Studenci

Mam pytanie do osób studiujących w systemie dziennym. Jak zarabiacie kase? W jakich miejscach szukacie pracy? Tylko w weekendy czy np. też wieczorami?

to chyba zalezy od kierunku :)

Od kierunku? No coś ty. Przecież studenci pracują gdzie się da. No a ja właśnie nie wiem gdzie szukać:-(

Najlepiej poszukac pracy w swojej branzy. Pozniej mozna sie przeniesc na zaoczne albo ciagnac dzienne i prace (znam pare takich osob).

Mi chodzi o to gdzie mogą szukac pracy studenci dzienni.

Jesli chodzi Ci o prace nie zwiazana z branza, w ktorej studiujesz to chba wszedzie: puby, restauracje itd butiki chyba odpadaja bo nikt nie bedzie poswiecal dla nich studiow. Natomiast jesli chcesz pracowac w zawodze, ktory studiujesz to rowniez to mozliwe. Bierzesz indywudualn tok nauczania i ciagniesz dzienne + praca....Jednak to zalezy czy kierunek jest przyzlosciowy i mozna w nim znalezc jakas sensowna prace...

koreprtycje z jezyka polskiego, z angielskiego, pracuje w instytucjach panstwowych (praca zwiazana z kierunkiem studiow), prowadze kursy dla firm z dziedzin prawa, (na upartego bylabym w stanie sama sie utrzymac z tego) na samym poczatku studiow pracowalam w hotelu jako recepcjonostka i zastepca sekretarki w prywatnej firmie w liceum roznoszenie ulotek, przedstawiciel handlowy

no ja studiuje dziennie i pracuje na pełny etat do tej pory ustalałam grafik tak by wpadac do pracy po zajeciach, cóż tylko tych obowiazkowych gdzie sprawdzaja obecnośc, wykłady np. opuszczałam wiec musiałam dużo czytac by nadrobić, pracuje handlu, ekspedient, tylko ta praca w chodzi w grę jest najbardziej przyjazna studentom, umowa o prace,ubezpieczenia,stała pensja,premie i opieka zdrowotna to najważniesze ze wszystkiego chyba :)

no i urlop :)

Kurde tylko to miasto w którym ja będe studiować to nic wielkiego. Raczej ciężko będzie tam coś znaleźć.

wszedzie da sie cos znalezc :)

za korepetycje 20 zl, w kawiarnim, pizzerii, barze - 4/5 zl niestety tylko :/

Tylko mi właśnie chodzi o taką pracę na weekendy.

A korepetycje to w ogłoszeniach?

idziesz pod najblizsza szkole podstawowa i wieszasz kilka ogloszen przy szatniach, na drzwiach, tablicach ogloszen. zanim zerwie je sprzataczka, to kilka osob pewnie juz do Ciebie zadzwoni. w gazetach to bez sensu, mniejsza skutecznosc maja takie ogloszenia

ja za korki biore 25 zl za 60 minut

Nawet dobre. I dużo masz takich dzieciaków?

z samych korepetycji wyciagam miesiecznie nawet do 900 zl. ustawiam sobie blokami - np koncze zajecia o 15:00 i do 20:00 prowadze korepetycje, czasem biore 2 osoby na godzine, calkiem niezle z tego mozna zyc. problemem jest to, że czesto sie zdarza, ze ktos przeklada, odwoluje itp wiec nie mozna tego traktowac jako stalego dochodu.