Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lori 21

Zawod - PROSTYTUTKA

Polecane posty

Gość upppppppppp
PURPUROWA CZY BYWASZ TU CZASEM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olllllllaaa
Fajna sprawa - pieniadze sa, nikt mnie do niczego nie zmusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frrfefr
Byłem 5 razy u prostytutki. 4 razy w mieszkaniu i raz u ulicznicy samochodem. Krótko mówiąc - prostytutki to nie są na ogół uczciwe osoby. Ściemniają i kombinują aż miło. W dodatku większość z nich zachowuje się bardzo niemiło, co w stosunku do mnie - klienta - jest dla mnie karygodne. Kombinują z opłatami, np. "dawaj kasę i idź pod prysznic". Oczywiście od momentu dania kasy czas "leci". Potem ona jeszcze musi się oczywiście rozebrać (bo nie może przecież w tym czasie co ja biorę prysznic) i już 10 lub 15 minutek "z głowy". A to jest kasa więc wiadomo po co to jest tak kombinowane. A ja się pytam, za co ja płacę? Za bzykanie czy za czekanie aż ona się rozbierze? Jeśli przychodzę dopiero co umyty i pachnący to po co mi brać prysznic? Żeby więcej zapłacić, tak? W dodatku na znanych portalach z anonsami prostytutek często spotykałem się z sytuacją, że na zdjęciu była bardzo atrakcyjna kobieta a po przybyciu na miejsce mimo zapewnień że "to ta sama co na zdjęciu" okazywało się że jest to inna dziewczyna, mniej atrakcyjna i w dodatku wysłuchiwałem tłumaczeń typu "musiała pilnie wyjechać, nie wiadomo kiedy wróci". A może w ogóle nie wróci bo już tam nie pracuje albo w ogóle nigdy tam nie pracowała tylko robiła za modelkę do zdjęć? Drogie panie prostytutki przyjmujące w domach, oświadczam, że od dziś rezygnuje z waszych "usług" które śmierdzą mi taką ściemą jakiej świat nie widział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła przeszłość
Ja pracowałam jak prostytutka przez 10 lat. Ktos zapyta czemu to robiłam, odpowiedź jest prosta dla pieniędzy. Samotna matka wychowująca 2 dzieci, dom, opłaty. Z pensji, którą mi oferowali pracodawcy 1000 zł , czy dałoby się wyżyć? Moje zycie było jednym wielkim zlepkiem złych zdarzeń, przychodzili różni klienci, robiłam to juz mechanicznie.Człowiek decydując się na pracę w sponsoringu gubi wszystkie wartości i nic go nie cieszy, nawet brakuje marzeń, jest się po porostu warzywem. Ja miałam szczęście, poznałam tego jedynego, był to mój klient. Przychodzil bardzo rzadko, zawsz elegencki, szarmancki. Po jakimś czasie dzwonił, pisał sms, że się zakochał. Ja nie reagowałam, po prostu myślałam, że robi to celowo, żeby miec dobry seks, dobrą zabawę. Ale on do tego stopnia się staral że przychodził z kwiatkami, rozweselal mnie, pisal smsy na które nie odpiswyalam, ja nie dawalam poznac, trakotowalam go zawsze jak klienta, choc cholernie mi na nim zalezalo. Było mi tak smutno bez niego.. Pewnego dnia postanowilam spróbować i dałam mu szansę, opowiedziałam calą swoją historię i nie żałuję. Nie pracuję już w zawodzie prawie 3 lata. Kochamy się ponad wszystko. Ja dostrzegam świat, dobro, cieszę się każdego dnia z prostych rzeczy. Jestem na prawdę szczęśliwa. On każdego dnia mówi mi że mnie bardzo kocha. Ja jego też. Nigdy nie mówimy o tym co było, jakby to nigdy się nie zdarzyło i był to tylko zły sen. Wygrałam szczęście na loterii. Nie bójcie się robić wyjść na przeciw do świata. Zrozumiałam że pieniądze to nie wszystko, trzeba było czasu i zatracenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mitomanto
ty nie rozumiesz ale jest masa, ktora rozumie i lubi ja sam na Roksie znalazlem pare dziewczyn kolo siebie i waham sie czy nie sprobowac - przeciez to zawsze jakies nowe doswiadczenie, a sprobowac wszystkiego trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qur46
Czy dziewczyna,żona,kochanka.pisząc w esie ,,niema szpilek niema dupczenia,, (chciała żeby jej dać kasę na szpilki czerwone że sklepu na rynku w Mikołowie) to już prostytutka czy jeszcze nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tdk890@tlen.pl
Jeśli jesteś kobietą która pracuje w ten sposób i jest Tobie z tym źle napisz do mnie. Nie będzie krytykowania. Trochę rozumiem ten problem. Możemy porozmawiać. Niektóre kobiety pracują z wygody. Niektóre z przymusu. Niektóre przez sprawy materialne lub innego rodzaju. Niezależnie dlaczego zaczęłaś to robić, jak długo możesz do mnie napisać. Możesz ze mną porozmawiać. Chcę żeby tego problemu nie było na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tdk890@tlen.pl
Jeśli zastraszają Ciebie Ci z którymi musisz dzielić się pieniędzmi za tzw. ''niby ochronę'' w tym interesie napisz do mnie. Jeśli masz sprawy tego rodzaju daj znać. Zmień swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama musisz sprobowac
I zobaczysz ;) spodobaja ci sie pieniazki to popracujesz, nie spodobaja ci sie (yyyyy) to usiadziesz na kasie w Biedronce :) Kto wiecej z tego ma? Odpowiedz jest jasna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama musisz sprobowac
Ten jest dobry - "chce aby problemu nie bylo na swiecie" ;) A jaki to problem przyjmowac klientow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama musisz sprobowac
Nie wiem do kogo chodziles, ale ja pracuje na swoich zdjeciach i nikt mi jeszcze nie powiedzial "ale". Widziales, ze laska sie spieszy; to trzeba bylo zazartowac czy cos, zdjecie ubran to kilka sekund, byles chamski do dziewczyny to dziewczyna nie pozostala ci dluzna, kurwa jak kurwa jak ty bys to ujal, ale ja np. nie pozwalam sobie na chamskie odzywki, nie ma potrzeby, zeby byc dla siebie nawzajem niekulturalnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×