Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olalaola

Jestem w Polsce i wyjezdzam zagranice. Zle mi tu! Kto jeszcze?

Polecane posty

Gość plumm
A o jakiej pracy myslisz na poczatek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do PLUMM.. wiesz co poszukuje osób chcących tak jak i ja wyjechać ale tak na poważnie.. o Angli coraz to mniej myśle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
praca na początek..hmm byle by się załapać!! wiadomo od czegoś trzeba zaczać:) Plumm- a dlaczego akurat Hiszpanie wybrałaś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plumm
Moge wyjechac jedynie do kraju anglojezycznego lub kraju, w ktorym mowi sie jednym z jezykow romanskich. Do UK mnie jakos nie ciagnie, we Wloszech jest tragiczna sytuacja, Francji sie troche obawiam ze wzgledu na jezyk, a raczej jego wymowe. Hiszpanski bardzo lubie, wiec postanowilam sprobowac wlasnie tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ciekawie wybrałaś.. Hiszpania to gorący kraj..jak to się mówi-będziesz miec 'wakacje'przez cały rok:) ja jak narazie luuukam po necie by dowiedzieć się jak najwięcej o tych krajach które wymieniłam.. no i nie ukrywam że też musze spojrzeć na nie pod kątem edukacji bo co jak mi się zachce wyedukowac za granica..jak ułoże sobie tam życie i tak mi się bardzo spodoba że zechce się tam uczyć..po czasie.. dlatego tez istotne będzie dla mnie to co te kraje moge mi pod tym kątem zaoferować. a co do Twojej Hiszpani..co chcesz tam robić??o czym myslisz?? zaciekawiłaś mnie tym Swoim pomysłem:) kiedy tam lecisz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plumm
Hiszpania jest bardzo zroznicowana klimatycznie, na polnocy maja normalna zime:) Ja nawet wole chlodniejsza temperature. Jeszcze dokladnie nie wiem. Mysle, ze do konca roku raczej sie nie wyrobie. A Ty? Ile masz w ogole lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niewiem jak Ty ale ja mam 23 lata:) ja też mam tak dziwnie że tak do końca nie wiem czy zdaże wylecieć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plumm
Ja 24:) Pisalas cos o Danii i Norwegii...masz juz cos na oku? Znasz norweski czy dunski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ,nie znam ale wiem że tam j.ang. jest 2 uznawanym..chociaż w Norwegi jest z tym gorzej:) jak możesz to może napisz do mnie na e-meila...bo widze że tylko my tutaj jestesmy 'aktywne'na tą chwile :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plumm
Ok, odezwe sie. W Skandynawi kazdy zna angielski, ale bez dunskiego w Danii czy norweskiego w Norwegii chyba bedzie ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie sposób się z tym nie zgodzic.. ale warto to rozpatrzeć te 2 kraje.. ok..czekam na Twojego mejla..chyba że masz gg to jeszcze lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anula87
A ja juz Siedze od 1.5 roku w Szkocjii i musze Wam powiedziec ze Wcale nie jest tak kolorowo jak to mi sie na poczatku wydawalo...pracuje codziennie, 50 h tygodniowo w restauracji...z zycia w tej chwili nie mam nic...co z tego ze mam pieniadze jak musze oplacic auto i mieszkanie 400 funotw, a reszty to nawet nie mam kiedy wydac...znajomych tez z chlopakiem nie mamy, bo Polacy za granica podkladaja ci tylko swinie pod nogi !!A szkocii maja specyficzny sposob spedzania czasu ,czyli siedzenie przed TV ogladajac mecz i spijajac piwska....Pozatym pogoda jest ciegle h**jowa,codziennie pada i temp. nie przekaracza 15 stopni :):) Przed Szkocja bylam rok w USA i to tez inna bajka wrocilam bo musialam, a i tez bym tam nie zostala z kilku powodow :) Decyzja nalezy do Was ,tylko czytajac wasze komentarzy pamietam ze mialam takie same mysli jak Wy ..teraz wiem jak bardzo chce wrocic do Polski cieszyc sie ladna pogoda i sniezna zima ..bawic sie ze znajomymi ...byc biedniejsza ale SZCZESLIWSZA BO U SIEBIE !!! Zycze Wam wszystkim powodzenia ! Ja wracam w MARCU !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laiLalaiLa
ja mieszkam w UK od 4 lat i jestem zachwycona! Wiadomo, ze na poczatku nie bylo kolorowo, wszystko trzeba bylo zaczynac od nowa. Poczatkowo wynajmowalismy pokoj z narzeczonym za 400f miesiecznie. Ja bez znajomosci jezyka zarabialam 600f na zmywaku a On 900f na kuchni ale jakos zylismy. Ja zapisalam sie na jezyk a On na rozne kursy zeby zdobyc lepsza prace. Po 1,5 roku wynajelismy 4 pokojowy dom i wynajmowalismy pokoje innym, On znalazl lepsza prace i juz wtedy moglismy sobie pozwolic na comiesieczne weekendowe wizyty w Polsce, dluzsze wczasy w goracych krajach i wiele innych przyjemnosci. Po nastepnych 6 m-cach kupilismy jakis samochodzik, On nadal robil kursy i wyrabial pozwolenia i szukalismy coraz to lepszych prac. W tej chwili On zarabia pracujac przy budowach metra i koleji 5000f, a ja 2300f jako pracownik biurowy, wynajmujemy 2 bedroom flat, mieszkamy sami, mamy fajne samochody w Polsce nigdy nie byloby nas stac na to. Chcemy posiedziec jeszcze tu kilka lat, wrocic do Pl i otworzyc firme pl-ang. Biede mozna klepac wszedzie. Jezeli ktos jest leniwy to czy tu czy w Polsce nic nie osiagnie. Jezeli ktos ma ambicje i szczere checi to w UK o duzo szybciej osiagnie swoj cel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko zależy od tego jak się gdzieś czujemy-jesli dobrze to nie ma na co się oglądać tylko korzystać z okazji.. a jesli nie to lepiej sie nie męczyć . Jak się nie spróbuje to się nie posmakuje.. ;) Ja też spróbuje. :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elle20
Laila, moze napisac jak znalazlas prace biurowa za 2300 majac jedynie doswiadczenie na zmywaku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laiLalaiLa
elle20 - ukonczylam powiazany z moja praca kierunek na panstwowej uczelni w Polsce ale doswiadczenia w kadrach mialam zaledwie kilka miesiecy. Bez jezyka angielskiego raczej nie mialam szans na lepsza prace niz na zmywaku. Ja akurat zajmuje sie rekrutacja pracownikow ale mam znajome ktore bez zadnego wyksztalcenia, jedynie ze znajomoscia jezyka i komputera znalazly dobrze platne prace biurowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laiLalaiLa
przepraszam nie odpowiedzialam na Twoje pytanie 'jak...?' W zaden szczegolny sposob, szukalam na stronach internetowych, w agencjach oraz osobiscie roznosilam CV. Fakt, ze szukanie pracy w zawodzie zajelo mi prawie 6 m-cy, byly chwile zwatpienia ale nie poddawalam sie. Pracowalam po 10-12h/6 dni w tyg. a ten jeden jedyny wolny dzien przeznaczalam na poszukiwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elle20
Skoro zajmujesz sie rekrutacja pracownikow, to prosze wytlumacz mi jak znalezc prace biurowa nie majac doswiadczenia, znajac tylko jezyk? Czy jest sens wysylac puste CV? Szczerze mowiac nie rozumiem jak te kolezanki znalazly dobrze platne prace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laiLalaiLa
jezeli nie wyslesz tego CV to doswiadczenia nie zdobedziesz, prawda? kazdy czlowiek zaczyna z czysta kartka i po malu zapisuje ja. Napewno z okazalym CV latwiej ale kazdy jakos zaczynal swoja kariere. W UK nie maja takich wymagan jak w Polsce-20 latka, z wyzszym, 5 jezykami i nie wiadomo jakim doswiadczeniem... Niektore firmy przedstawiaja jasno swoje wymagania, przykladowo znajomosc konkretnych programow i tyle, nie obchodzi ich doswiadczenie. Zupelnie jak i w innych dziedzinach, jedni chca na zmywak czy do sprzatania hoteli doswiadczonych ludzi bo nie trzeba ich uczyc od podstaw inni nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laiLalaiLa
Jezeli nie masz reprezentacyjnego CV prezentuj siebie. Staraj sie osobiscie szukac pracy, rozmawiac z kompetentnymi osobami, jezeli Cie sekretarka bedzie chciala splawic to pytaj kiedy mozesz przyjsc i spotkac sie osobiscie z kims odpowiedzialnym za rekrutacje. Ja w ten sposob spedzalam kazdy wolny dzien przez pol roku i oplacalo sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elle20
Dzieki za rady. Tylko czym mam przekonac do siebie pracodawce, skoro nie swoim doswiadczeniem? Ma juz prawie 25 lat, a w tym wieku ludzie maja juz przynajmniej kilka lat doswiadczenia lub zaliczone studia i staze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość millenium.
jestem 2 rok w irlandii, dobrze mi tu, nie wracam do Polski, nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapastopjhe
Kobieto nie wiesz co mowisz. Mowisz ze chcesz wrocic do Polski? Do czego, do tej biedy? Gdzie ledwo starcza na rachunki i zastanawiasz sie czy stac cie zeby pojechac na jeden dzien na narty na wyciag czy lepiej kupic dziecku nowe buty na zime? W Polsce zyje sie tylko dobrze aktorom, lekarzom ktorzy przyjmuja prywatnie, kombinatorom i ludziom ktorzy naprawde sa inteligentni i skonczyli dobre studia. Jezeli jestes jakims przecietniakiem po socjologi to lepiej nie wracaj. A jak jeszcze byles w USA to juz w ogole.. ciezko ci bedzie tutaj sie zaklimatyzowac... Ciuchy drogie, zarcie drogie, tutaj nie bedzie cie stac zeby co tydzien sobie kupic nowy kosmetyk za 50 zlotych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sposób się nie zgodzić z przedmówczynią.. SZARA RZECZYWISTOŚC I SZCZERA PRAWDA O PL... a jeśli wejdzie waluta Euro to już wogóle.. nie ma się nad czym zastanawiać.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sliwka bez pestki
jestem 2 lata w uk i rowniez nie zamierzam wracac. Jestem tu szczesliwa. Kocham swoja prace, wynajmuje ze swoja Poloweczka duzy dom z ogrodem mamy psiaka i dobrych znajomych zarowno polakow jak i tubylcow czy innych imigrantow. Oczywiscie nie ze wszystkimi sie przyjaznie ale tez tu poznalam obecnie swoich najlepszych przyjaciol. Zgodze sie ze zycie tu to nie bajka jak wszyscy sobie wyobrazaja. Bo wszystko zalezy od jednostki, podejscia do zycia i ludzi, tesknoty, oczekiwan... Ale szczerze dobija mnie jak np w mojej poprzedniej pracy polacy siedzieli i ciagle mowili ze maja dosc tego pie**go kraju itd ze do Polski chca wrocic bo tesknia itd itd i wiecie co? Gadaja tak do tej pory a minelo juz 1.5 roku. Takie cos serio mnie wkurza. Uwazam ze jak komus zle to niech to zmieni a nie tylko krytykuje i uzala sie nad soba. Bo ja rozumiem ze nie dla kazdego jest zycie na obczyznie i ze nie kazdy musi byc szczesliwy. To chyba poki co tyle. Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooo matkohehe
jak mozna po 1,5tora roku znalezc prace w biurze???ale sie usmialam. Sama siedze za granica Niemczech juz 6 lat od 2 lat studiuje i wiem jak jest ciezko nauczyc sie jezyka i znac na takim poziomie by pracowac w biurze!!!no ludzie nie uwierze nigdy, ze ona w biurze pracuje moze sprzata w biurze!!juz wszyscy wyjechali i prace biurowe maja!! po pierwsze w biurze musisz bezblednie pisac, jezyk biurowy jest inny niz jezyk , ktory uzywamy na codzien. Pisac jakies pisma urzedowe czy cos przeciez tego sie nie nauczysz przy zmywaku w rok czasu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest mozliwe.
Jak ktos ma 'gadane' spryt i wyglad to moze taka prace dostac . znam przyklad dziewczyny bez studiow -pracuje w biurze w councilu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frejz
A ja wam powiem jedno: za granica najlepiej radza sobie nie ludzie inteligentni, ale sprytni,bezkrytyczni wobec siebie,z tupetem, ktorzy w Polsce nie byli orlami i sa przyzwyczajeni od malego, ze musza sobie jakos radzic, aby przetrwac. Np. przyklad z tym biurem. Wiekszosc osob uznalaby, ze nie ma szans ubiegac sie o taka prace, skoro nie zna jezyka perfekt i nie ma doswiadczenia biurowego, wiec takie osoby od razu by odpuscily. Natomiast taka bezkrytyczna osobka nawet sobie nie pomysli, ze nie spelnia wymagan. Jest pewna siebie i najwidoczniej pracodawca to kupuje. Juz dawno udowodniono, ze ludzie inteligentni pracuja dla osob z mniejszym IQ. Dlatego mnie juz nie dziwi kiedy dowiaduje sie, ze moja znajoma po studiach jest kelnerka, a dziewczyna, ktora miala problem z rownaniami z jedna niewiadoma pracuje w biurze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×