Nie ma delikatnego sposobu, żebyś kobiecie po ciąży i porodzie powiedział, ze jest zbyt luźna! A niby co ona ma z tym zrobić? czego oczekujesz? że w wolnej chwili się rozpruje i zaszyje dla ciebie ciaśniej? Myślisz, ze ona podźwignie teraz jeszcze krytykę swojej kobiecości? I tak ma pewnie kompleksy po porodzie (i doskonale wie, ze jest luźniejsza, bo ciebie pewnie też nie czuje) i bardzo łatwo w tym stanie o depresję poporodową. Teraz możesz ją jedynie dobić i pogrążyć takimi sympatycznymi rozmowami. A jak bardzo ci to przeszkadza, to odczekaj z rok czasu, nazbieraj kilka tysięcy i zasponsoruj jej plastykę pochwy, bo innej rady nie ma!

1. Trzeba jej było dziecka nie robić to by \"luzów\" nie miała :o 2. Luzy to Ty masz w mózgu :o

weź sobie 3 etaty i zarób tyle kasy żeby dać żonie na plastykę pochwy

albo sam sobie zrob pastyke freda, ona i tak juz duzo przeszla

penisa to tylko współczuc twojej zonie, pewnie wychodzila z załozenia ze cóz... milosc wazniejsza, jakos bedzie, drobne przyrodzenie to nie koniec swiatai teraz ma za swoje kobieta... żal... ja urodzilam i jakos luzów nie ma. na poczatku byłam luzniejsza, ale "zeszlo sie"

Ja pierdole a myslalam że już mnie tu nic nie zdziwi ale głupota faceta jest po prostu porażająca. Wspołczuje tej biednej kobiecie...na prawdę serdecznie współczuje meża kretyna myslącego ptakiem tylko o ptaku.

jest na to rada...musi robic cwiczenia kegla...cwiczenia Kegla polegają na zaciskaniu mięśni pochwy i odbytu na ok. 8-10 sekund i powtarzaniu tej czynności w krótkich odstępach czasu przez co najmniej 20 minut..to pomaga w osiagnieciu rozmiaru pochwy przed porodem..

małego masz to pewne, ale i luzy też, tylko w mózgu...

a co to za facet ktory siedzi na forum kobiet o 12 h zamiast pracowac? pewnie piszesz tez na topiku:" mam malego penisa, dla niego sa luzy w kazdej pochwie"

nie mozecie mi normalnie powiedziec?! najlepiej mnie atakowac! kocham zone, pomagam jej przy synku zawsze po pracy, uklada nam sie swietnie, ale fajnie by bylo gdymy mozna bylo cos z tym zrobic, zona jest 8 miesiecy po porodzie, czy jest szansa ze jeszcze sie "zejdzie"?

co ma maly penis z luzna pochwa wspolnego?...jasne, ze po porodzie wszystko sie troche zmienia...gosc stara sie ta sytuacje zmienic...a wy wszystkie ...o malym penisie...

a to Ty nie mozesz coś z tym zrobić? Pogrubić i powiększyć??? są operacje... Sorry może to Ty powinieneś się do niej przystosować a nie ona do Ciebie...tak to jest jak jest się przeciętniakiem, albo maluszkiem....

a nie wpadliscie na to, ze mysle tez o jej doznaniach? sama mowi ze jest inaczej niz przed, moze siostre poprosic zeby z nia o tych cwiczeniach pogadala? maja swietny kontakt ze soba. a jak juz tak bardzo was to interesuje to siedze w domu dzisiaj, bo zona jest u lekarza a ja siedze z dzieckiem

jest szansa.....mi gin powiedzial, ze jak bede cwiczyc miesnie kegla, to bede miala jeszcze lepszy "rozmiar" niz przed porodem....

Twojej żonie pomogą ćwieczenia mięśnia Kegla, ale Tobie to już nic nie pomoże...

ja podejrzewam ze skoro Ty czujesz luzy to Ona równiez, moze teraz ona sie zastanawia jak Tobei powiedziec ze nie czuje satysfakcji z seksu. Po prostu musi cwiczyc miesnie pochwy, tak jakby powstrzymywala siusiu, kazdego dnia jak tylko jej sie o tym przypomni, to naprawde dziala, Pewnei sama juz na to wpadla jesli zalezy jej na dobrym współlzyciu ;)

do penisa w sex szopie, są tez cwiczenia zeby penis byl wiekszy,poszukaj na necie, a najlepiej zapytaj o ksiazke w księgarni

idiotki, ja mam 22 cm, obwodu 13 a zona tez wydaje mi sie duzo luzniejsza po porodzie, rozumiem ze wy butelki 2 litrowej byscie potrzebowaly, ale to z wami cos nie tak

poszukaj strony na necie i sam z nia porozmawiaj...przypuszczam ze juz pewnie o tym slyszala,....jak porozmawiasz najpierw z siostra to ona moze sie wkurzyc, ze rozpowiadasz takie rzeczy w rodzinie...kobiety sa bardzo czule na tym punkcie...

nie dopisałam... pozostaniesz dupkiem i łajzą. O luzy to mogłeś zapytać lekarza prowadzącego, ale pewnie sprawa ciąży i porodu dotyczyła tylko Twojej żony, Ty miałeś ważniejsze sprawy w życiu, niż towarzyszenie jej w trudach narodzin Waszego, a tak naprawdę jej dziecka. Już samo stwierdzenie, żeby "coś zrobiła" jest podłe, Ty padalcu.

ale wy wszyscy mało wiecie za doznanie seksualne kobiet odpowiada łechtaczka wiec gosciu nie pieprz ze myslisz o jeje doznaniach za mało wiesz aby na ten temat sie wypowiadac nie rozmiar sie liczy ale technika

wiesz co jestes zalosna, jak mozesz cos takiego pisac?! jestem i bylem przy wszystkim co dotyczy mojej zony i dziecka od pierwszego usg do dzisiaj i bede zawsze, pewnie leczysz tu swoje frustracje, bo twoj maz/facet to dupek

z technika nic sie nie zmienilo, sama mowi ze nie ma juz takich orgazmow, wiec niby jaka inna przyczyna tego moze byc?